3 min.
Korzystasz z publicznej toalety, w której nie ma deski? To bardzo niebezpieczne dla twojego zdrowia!

Dzięki nowym badaniom naukowcy widzą efekt spłukiwania toalety w zupełnie nowym świetle\ źródło: unsplash.com
O tym, że należy zamykać deskę od sedesu, wiadomo od lat. Problem w tym, że w publicznych toaletach często brakuje desek lub przynajmniej części służących do ich zamykania. To sprawia, że w pomieszczeniu rozprzestrzenia się nie tylko brzydki zapach, ale coś znacznie groźniejszego. Dowiedli tego naukowcy z Uniwersytetu Kolorado w Boulder. „Spodziewaliśmy się, że cząstki aerozolu po prostu uniosą się w górę, ale one wylatywały jak startująca rakieta” – powiedział główny autor badania John Crimaldi. Zobacz filmik!
Spis treści
Szybkie i niebezpieczne
To, że niezamknięte muszle toaletowe emitują aerozole, nie jest nowością. Ale do tej pory nie było wiadomo, jak dokładnie się formują „chmury” areozoli, z jaką prędkością się przemieszczają i jak długo utrzymują się w powietrzu. O badania na ten temat pokusili się naukowcy z Uniwersytetu Kolorado. Udostępnili video, żeby każdy mógł zobaczyć dokładnie, jak wygląda cały proces.
„Kiedy zobaczysz ten film, już nigdy nie będziesz myślał o spłuczce w ten sam sposób” – ostrzegł John Crimaldi, główny autor badania, cytowany przez colorado.edu.
Jak się udało zwizualizować ten proces? Naukowcy do eksperymentu użyli dwóch laserów: jeden świecił nieprzerwanie nad toaletą, podczas gdy drugi wysyłał szybkie impulsy światła nad tym samym obszarem. Stały laser ujawnił, gdzie w przestrzeni znajdują się cząstki unoszące się w powietrzu, podczas gdy pulsujący laser mógł mierzyć ich prędkość i kierunek. Tymczasem dwie kamery wykonały zdjęcia o wysokiej rozdzielczości.
Naukowcy podświetlali areozole, które rozprzestrzeniały się podczas spuszczania wody w toalecie. Okazuje się, że małe kropelki wody, niewidoczne gołym okiem, są szybko wyrzucane w powietrze.
Naukowcy wnioski z eksperymentu opublikowali na łamach pisma „Scientific Reports”. Co w nich znajdziemy? Jak się okazuje, aerozolowe cząstki zawierają szkodliwe patogeny, które mogą stanowić zagrożenie dla użytkowników publicznych łazienek. Jeśli spłukujemy wodę w toalecie, a wcześniej nie opuścimy deski, możemy także rozprzestrzeniać bakterie oraz wirusy.
„Nowe filmy ujawniły, że unoszące się w powietrzu cząsteczki wystrzeliwują z prędkością dwóch metrów na sekundę. Ta prędkość pozwala im osiągnąć wysokość aż 1,5 metra nad toaletą w ciągu ośmiu sekund. Spodziewaliśmy się, że te cząstki aerozolu po prostu uniosą się w górę, ale one wylatywały jak startująca rakieta” – powiedział Crimaldi.
Co może nam grozić?
Z badania płynie jeszcze jeden wniosek: im mniejsze cząsteczki, tym większa szansa, że zostaną w powietrzu na dłużej. Mogą one sięgnąć głębiej do płuc – czyniąc je bardziej niebezpiecznymi dla zdrowia. Do eksperymentu wykorzystano czystą toaletę, wypełnioną tylko wodą z kranu.
Jak czytamy na colorado.edu, „energetyczne, unoszące się w powietrzu cząsteczki wody kierowały się głównie w górę i do tyłu w kierunku tylnej ściany, ale ich ruch był nieprzewidywalny. Aerozol wzniósł się również do sufitu laboratorium, a natrafiając na przeszkodę rozprzestrzenił do przodu, do środka pomieszczenia”.
Badacze mają nadzieję, że ich nagrania zwiększą świadomość związaną z korzystaniem z toalet, szczególnie tych publicznych.
Źródło: llivescience.com, colorado.edu
Poleć artykuł znajomej
Zobacz także
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Polecamy

31.03.2023
„Jak się żyje w szpitalu psychiatrycznym, na oddziale zamkniętym? Trochę jak w małej wiosce, gdzie wszyscy się znają i wiele ich łączy” – mówi Krystyna Piątkowska

31.03.2023
Uważano, że jest karą za zepsucie moralne. Chorym podawano opium i kamienie szafiru. Jak kiedyś leczono dnę moczanową

31.03.2023
Aktywność może być praktykowana nie po to, żeby „wyglądać”, a żeby „się czuć” – dobrze i zdrowo. Jak nie zrezygnować z siłowni po miesiącu

29.03.2023