Przejdź do treści

Co się stanie, jeśli za bardzo ograniczymy spożywanie sodu?

Co się stanie, jeśli za bardzo ograniczymy spożywanie sodu? Andrijana Bozic/Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Woda sodowa może uderzyć niektórym do głowy. Nie bądźmy jednak zbytnio uprzedzeni do sodu. Sód jest ważnym składnikiem, niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania i często stosowanym w zrównoważonej diecie. Lubisz solić? Może nie warto mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. Wraz z solą kuchenną przyswajanym sód, który jest cennym elektrolitem.

Sól na szali sprawiedliwości

Większość organizacji ds. zdrowia (w tym WHO) zaleca ograniczanie spożycia soli, która wpływa bezpośrednio na wzrost stężenia sodu i tym samym wiąże się z wzrostem ciśnienia krwi. Zalecana dawka, której nie powinniśmy przekraczać, to limit do 2300 mg lub nawet do 1500 mg na dzień. W tym powszechnym przekonaniu, że sól nie jest zdrowa w dużych dawkach, zapominamy, że jej całkowity brak też może nie być dla nas korzystny.

Pięć łyżeczek z róznymi rodzajami soli, sól rozsypana na blacie

Oto sześć mało znanych faktów związanych z ograniczaniem sodu w naszej diecie.

Może zwiększyć wrażliwość na insulinę

Według danych zebranych z różnych testów, badających niską zawartość sodu w diecie, łączy się to z opornością na insulinę. Co to znaczy dla naszego organizmu? Zjawisko nazywane jest w medycynie insulinoopornością. Proces ten możemy opisać jako zaburzenie samoregulacji poziomu glukozy, którego przyczyną jest brak reakcji na insulinę. Powoduje to skok insuliny i poziomu cukru we krwi. Insulinooporność doprowadza do cukrzycy typu 2 i chorób serca.

W jednym z badań stwierdzono, że już po siedmiu dniach diety niskosodowej wśród 152 zdrowych osób, oporność na insulinę znacznie wzrosła. Jednak nie wszystkie badania zawierają podobne wnioski, jak na razie nie możemy jednoznacznie stwierdzić, w jakim stopniu dieta niskosodowa wpływa negatywnie na nasze procesy biochemiczne.

Więcej soli, większe ryzyko zawału serca?

Gdy brakuje umiaru i solimy na potęgę – wzrośnie nam na pewno ciśnienie krwi. Poziom sodu wpływa na nasze ciśnienie, ale czy można go wprost powiązać z ryzykiem zawału serca czy udaru mózgu? Niekoniecznie. Faktem jest, że wysokie ciśnienie jest jednym z czynników tych chorób. Przeprowadzono badania, które zrehabilitowały sól w naszej diecie. Wykazano nawet, że dieta o zbyt niskiej zawartości sodu (poniżej 3000 mg dziennie) zwiększa ryzyko stanów zawałowych, udaru, a nawet śmierci. Z kolei testy z 2011 roku, wykazały, że dieta niskosodowa nie ma wpływu na wzrost ryzyka zawału czy udaru, natomiast zwiększa ryzyko śmierci z powodu niewydolności serca. Niestety i w tym przypadku dane z różnych badań są sprzeczne.

Zwiększone ryzyko śmierci z powodu niewydolności serca

Niewydolność serca jest to stan, gdy serce nie dostarcza wystarczającej ilości krwi i tlenu wszystkim organom. Jest to poważny problem, w którym nasz „silnik” nie może zapewnić mocy całemu ciału. Badania na grupie osób, które doświadcza ta choroba i które stosują niskosodową dietę, wskazują, że potęgują tym samym ryzyko śmierci. Wyniki były dość niepokojące, bo procentowy wzrost tego ryzyka stanowi 160 proc. w stosunku do grupy kontrolnej. Potrzebne są jednak dalsze badania, aby to potwierdzić.

„Zły” cholesterol i trójglicerydy kontra sód

Podobnie jak wysokie ciśnienie, wysoki poziom cholesterolu LDL („złego”) i trójglicerydów, są czynnikami zwiększającymi ryzyko problemów z układem krwionośnym. Na podstawie badań zauważono, że w przypadku obniżonego poziomu sodu wzrasta poziom LDL i trójglicerydów. W 2003 roku badaniu poddano grupę zdrowych osób, które były na diecie niskosodowej. „Zły” cholesterol wzrósł o 4,6 proc., a poziom trójglicerydów był większy o 5,9 proc. W nowszych badaniach wykazano nieco inne wartości, odpowiednio cholesterol LDL – 2,5 proc. w górę, a trójglicerydy 7 proc­. w górę.

Zwiększone ryzyko śmierci osób chorych na cukrzycę

Ludzie cierpiący na cukrzycę są w grupie zwiększonego ryzyka zawału lub udaru. Częstym zaleceniem dla takich osób jest ograniczenie soli, a tym samym sodu. Czy jest to słuszne? Grupa naukowców z FinnDiane – Fińskiego Instytutu Nefropatii Cukrzycowej, badała zależność między niskim poziomem sodu a cukrzycą typu 1 i 2. Wykazali oni, że ma to związek ze zwiększeniem ryzyka śmierci u tych osób. Zakres badań jest jednak zbyt mały, by móc postawić jednoznaczną tezę dotyczącą całej populacji.

Wyższe ryzyko hiponatremii

Hiponatremia oznacza chorobowy niedobór sodu w organizmie. Jej objawy są podobne, jak w przypadku odwodnienia. Skrajnie niski poziom sodu może prowadzić do obrzęku mózgu, drgawek, śpiączki, a nawet śmierci. W grupie ryzyka zapadnięcia na hiponatremię są:

  • Osoby starsze, przyjmujące leki, które obniżają poziom sodu we krwi;
  • Sportowcy, u których w skutek intensywnego wysiłku, dochodzi do wypłukania elektrolitów;
  • Osoby, które stosują dietę niskosodową, która przyczynia się do spadku poziomu sodu we krwi.

Znajdź złoty środek

W spożywaniu soli i, co się z tym wiąże, przyswajaniu sodu należy zachować umiar. Długoterminowe, zbyt duże stężenie, może wywołać niechciane skutki uboczne, podobnie niedobór może mieć poważne konsekwencje. Zatem, jak stosować się do tych nieścisłych rad w kuchni?

Zalecana przez National Academy of Medicine (NAM) dzienna dawka spożycia soli to maksymalnie niecała łyżeczka, w której zawarte jest 2300 mg sodu. Niektórzy dietetycy sugerują, że optymalna ilość sodu, przyjmowanego przez nas dziennie, waha się między 3000 a 5000 mg. Zważywszy, że w soli kuchennej około 40 proc. składu to sód, za miarę w kuchni należałoby przyjąć od 1,5 do 2 łyżeczek soli.

Pamiętaj, że nie tylko ty doprawiasz swoje potrawy. Zwłaszcza, gdy jadasz żywność przetworzoną, gotową i pakowaną, możesz spokojnie odpuścić sobie dodatkową szczyptę soli. Jeśli jednak samodzielnie przygotowujesz swoje posiłki, odrobina soli na pewno wzbogaci walory smakowe potrawy, a dodatkowo wyrówna poziom elektrolitów w twoim organizmie.

 

Źródło: Healthline

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: