Przejdź do treści

Negatywne myślenie przyspiesza starzenie. Naukowcy wyjaśniają

Negatywne myślenie przyspiesza starzenie. Naukowcy wyjaśniają Unsplsh.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

O tym, że umysł wpływa na ciało, wiemy od dawna. Przykładem efekty placebo i nocebo czy związek między przewlekłym stresem a obniżoną odpornością organizmu. Jednak zakres oddziaływania psychiki na fizjologię może być znacznie szerszy. Badania z ostatnich lat pokazują, że myśli mogą mieć wpływ nawet na tempo, w jakim się starzejemy.

Zdrowa dieta i zdrowe myśli

Choć o tym, że umysł wpływa na ciało, wiemy od dawna, to dotychczas nie bardzo orientowaliśmy się, jak wyglądają te zależności na poziomie komórkowym i genetycznym. Nasza wiedza w tym zakresie wciąż jest niepełna, ale niedawno wzbogaciła się o bardzo interesujący trop. Nosi on nazwę „efekt telomeru”. Tak przynajmniej został określony w tytule książki Elizabeth H. Blackburn, amerykańskiej biolożki molekularnej i laureatki Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny.

Blackburn została wyróżniona w 2009 r. za odkrycie sposobu, w jaki telomery chronią chromosomy, umożliwiając w ten sposób prawidłowy podział komórek. W 2017 r. ukazała się pierwsza książka noblistki, zatytułowana „The Telomere Effect: A Revolutionary Approach to Living Younger, Healthier, Longer”. Blackburn opisuje w niej funkcję telomerów w procesie starzenia oraz sposób, w jaki możemy wpływać na telomery, by wydłużyć sobie życie. Okazuje się, że kluczową rolę odgrywają tu nie tylko aktywność fizyczna i zdrowa dieta, ale również… zdrowe myśli.

Efekt telomeru

Telomery to struktury DNA w białkowym „opakowaniu” zlokalizowane na końcach chromosomów (dla przypomnienia: chromosom to forma organizacji materiału genetycznego w jądrze komórkowym). Chronią one chromosomy przed uszkodzeniem podczas kopiowania. W wywiadzie udzielonym „Guardianowi” Blackburn porównuje je do plastikowych osłonek na końcach sznurówek. Niestety, telomery nie są niezniszczalne. Podczas każdego podziału komórki ulegają one skróceniu.

W rezultacie maleje ich zdolność do ochrony chromosomów i rośnie ryzyko wystąpienia mutacji prowadzących do zmian nowotworowych. Zmiany fizjologiczne spowodowane przez kurczące się telomery przekładają się na proces starzenia się organizmu wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami, m.in. zmniejszoną odpornością i zwiększoną podatnością na rozwój rozmaitych chorób przewlekłych. Blackburn ma jednak dobrą wiadomość: proces ten jest do pewnego stopnia odwracalny, a w każdym razie możliwy do spowolnienia.

Wszystko dzięki telomerazie, enzymowi, który ma zdolność przyłączania materiału genetycznego do końcówek chromosomów. Na planie genetycznym poprawianie stanu zdrowia i przedłużanie życia ma więc sporo wspólnego z wydłużaniem telomerów. Tylko jak to się ma do naszych myśli?

Stres rujnuje ci życie? 7 sygnałów, których lepiej nie bagatelizować

Wrodzy cynicy częściej chorują

Blackburn przywołuje w swojej książce badania dowodzące, że niektóre wzorce myślowe mogą wpływać na długość telomerów. W telegraficznym skrócie zależność jest następująca: negatywne myślenie przyspiesza skracanie telomerów, pozytywne – spowalnia ten proces. Jedną z postaw, które sprzyjają skracaniu chromosomowych końcówek, jest – zgodnie z określeniem noblistki – „cyniczna wrogość” definiowana jako połączenie złości i podejrzliwości, nadmiernego doszukiwania się egoistycznych pobudek w działaniu innych osób.

Z badania opisanego w 2012 r. na łamach czasopisma „Biological Psychiatry” wynika, że mężczyźni, których cechuje wrogie nastawienie do innych ludzi, mają znacznie krótsze telomery leukocytowe niż osoby odznaczające się przyjaznym usposobieniem (przypomnijmy ponownie: leukocyty, inaczej krwinki białe, to składniki krwi odpowiedzialne za ochronę organizmu przed czynnikami chorobotwórczymi). Podobny efekt stwierdzono u kobiet, jednak w tym przypadku zależność była mniejsza.

Od pewnego czasu wiadomo, że agresywne postawy sprzyjają rozwojowi chorób związanych z procesem starzenia się, m.in. chorób metabolicznych i układu krążenia. Powyższe badanie wykazało, że tego typu zachowania mają wpływ na starzenie komórkowe i obniżanie zdolności komórek do podziału wskutek skracania telomerazy.

Kim jest wysoko wrażliwa osobowość?

Chcesz odmłodnieć? Załóż różowe okulary

Jednak nie tylko wrogość skraca telomery. Podobnie działa na nie również pesymizm. Zespół naukowców z udziałem Blackburn przeprowadził badanie na grupie 36 zdrowych kobiet w wieku pomenopauzalnym. Wykazało ono, że panie z negatywni oczekiwaniami mają krótsze telomery leukocytowe niż kobiety patrzące w przyszłość przez różowe okulary.

Ze względu na niewielkie grono uczestniczek badanie może się wydać niedostatecznie miarodajne, jednak korelację między pesymizmem a krótszymi telomerami wykazało również opisane w 2014 r. badanie przeprowadzone na grupie ponad tysiąca mężczyzn.

Podobną zależność stwierdzono w przypadku wzorca myślowego związanego z ruminacjami, czyli obsesyjnym analizowaniem zaistniałych sytuacji i wydumanych problemów. Na tempo skracania telomerów ma także wpływ wypieranie myśli i blokowanie uczuć oraz… błądzenie myślami.

W szczególności w sytuacji, kiedy zamiast skupić się na aktualnie wykonywanej czynności, oddajemy się marzeniom o byciu w innych okolicznościach – podszytym niezadowoleniem ze stanu faktycznego.

Wnioski płynące z lektury Blackburn mogą się wydać niepokojące. Bo kto z nas w jakimś stopniu nie ulega negatywnym myślom? Noblistka ma odpowiedź na takie wątpliwości. Rozwiązaniem problemu i sposobem na spowolnienie starzenia jest… przytomność umysłu.

Wiele negatywnych wzorców myślowych wynika z braku kontroli nad procesami zachodzącymi w świadomości. Gdy nie potrafimy ich okiełznać, zaczynają brać górę i dominować nad naszym życiem. Dlatego trzeba uspokoić rozbrykany umysł. Jak? Blackburn sugeruje medytację i… biegi długodystansowe. Jednak w obniżeniu napięcia i stresu podobno pomaga już krótka, nawet piętnastominutowa aktywność fizyczna.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: