Okulary przeciwsłoneczne dla dzieci Okulary przeciwsłoneczne dla dzieci – co na to specjaliści? / iStock

Okulary przeciwsłoneczne dla dzieci?

Spis treści:

Oczy najsilniej chłoną promieniowanie ultrafioletowe, gdy mamy kilka, kilkanaście, dwadzieścia lat… Czy to oznacza, że powinniśmy okulary zakładać już przedszkolakom?

Okulary przeciwsłoneczne dla dzieci – czy należy je stosować?

Jest jedyna słuszna odpowiedź: TAK! Gdy moje 3-letnie dziecko nosi okulary przeciwsłoneczne, czasem spotykam się z zaskoczeniem, którego zupełnie nie rozumiem. Im wcześniej chronimy wzrok dzieci, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że w przyszłości będą cierpieć z powodu jaskry, zaćmy lub zwyrodnienia plamki żółtej. Wiele wskazuje na to, że mamy małą tego świadomość.

Jedno z badań przeprowadzone na Hawajach dowiodło, że zaledwie jedna trzecia dorosłych osób nosi okulary podczas zajęć rekreacyjnych na powietrzu. Niewielu rodziców pamięta, by zakładać okulary dzieciom. Jedynie 12 proc. maluchów nosiło okulary w badanej grupie.

Okulary przeciwsłoneczne dla dzieci – co na to specjaliści?

Okulista Kevin Frost z Muswell Hill w wywiadzie dla pisma “Telegraph” podkreślił, że nigdy nie jest za wcześnie, by dziecko zaczęło nosić okulary chroniące przed słońcem. Zaleca, by stosować je już od trzeciego roku życia.

Co ważne, okulary powinny faktycznie chronić wzrok. Tanie okulary z bazaru czy niektórych „sieciówek” nie tylko nie chronią oczu, ale tak naprawdę im szkodzą. Ciemne szkło powoduje rozszerzenie źrenicy, która z powodu braku ochronnych właściwości szkieł chłonie jeszcze więcej szkodliwego promieniowania niż w przypadku braku jakichkolwiek okularów!

Narażenie oczu na promieniowanie ultrafioletowe od najmłodszych lat może mieć związek z rozwojem zaćmy, jaskry oraz zwyrodnieniem plamki żółtej, dowodzą tego liczne badania. Choć uszkodzenia wcale nie muszą ujawnić się we wczesnych latach.

Okulary przeciwsłoneczne dla dzieci – jakie wybrać?

Okulary powinny nosić zatem znak europejskiej jakości CE lub ISO. Na oprawkach, soczewkach lub w dołączonej instrukcji wypatrujmy: 400 UV. Taki filtr gwarantuje 100-procentową ochronę przed niebezpiecznym promieniowaniem. Ważnym dodatkiem jest filtr polaryzacyjny, który likwiduje odblaski i odbicia światła od błyszczących powierzchni (te są wyjątkowo szkodliwe). Szukajmy w związku z tym oznaczenia „polarized”. Istotne jest również nasilenie zabarwienia. Mówią o nim symbole: cat. 1, cat. 2, cat. 3, cat. 4. Filtr 1 przepuszcza ok. 40 proc. światła, zaś filtr 4 – ok. 8 proc.

Wysoko w górach możemy stosować okulary ciemniejsze ‒ cat. 4. Tego rodzaju okularów nie powinniśmy jednak używać podczas prowadzenia samochodu, bo pogarszają widoczność.

Przy zakupie okularów przeciwsłonecznych nie mniej ważny jest wybór oprawek – i to niekoniecznie ze względów estetycznych. Powinny zatykać boki a często zapominamy o tym, że promieniowanie dociera do oka również tą drogą. Wpadając pod kątem, przy rozszerzonej źrenicy, jest bardziej szkodliwe.

Maszerujcie po okulary z maluchami!

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź