Przejdź do treści

Emily Ratajkowski zapozowała z niewydepilowaną pachą. Modelka walczy o szacunek dla kobiet

gettyimages
gettyimages
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

O Emily Ratajkowski – amerykańskiej modelce i aktorce – znowu jest głośno! Dziewczyna wrzuciła na Instagram zdjęcie, na którym ma niewydepilowaną pachę. Tym samym zachęciła do zakupu magazynu „Harpers Bazaar”. We wrześniowym numerze ukazał się felieton napisany przez modelkę. Ratajkowski wyjaśnia w nim, dlaczego każda kobieta zasługuje na szacunek. – Daj kobietom wolność bycia kimkolwiek chcą, różnorodnymi, jak tylko chcą – pisze.

Emily Ratajkowski dla „Harpers Bazaar”

Skąd wziął się pomysł na temat felietonu? Ratajkowski podczas pierwszego roku studiów na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles brała udział w zajęciach „gender studies”.

– Już wtedy uważałam się za feministkę (…) Byłam zszokowana, jak niewiele rozumiem na temat płci, a to sprawiło, że zaczęłam badać swoją tożsamość, jako kobiety – pisze w felietonie modelka.

Ratajkowski opisała także sytuację, w której znajoma nazwała ją „hiperkobiecą”. Modelka wspomina, że nie poczuła się wtedy dobrze. Odpowiedziała, że czasami wcale tak nie jest. To właśnie wtedy Ratajkowski zaczęła zastanawiać się nad tym, co ona rozumie przez pojęcie „bycia kobietą”. Dalej wyjaśnia, że uwielbia nią być. Wszystko zaczęło się, gdy modelka miała ok. 12 lat. Przymierzała wtedy koronkowe biustonosze i malowała usta błyszczykiem.

– Zdaje sobie sprawę z tego, że to, jak się zachowywałam, było kształtowane także przez kulturę mizoginiczną, jednak to jest dla mnie dobre i to mój cholerny wybór, prawda? Czy nie na tym polega feminizm – na wyborze? (…) Zwykle lubię się golić, ale czasem to, że pozwolę, aby włosy na moim ciele odrosły, sprawia, że czuję się seksownie – dodaje Ratajkowski.

Właśnie dlatego do felietonu dołączone jest zdjęcie modelki, na którym ma niewydepilowaną pachę.

W tekście modelka pisze także, że w końcu uświadomiła sobie, dlaczego komplement od koleżanki tak ją zraził. Zdarzało się, że inni mówili jej, że jeśli ubierze się w określony sposób, nikt nie będzie traktował jej poważnie.

– Od nauczycielki w gimnazjum usłyszałam: nie możesz oczekiwać tego, że ktoś będzie cię szanował. (…) Wszystkie nieprzyjemne uwagi i ostrzeżenia dotyczące bycia seksownym czy hiperkobiecym sprawiły, że zyskałam siłę. Poza tym, zawsze czułam się jak ja, a to było najbardziej satysfakcjonujące uczucie. Jako dorosła kobieta wciąż szokuje mnie to, że w 2019 roku tak bardzo patrzymy z góry na kobiety, które lubią „być seksowną” – czytamy w felietonie.

W tekście modelka opisuje także sytuację, gdy aresztowano ją podczas protestu przeciwko nominacji Bretta Kavanaugha do Sądu Najwyższego. Media nie pisały wtedy o tym, dlaczego protestuje (modelka walczyła o szacunek dla kobiet!), ale o tym, że nie ma biustonosza.

– Nawet kobiety, które w pełni poparły cel mojego protestu, komentowały mój brak stanika. Ich zdaniem, fakt, że moje ciało w ogóle było widać, zdyskredytował mnie i moje działania polityczne. Ale dlaczego? Dlaczego nalegamy na to, aby oddzielać inteligencję od bycia seksownym? – pyta Ratajkowski.

Cały felieton możesz przeczytać tutaj.

Ed Razek, dyrektor marketingu Victoria's Secret do sierpnia 2019 roku

Emily Ratajkowski – kim jest?

Emily Ratajkowski urodziła się 7 czerwca 1991 roku w Londynie. Jej ojciec ma polskie korzenie, a matka jest Żydówką. Rodzina dziewczyny często podróżowała. To dlatego Emily dorastała w Irlandii, Kalifornii i na Majorce. Gdy miała 14 lat, podpisała kontrakt z agencją modelek Ford Models.

Rozpoznawalność przyniosła jej naga sesja do magazynu „Treats!”. Pojawiła się też w teledyskach do utworów „Blurred Lines” Robina Thicke i „Love Somebody” zespołu Maroon 5. Emily jest także aktorką. Wystąpiła m.in. w filmie „Zaginiona dziewczyna”.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: