Przejdź do treści

Treningowy oddech – jaki powinien być odpowiedni?

kobieta ze sztangą robi martwy ciąg
Treningowy oddech - jaki powinien być odpowiedni? Istock.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Na pewno wielu z was kojarzy scenki z filmów, na których karatecy przebijają się przez kilka cegieł, wydając przy tym charakterystyczny dźwięk. To samo dotyczy bokserów, u których podczas ciosów na worek słychać charakterystyczny „syk”. Czy wiecie, że dzięki odpowiedniemu oddechowi podczas treningu możecie dodać sobie mocy?

Być może ta informacja wielu z was zaskoczy, ale to właśnie dzięki oddychaniu sportowcy kumulują siłę. Weźmy takiego boksera. Gwałtowny wyrzut powietrza podczas uderzenia powoduje potężny skurcz mięśni oddechowych i mięśnia prostego brzucha, co wywołuje szczytowe ciśnienie  wewnętrzne w chwili uderzenia. To właśnie ten moment zwiększa napięcie mięśniowe i siłę. Czy dotyczy to także na przykład pracy z obciążeniem? Jasne!

Jak powinien wyglądać oddech treningowy?

Sprawa nie jest wcale taka oczywista. Nie wystarczy bowiem w odpowiednim momencie wziąć wdechu i zrobić wydech. Wydech, który dodaje mocy, to wydech, który uruchamia do pracy m.in. przeponę. Aby ją uruchomić, podczas np. wyciskania sztangi, należy docisnąć czubek języka do górnych zębów i starać się przecisnąć przez nie powietrze wypowiadając coś w rodzaju „tss”. Powstaje wówczas charakterystyczny syk, któremu jednocześnie powinno towarzyszyć napięcie mięśni głębokich brzucha, odcinka lędźwiowego oraz pośladków.

I to właśnie ten typ oddechu (przeponowego) pozwoli wam bezpiecznie wykonywać treningi. To bardzo ważne zwłaszcza w treningu siłowym, gdzie zmagacie się z dużym obciążeniem i gdzie bezpieczeństwo i odpowiednia technika to podstawa.

Aktywna przepona tworzy tzw. „naturalny pas bezpieczeństwa”, który utrzymuje ciśnienie wewnątrz tułowia i zabezpiecza kręgosłup.

Co z pasami kulturystycznymi?

Wielu adeptów siłowni korzysta z szerokich pasów. Rozumiem, kiedy są one używane przy wykonywaniu powtórzeń z dużym obciążeniem w ćwiczeniach typu: martwe ciągi, przysiady czy inne ćwiczenia ciężkoatletyczne, ale nie polecam korzystać z nich przy lekkich ćwiczeniach. Powoduje to rozleniwienie mięśni stabilizacyjnych oraz minimalizuje utrzymanie ciśnienia wewnątrzbrzusznego, w wyniku czego część biodrowo-lędźwiowa jest po prostu słaba i narażona na kontuzje.

To jest kolejny powód do tego, aby zadbać o swoje mięśnie brzucha, które tworzą nieodłączny element silnego fundamentu zarówno w sporcie, jak i w życiu codziennym.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: