Przejdź do treści

Dopiero poniedziałek, a Ty już w niedoczasie? Znów się spóźniłaś? Poznaj receptę na „wow” wrażenie

Spóźnianie się do pracy / istock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Uciekł” ci autobus? Cały dzień jesteś w niedoczasie? Każdemu z nas zdarza się opóźnienie. Życie w ciągłym biegu zmusza nas do szybkich reakcji. Zdążyć na pociąg czy zjeść śniadanie? Wyspać się czy dobudzać się kawą przez kilka kolejnych godzin? To dylematy, z którymi zderzamy się prawie codziennie. – Lepiej być kilka minut wcześniej, by spokojnie ściągnąć płaszcz, poprawić fryzurę i na starcie zrobić dobre pierwsze wrażenie, radzi Marlena Momot, ekspertka od „wow” wrażenia.

Jedną z zasad kultury osobistej jest punktualność. Świadczy o szacunku do osoby, wobec której mamy zobowiązanie, a przyjście spóźnionym na spotkanie nie jest w dobrym smaku. Znając zasady tzw. dobrego wychowania, opóźnienia zdarzają się większości z nas na porządku dziennym. Czy jest to kwestia złej organizacji czasu, czy weszło nam to w nawyk?

Nicole Radomska

Dobra organizacja dnia przewiduje czas na pracę, odpoczynek, sen. Są to podstawowe filary funkcjonowania, które pozwalają na zaspokojenie potrzeb i samorealizację. Spóźniając się naruszamy plan lub obowiązki, których realizacja jest umieszczona w pewnym przedziale czasu. Punktualność bez wątpienia jest cechą osób kulturalnych, które dbają o dobry wizerunek.

„Kto pierwszy, ten lepszy”

Przybycie na czas jest etykietą osób, które z szacunkiem odnoszą się do czasu drugiej osoby. W wielu codziennych sytuacjach punktualność nie tylko jest „plusowaniem”, ale również może okazać się kluczowa. Odprawa na lotnisku, pociąg na spotkanie, kolacja biznesowa, spektakl w teatrze. Minuty opóźnienia mogą sprawić, że przybycie w zaplanowane miejsce, nie ma już większego znaczenia. W wielu branżach działa również reguła „kto pierwszy, ten lepszy”, dlatego aby nie pozwolić sobie na przegapienie czegoś ważnego, zaleca się bycie nie tylko o czasie, ale kilka minut przed zaplanowaną godziną.

Czasem jednak, mimo dobrych chęci, zdarzają się sytuacje losowe, które są nie do przewidzenia. Co wówczas należy zrobić? Jeśli wiesz, że opóźnienie będzie wynosić kilka minut, poinformuj o tym osobę, która nas oczekuje. Do przyjaciółki lub kolegi możemy wysłać SMS. W sytuacjach bardziej formalnych, np. spotkanie biznesowe – zadzwoń, z góry przepraszając za spóźnienie.

Czy wiesz dlaczego Steve Jobs zawsze chodził w jeansach i czarnym golfie? Bo nie chciał tracić czasu na podejmowanie decyzji: „Co dziś na siebie założę?”. Rano najdłużej zajmuje nam wybieranie ubrań, prasowanie czy pakowanie torebki. A gdyby tak te wszystkie czynności zrobić dzień wcześniej, gdy nie jesteśmy zaspani i łatwiej nam się myśli?
Kolejną wskazówką jest dobry plan. Zazwyczaj na spotkanie spóźniają się ci, którzy mieli najbliżej. Dlaczego? Bo stwierdzili, że na pewno zdążą - w końcu mają tak blisko. Pewnie zauważyłaś, że gdy trzeba dalej dojechać, staramy się sprawdzić godzinę odjazdu tramwaju czy zakorkowanie miasta, by zaplanować, o której godzinie należy wyjść. Jest plan i jest realizacja. Staraj się zawsze dać sobie bufor na niezaplanowane sytuacje. Lepiej być kilka minut wcześniej, by spokojnie ściągnąć płaszcz, poprawić fryzurę i na starcie zrobić dobre pierwsze wrażenie.

Radzi Marlena Momot z firmy Autokreacja w rozmowie z Hello Zdrowie
Dziewczyny pracujące w domu

Rady dla spóźnialskich

Jeśli spóźnienia zdarzają ci się na porządku dziennym i „weszło ci to w krew”, wiedz, że to przyzwyczajenie, które można zniwelować. Eksperci twierdzą, że zły nawyk, najlepiej zastąpić dobrym. Jednym z nich może być planowanie. Może odbywać się to z tygodniowym lub dziennym wyprzedzeniem, a polega na uszeregowaniu i podzieleniu dnia na godziny, zgodnie z harmonogramem pracy. Jest to indywidualna preferencja, sposobu wygospodarowania dnia. Jednak ten sposób pozwoli na uświadomieniu sobie tego, co jest do zrobienia i jak dużo czasu potrzebujemy na jego zrealizowanie. Wystarczy kartka i długopis, do dzieła!

Budzik, alarm, przypomnienie

Znowu zaspałaś na uczelnię lub do pracy? Ustaw budzik w takiej odległości, która zmusi cię do wstania. W ten sposób postawienie kilku kroków zmobilizuje cię do porannych rytuałów, nie planując kolejnej kilkuminutowej drzemki. Zaplanuj drogę, analizując warunki pogodowe oraz środek komunikacji. To nauczy cię przewidywania, które sprawdzi się na wielu aspektach twojego życia. Idąc pieszo, ta sama odległość drogi zostanie przebyta w innym czasie, jeśli zamiast adidasów założysz szpilki, lub spadł śnieg, przez co powierzchnia drogi może być śliska.

Jeśli natomiast ustawiasz powiadomienia w ciągu dnia, które będą przypominać o ważnej wizycie lub spotkaniu, ustaw godzinę w taki sposób, aby mieć czas na przygotowanie się lub dotarcie na miejsce.

Poznaj źródło problemu

Zastanów się, jakie uczucie wywołuje czekanie na osobę, która spóźnia się na spotkanie z tobą. W konsekwencji nie zdążysz zjeść obiadu przed kolejnymi obowiązkami. Nikt tego nie lubi, dlatego mając w nawyku spóźnianie się, przypomnij sobie sytuacje, w których kogoś punktualność zawiodła. To powinno zmobilizować cię do bycia wcześniej, niż za późno.

Dobre wygospodarowanie czasu i mobilizacja są kluczowe w kwestii organizacji dnia. Aby zrealizować swoje plany, ważna jest dyscyplina i słowność. Jeśli chcemy, aby inni z szacunkiem traktowali twój czas, pamiętaj aby również respektować go drugiej osoby.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: