Przejdź do treści

Kobiety w Arabii Saudyjskiej dowiedzą się o rozwodzie przez SMS

iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

W Arabii Saudyjskiej kobiety dostaną SMS-a z informacją o rozwodzie. Nowe prawo to sposób na zakończenie tzw. „tajnych rozwodów” i zapewnienie kobietom świadomości swojego stanu cywilnego. Pozwoli to także na ochronę ich praw, takich jak alimenty.

Nowe prawo w Arabii Saudyjskiej weszło w życie w niedzielę. Do tej pory wielokrotnie zdarzało się, że kobieta nie wiedziała, że jej mąż się z nią rozwiódł. Często mężczyzna wnosił do sądu o rozwód a sąd orzekał o nim bez obecności samej zainteresowanej. Tym razem kobieta musi dostać powiadomienie o zmianie swojego stanu cywilnego SMS-em oraz ma możliwość sprawdzenia go na stronie internetowej ministerstwa lub odwiedzić odpowiedni sąd i uzyskać kopię dokumentów rozwodowych. Nowe prawo ma zapobiec tzw. „tajnym rozwodom” i pozwolić Saudyjkom na ochronę swoich praw, choć nie oznacza to wcale, że kobieta dostanie z tego tytułu alimenty lub otrzyma opiekę prawną nad dziećmi.

Arabia Saudyjska – rozwód

Mężczyźni w Arabii Saudyjskiej mają jednostronne prawo do rozwodu ze sowimi żonami (talaq) bez wcześniejszego ustalenia prawnego. Mężczyzna nie musi także podawać konkretnych przyczyn swojej decyzji, wystarczy jego wola. Rozwód wchodzi w życie w czasie natychmiastowym.  Obowiązkiem, wtedy już byłego męża, jest zapewnienie bezpieczeństwa finansowego kobiecie przez okres czterech miesięcy i dziesięciu dni po uzyskaniu rozwodu. Nie zmienia to faktu, że głosu w sprawie nie może zabrać sama poszkodowana. Obecność żony na rozprawie nie jest konieczna. Dzięki nowemu prawu kobiety przynajmniej będą wiedziały, czy są rozwiedzione, czy nie.

Arabia Saudyjska – prawa kobiet

Arabia Saudyjska robi niewielkie kroki aby dać kobietom większe prawa w konserwatywnym królestwie, a nowa uchwała jest jednym z nich. W ubiegłych latach Saudyjki uzyskały prawo do jazdy samochodem, pozwolenie na wstęp na stadiony sportowe, możliwość założenia własnej firmy, a także po raz pierwszy głosowały w wyborach lokalnych. Jednak nadal kobiety w Arabii Saudyjskiej nie mogą samodzielnie decydować o wielu rzeczach. Aby uzyskać paszport, wyjechać za granicę, czy otworzyć konto bankowe potrzebują zgody mężczyzny: męża, ojca, brata, syna.

Arabia Saudyjska – twarz przemian

Za przemianami w państwie stoi wpływowy następca tronu Muhammad bin Salman, traktowany przez kraje zachodnie jako przedstawiciel młodego i bardziej otwartego pokolenia w rodzinie królewskiej. Młody, 33-letni książę koronny pełni od 2015 rolę przewodniczącego Rady Gospodarki i Rozwoju oraz ministra obrony Arabii Saudyjskiej. Jego władza i wpływ są tak duże, że w 2018 roku trafił na 8. miejsce najpotężniejszych ludzi świata w rankingu „Forbesa”. To on reprezentuje kraj poza granicami, spotyka się z najważniejszymi politykami i dobija targów. Jednocześnie jednak monarchia brutalnie tłumi wszelkie przejawy sprzeciwu. Książę, pomimo zapowiedzi modernizacji kraju i odchodzenia od konserwatywnych norm, podejrzewany jest o wydanie rozkazu zabicia saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego w Stambule, choć władze królestwa temu zaprzeczają.

Książę jednak już wcześniej wykorzystywał swoje wpływy do usuwania z życia publicznego niewygodnych członków rodziny czy wpływowych biznesmenów. W trakcie czystki w listopadzie 2017 roku jednego dnia aresztowano 11 książąt i 38 byłych lub ówczesnych ministrów i biznesmenów, oskarżając ich o korupcję, pranie brudnych pieniędzy i wpływanie na decyzje urzędników. W tym gronie znalazł się także Al-Walid ibn Talal, najbogatszy człowiek świata arabskiego.

Arabia Saudyjska – arabskie feministki

Arabia Saudyjska to monarchia absolutna oparta na prawie szariatu, w której zakazane są publiczne protesty i działanie partii politycznych, jednak kobiety starają się delikatnie przesuwać granice swoich praw. W listopadzie 2018 roku saudyjskie feministki w kreatywny sposób manifestowały przeciw noszeniu tradycyjnego stroju – czarnej sukni, zakrywającej całe ciało, oprócz rąk, stóp i twarzy. Na twitterze pod hasłem #inside-out abaya (abaja wywrócona na lewą stronę) można zobaczyć zdjęcia, jak kobiety dla zwrócenia uwagi na problem, nosiły strój na lewą stronę.

Liberalny książę, Mohammad bin Salmad wypowiedział się publicznie, twierdząc, że kobiety w jego kraju nie musza nosić abai, jeśli ubierają się w skromny i odpowiedni sposób. Zdecydowana większość kobiet uważa jednak, że słowa te nie są zgodne z prawdą. Niestety, często aktywistki, które walczą o swoje prawa, są więzione, torturowane, z zarzutami szkodzenia interesom narodowym, podważania bezpieczeństwa i stabilności królestwa, podżegania do protestów, czy wznoszenia haseł wrogich rządowi. W listopadzie grupy praw człowieka Amnesty International i Human Rights Watch oskarżyły Arabię ​​Saudyjską o tortury i molestowanie seksualne niektórych uwięzionych działaczek kobiecych. Zarzuty  te zostały jednak odrzucone przez urzędnika saudyjskiego. Pomimo to grupa brytyjskich parlamentarzystów i prawników zażądała w środę „pilnej odpowiedzi” od ambasadora Arabii Saudyjskiej do 9 stycznia, aby umożliwić im rozmowę z aktywistami.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: