Przejdź do treści

Dr Dorota Kotowska o zabiegach medycyny estetycznej: to, co robię, musi zgadzać się z moim poczuciem estetyki

Lek. Dorota Kotowska / http://kotowskamedycyna.pl/
Lek. Dorota Kotowska / http://kotowskamedycyna.pl/
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Jak pokazują statystyki, z zabiegów medycyny estetycznej najczęściej korzystają kobiety w przedziale wiekowym 26-36 lat. Zdecydowana większość z nich jest zadowolona z efektów zabiegów i korzysta z nich systematycznie. Nie oznacza to jednak, że z zabiegami medycyny estetycznej możemy przesadzać. O możliwych powikłaniach i przeciwwskazaniach rozmawiam z dr Dorotą Kotowską, dyplomowaną lekarką w dziedzinie medycyny estetycznej.

 

Magdalena Bury: Kiedy można powiedzieć, że pacjentka przesadziła z zabiegami medycyny estetycznej?

Dr Dorota Kotowska, dyplomowana lekarka w dziedzinie medycyny estetycznej: To w dużym stopniu zależy od poczucia estetyki – zarówno pacjenta, jak i lekarza. Z pewnością wszyscy na ulicach widujemy osoby, po których na pierwszy rzut oka widać, że są „zrobione” za bardzo, są przerysowane. Zwykle chodzi o zbyt dużą ilość użytych preparatów wypełniających.

Gdy pacjentka przychodzi do mnie po raz pierwszy, zwykle wtedy ustalamy sobie, o jaki efekt nam chodzi. Wtedy też znajdujemy takie rozwiązania, które uznajemy za najlepsze.

W moim odczuciu najlepszy efekt zabiegu uzyskujemy wówczas, gdy nie widać po pacjentce, że jest „zrobiona”, natomiast otoczenie zauważa, że wygląda lepiej. Moim pacjentkom podoba się takie podejście.

Czyli nie warto przesadzać z zabiegami medycyny estetycznej…

Gdy przesadzamy, wygląda to źle i sztucznie. Poza tym łatwiej o powikłania. Zwłaszcza, gdy stosujemy różne preparaty, u różnych lekarzy. Wtedy nigdy do końca nie wiadomo, czym zaowocuje taka mieszanka. Przy zabiegach medycyny estetycznej umiar i zdrowy rozsądek są bardzo wskazane. Tylko takie podejście gwarantuje dobry, naturalny efekt.

Często nie zgadza się pani doktor na pomysły pacjentek?

Zdarza mi się. Tak jak mówiłam – to, co robię, musi zgadzać się z moim poczuciem estetyki. Bywa też tak, że wybieramy zupełnie inny rodzaj zabiegu niż ten, o którym myślała pacjentka. Wszystko zależy od tego, co pacjentowi przeszkadza w jego wyglądzie.

Zawsze staramy się znaleźć najlepsze rozwiązanie. Jeżeli nie jestem w stanie rozwiązać w satysfakcjonujący sposób problemu, wysyłam pacjenta do zaprzyjaźnionych gabinetów. Tu wspomnę, że specjalizuję się w zabiegach iniekcyjnych, nie pracuję na urządzeniach medycznych.

Czy operacje plastyczne są refundowane?

Według definicji, zabiegi medycyny estetycznej to te, podczas których dochodzi do przerwania ciągłości skóry. Na pewno grozi to powikłaniami…

Faktycznie, powikłania po zabiegach medycyny estetycznej występują. Jako że są to zwykle zabiegi inwazyjne, zawsze bierzemy pod uwagę możliwość wystąpienia jakiegoś problemu. Do najczęstszych, a jednocześnie najmniej groźnych, należą: krwiak czy przejściowy obrzęk w miejscu iniekcji.

Generalnie możliwe powikłania są zależne od rodzaju wykonanego zabiegu. Do rzadziej występujących należy zmiana koloru skóry w obszarze iniekcji, reakcje zapalne ze znacznym obrzękiem i bolesnością, infekcje, czasami z wytworzeniem ropnia czy reakcje alergiczne, czasami o znacznej dynamice przebiegu.

Możliwymi powikłaniami może być także asymetria twarzy, ziarniniaki, guzki czy niekontrolowane przemieszczanie się podanego materiału.

Który zabieg jest najbardziej niebezpieczny, jeżeli chodzi o powikłania?

Do jednych z najbardziej niebezpiecznych powikłań może dojść podczas podawania wypełniaczy. Istnieje wówczas możliwość zatkania materiałem naczynia i powstania martwicy. Jednakże do takich sytuacji dochodzi niezwykle rzadko.

Każdy gabinet medycyny estetycznej wyposażony jest w odpowiednie leki, dzięki którym lekarz jest  w stanie natychmiast pomóc pacjentowi. Przed zabiegiem zawsze informujemy pacjenta o wszelkich możliwych powikłaniach. Nie należy się tym bardzo stresować, ponieważ tego wymaga procedura zabiegu. Trzeba też mieć świadomość, że jako lekarze jesteśmy przygotowani do leczenia ewentualnych powikłań i pacjent, oddając się w ręce wykwalifikowanego lekarza medycyny estetycznej, może czuć się bezpiecznie.

Każda z nas może poddać się zabiegowi medycyny estetycznej?

Istnieje szereg przeciwwskazań do wykonania zabiegów medycyny estetycznej. Właśnie dlatego tak ważny jest dokładny wywiad przeprowadzony przez lekarza przed zabiegiem. Każdy z zabiegów ma swoje specyficzne przeciwwskazania. Uogólniając, można wyodrębnić sytuacje, które dotyczą większości zabiegów.

Należą do nich ostre lub przewlekłe choroby skóry dotyczące obszaru, który chcemy poddać zabiegowa, aktywna infekcja w miejscu zabiegu, np. opryszczka wargowa, okres ciąży i karmienia piersią, choroba nowotworowa, choroby autoimmunologiczne, przewlekłe leczenie preparatami obniżającymi krzepliwość krwi. To ostatnie jest przeciwwskazaniem względnym, w niektórych sytuacjach można takie leki odstawić.

Przeciwwskazaniem jest też alergia na składniki preparatu czy dysmorfofobia. Zabiegów medycyny estetycznej nie wykonujemy również u dzieci i młodzieży do 18. roku życia.

Dysmorfofobia / istock

Zostańmy przy dysmorfofobii. W takiej sytuacji proponuje pani doktor pacjentce wizytę u psychiatry?

Dysmorfofobia to zaburzenie, gdzie mamy do czynienia z wymyślonym przez pacjenta (ewentualnie niewielkim) defektem w wyglądzie zewnętrznym, powodującym nieproporcjonalne do problemu zaangażowanie uwagi pacjenta. To nadmierne zaangażowanie prowadzi do cierpienia, upośledza prawidłowe funkcjonowanie.

Sporo osób zmaga się z tym zaburzeniem?

Statystyki podają, że problem ten dotyczy około 0,7-2,3 proc., według niektórych danych nawet do 5,8 proc. populacji. Najczęściej problem dotyka młodych dorosłych. Duża grupa tych pacjentów szuka wsparcia w gabinetach medycyny estetycznej. Szacuje się, że osoby z dysmorfofobią stanowią 14-21 proc. pacjentów w naszych gabinetach. To bardzo dużo.

Skąd bierze się dysmorfofobia?

Do końca nie wiadomo. Przyjmuje się, że odgrywa tu rolę mieszanka czynników genetycznych, psychologicznych, środowiskowych. Dysmorfofobia według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób jest traktowana jako zaburzenia hipochondryczne. W przypadku znacznie nasilonych zaburzeń myślenia rozpoznaje się zaburzenia urojeniowe. Leczeniem takich problemów zajmuje się psychiatria.

Zaburzenia dysmorficzne, jak już wcześniej wspominałam, stanowią przeciwwskazanie do wykonywania zabiegów medycyny estetycznej. Podczas wstępnej rozmowy przed zabiegiem staramy się je wychwycić. Pacjenci z takimi zaburzeniami zwykle odczuwają przejściową satysfakcję z zabiegu. Mają nierealistyczne oczekiwania. Bywa, że przejawiają agresywne zachowania, zarówno wobec lekarza, jak i siebie. Nierzadkie wśród tych osób są przypadki samookaleczenia.


Dr Dorota Kotowska – dyplomowana lekarka w dziedzinie medycyny estetycznej. Wykonuje zarówno zabiegi chirurgiczne w znieczuleniu miejscowym poprawiające jakość życia oraz wygląd, jak i zabiegi medycyny estetycznej i przeciwstarzeniowej oraz dermatologii. Specjalizuje się we wszystkich skutecznych terapiach modelowania twarzy oraz ciała. Dzięki ciągłemu podnoszeniu kwalifikacji oferuje pacjentkom szeroki wachlarz zabiegów z zakresu medycyny estetycznej i przeciwstarzeniowej.

Dr Dorota Kotowska jest również specjalistą II stopnia w zakresie laryngologii.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.