Przejdź do treści

Strączkowe na słodko i na wytrawnie. 3 świetne przepisy od Marty Dymek, autorki kultowej Jadłonomii

Pasta z czerwonej fasoli z rodzynkami /fot. Marta Dymek, Jadłonomia
Pasta z czerwonej fasoli z rodzynkami /fot. Marta Dymek, Jadłonomia
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

O więcej białka byłoby trudno mięsożercom! Chociaż roślinnych produktów pełnych protein jest bez liku, to jednak najpopularniejszym i najulubieńszym są warzywa strączkowe. Są one nie tylko tanie oraz łatwo dostępne, ale też otwierają przed wegekucharzami i kucharkami morze możliwości ‒ z łatwością da się przygotować z nich zupy, pasty do chleba, gulasze, a nawet słodkie desery.

W dodatku ciężko się nimi znudzić, bo do wyboru jest kilkanaście rodzajów fasoli, różne kolory soczewicy, a także groch, ciecierzyca oraz soja. Co najlepsze, można wybierać między warzywami w puszce a suszonymi: dzięki tym pierwszym w kwadrans można przygotować smarowidła do chleba, a w niewiele więcej słodkie ciastka. Nie wierzycie? To spróbujcie przepisów poniżej!

Pasta z czerwonej fasoli z rodzynkami

Składniki:

– 1 czerwona cebula,
– 1/4 szklanki rodzynek,
– 1 łyżeczka kuminu,
– 1/4 łyżeczki cynamonu,
– 1/8 łyżeczki mielonej kolendry,
– 1/8 łyżeczki płatków chili,
– olej do smażenia,
– 1 1/2 szklanki ugotowanej czerwonej fasoli lub puszka czerwonej fasoli,
– 1 pęczek kolendry,
– 2 łyżki oliwy,
– sól i czarny pieprz.

Przygotowanie:

Cebulę pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać olej, dodać cebulę oraz rodzynki i smażyć przez 2‒3 minuty. Następnie dodać wszystkie przyprawy i na małym ogniu smażyć kolejne 5‒7 minut. W międzyczasie fasolę zblendować z oliwą, pęczkiem kolendry oraz sporą szczyptą soli i czarnego pieprzu. Do tak przygotowanej masy dodać uduszoną cebulkę z rodzynkami i wszystko zblendować. Podawać na ulubionym chlebie ze świeżą kolendrą lub pietruszką.

Tofu

Zupa soczewicowa z tahiną

Strączki – białko dla <span class=

Składniki:

– 1 cebula,
– 1 marchew,
– 1 laska selera naciowego,
– 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
– 1 łyżeczka kuminu,
– 1/4 łyżeczki cynamonu,
– 1/4 łyżeczki zmielonych ziaren kolendry,
– 1/4 chili,
– olej,
– 1 szklanka czerwonej soczewicy,
– 1 litr bulionu warzywnego,
sól,
– 1/4 szklanki tahiny,
– 2 łyżki soku z cytryny,
– 1‒2 łyżki wody,
– do podania: garść liści kolendry, pestki granatu.

Przygotowanie:

Cebulę pokroić w kostkę, seler pokroić w paski, marchewkę obrać i pokroić w plasterki. Na dnie garnka rozgrzać olej i dodać warzywa, smażyć na niewielkim ogniu przez 5 minut. Następnie dodać wszystkie przyprawy oraz koncentrat pomidorowy i smażyć kolejne 5 minut.

Po tym czasie dodać soczewicę, dokładnie wymieszać i wlać bulion. Garnek przykryć i gotować zupę przez 20‒25 minut. Kiedy soczewica będzie już bardzo miękka, dodać sporą szczyptę soli i całość zblendować na gładki krem. W małej misce za pomocą trzepaczki połączyć tahinę z sokiem z cytryny i solą, stopniowo dodając wodę do momentu, aż w misce powstanie gładki sos. Gorącą zupę podawać z łyżką tahiny oraz liśćmi kolendry i pestkami granatu.

Zamiast mielonego

Bezglutenowe ciasteczka czekoladowe z ciecierzycy

Strączki – białko dla wegan

Składniki:

– 1 puszka cieciorki (400 g) lub 1 1/2 szklanki ugotowanej ciecierzycy,
– 1/2 szklanki masła orzechowego,
– 1/4 szklanki syropu klonowego,
– 1/4 szklanki prażonej mąki z amarantusa,
– 1/2 gorzkiej czekolady/50 g drobno posiekanej,
– 2 łyżki kakao,
– 1/2 łyżeczki cynamonu,
– 1/8 łyżeczki chili,
– 1/4 łyżeczki sody,
– 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
– szczypta soli.

Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzać do 175 stopni. Wszystkie składniki poza czekoladą zmiksować za pomocą blendera na gładką, jednolitą masę. Następnie delikatnie wmieszać czekoladę. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia nakładać po łyżce masy ciasteczkowej i rękami formować płaskie ciastka. Piec przez 15 minut do czasu, aż ciasteczka będą lekko twarde z wierzchu. Następnie wyjąć z piekarnika i kompletnie wystudzić.

 


Marta Dymek rezydentka warszawskiego Mokotowa. Gotowanie to jej prawdziwa pasja. Zaryzykowała i rzuciła pracę w agencji reklamowej, żeby móc temu hobby poświęcić się w całości. Dziś prowadzi kulinarnego bloga – Jadłonomia, pisze o kuchni dla prasy, prowadzi warsztaty. Teraz to jest jej praca. 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: