Przejdź do treści

Trening – nie tylko maszyny!

Trening - nie tylko maszyny!
Fot. Katarzyna Milewska/ Pure Jatomi
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Jeśli ćwiczyć to tylko kompleksowo. Fajnie, że zapisaliście się na siłownię. Nie zapominajcie jednak, że trening to nie tylko maszyny!

Jesteśmy fanami treningu kalistenicznego – to jasne. I was też chcemy do niego zachęcić. Świat ogarnęła mania „bycia fit” i żeby nie było – oczywiście bardzo nas to cieszy. Gorzej tylko, że za tym słowem większość z was widzi mięśniaka z dużym bicem albo (broń Boże nie nazbyt umieśnioną i spoconą) jędrną kobitkę na bieżni z ręczniczkiem w dłoni i słuchawkami w uszach. Zanim jednak się w to zagłębimy, odpowiedzmy sobie na pytanie, czy bycie fit to tylko ćwiczenia kardio (z którymi tak bardzo utożasamiają się panie) i specjalistyczne maszyny na siłowni (z którymi z kolei nie chcą rozstawać się panowie)? Czy czasem nam się coś nie pomyliło?

Aby być silnym i sprawnym, wcale nie potrzebujemy wypasionych siłowni. Prawda jest taka, że to nie one zagwarantują nam bycie prawdziwie sprawnym. Rozmiar bicepsa i imponująca ilość kilogramów na sztandze wcale nie są wyznacznikiem bycia fit. Bo bycie fit to według nas bycie sprawnym, zdrowym, zwinnym. Wygląd nie ma nic wspólnego z umiejętnościami i nieraz na pewno sami tego doświadczyliście.

Pojęcie imponującej sprawności fizycznej mieści się bardziej w takich czynnościach jak: umiejętność wykonania idealnej pompki na jednej ręce, gibkie i mobilne ciało, w którym jest przestrzeń na ruch, czy wreszcie wykonanie w zwisie na drążku kilku płynnych podciągnieć. Wszystko to wpisuje się w trening z obciążeniem własnego ciała, o którym często zapominacie. Zamiast tego przerzucacie się na specjalistyczne maszyny, które niestety w wielu przypadkach tylko cementują krótkie, izolowane schematy ruchowe.

Weźmy takie podciągnięcia na drążku. Jest to ćwiczenie, które nie każdy jest w stanie wykonać. Wielu trenujących lub otyłych unika go jak ognia. Jednak niesie ono za sobą wiele korzyści. Przykład? Wzmacnia największą grupę mięśni tułowia, a mianowicie plecy. Nie martwcie się, jeśli póki co ćwiczenie to jest za trudne. W rzeczywistości istnieje mnóstwo zeskalowanych ćwiczeń, które wprowadzają do pełnego ruchu i są znacznie łatwiejsze. Oczywiście nie każemy nikomu porzucać swojego obecnego treningu na siłowni czy bieżni. Chcemy jedynie, abyście pamiętali o podstawowych, kalistenicznych ruchach, o które powinniście wzbogacić swój trening i systematycznie realizować.

 

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: