Przejdź do treści

Dbaj o zęby! Higiena jamy ustnej wpływa też na ciśnienie krwi

kobieta myjąca zęby
źródło: iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Mycie zębów to jedna z podstawowych czynności higienicznych, którą wykonujemy każdego dnia. Oprócz dbałości o czystość oraz zapobieganiu próchnicy, stan jamy ustnej wpływa też na resztę organizmu. Z badań naukowców z Uniwerystetu L’Aquila we Włoszech wynika, że szczotkowanie i nitkowanie zębów może zmniejszać nadciśnienie krwi. 

Zespół naukowców twierdzi,  że osoby cierpiące na chorobę dziąseł mogą wymagać częstszego monitorowania ciśnienia krwi a ci, którzy już zmagają się z nadciśnieniem, powinni korzystać z opieki dentystycznej. 

Wysokie ciśnienie występuje, kiedy siła krwi przepływającej przez naczynia krwionośne jest stale wysoka. Według badań NATPOL2011 oraz POLSENIOR w Polsce blisko 10,5 mln ludzi ma problem z nadciśnieniem.  Takie osoby są bardziej narażone na atak serca, udar mózgu, niewydolność nerek. Nadciśnienie jest nazywane często „cichym zabójcą’, bo ludzie nie zdają sobie sprawy, że ich dotyczy.

dłoń ze zgiętym palcem, na kostce mały plaster

Włoski zespół przeanalizował zapisy ponad 11 tys. Amerykanów, którzy wzięli udział w badaniu stanu zdrowia i odżywiania w latach 2009-2014. Zostali oni wówczas sprawdzeni również pod kątem chorób przyzębia. U prawie 4100 osób zdiagnozowano nadciśnienie tętnicze. Około 88 procent zażywało leki w celu leczenia choroby.

Naukowcy odkryli, że osoby z chorobą przyzębia przekraczały o 20 procent poziom prawidłowego ciśnienia krwi niż osoby o dobrym stanie jamy ustnej. Ponadto pacjenci z nieleczonym nadciśnieniem tętniczym, ale bez chorób dziąseł mieli zbliżone wyniki do tych, którzy leczyli nadciśnienie, ale mieli znaczące problemy z jamą ustną. Wynika z tego, że chora jama ustna niwelowała korzyści płynące z przyjmowania leków na wysokie ciśnienie krwi.

„Lekarze powinni zwracać szczególną uwagę na stan zdrowia jamy ustnej swoich pacjentów, w szczególności tych, którzy leczą się na nadciśnienie tętnicze. Powinni kierować osoby osoby z objawami chorób przyzębia do dentysty. Jak również stomatolodzy powinni mieć świadomość, że stan jamy ustnej wpływa na ogólny stan zdrowia fizjologicznego” – powiedział dr Davide Pietropaoli, dentysta z University of L’Aquila dla „Daily Mail”.

Autorzy badań zwracają uwagę na to, że ich odkrycia nie są dowodem na to, że choroba przyzębia powoduje nadciśnienie lub leczenie go będzie skutkować obniżeniem ciśnienia krwi. Ale twierdzą, że ich wyniki są zgodne z wcześniejszymi badaniami, w których stwierdzono, że zapalenie jamy ustnej o niskim stopniu złośliwości, ma związek z uszkodzeniem naczyń krwionośnych i ryzykiem sercowo-naczyniowym, a oba są skutkiem wysokiego ciśnienia krwi.

Opracowano na podstawie Daily Mail.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.