3 min.
Kosmetyki naturalne tak naprawdę nie działają? „To mit” – pisze Agnieszka Pocztarska z Czytamy Etykiety

Kosmetyki naturalne. Źródło: Gettyimages
Najnowsze
24.01.2021
Gorąca kąpiel – za i przeciw. Komu nie służy kąpiel w gorącej wodzie?
23.01.2021
Zatroszcz się o siebie zimą. Podpowiadamy, jak to zrobić
23.01.2021
Oto ćwiczenia, dzięki którym bieganie będzie przyjemniejsze i bardziej efektywne
21.01.2021
Seks dobry na wszystko, nawet na trądzik? Przyjrzyjmy się tym i innym zależnościom dotyczących zmian trądzikowych
21.01.2021
Jak różne diety i sposoby odżywiania wpływają na nasze włosy? Trycholożka Anna Mackojć wyjaśnia
Kosmetyki naturalne zyskały w ostatnich latach popularność i długo cieszyły się dobrą opinią – przede wszystkim ze względu na ich ekologiczność. Pojawiają się jednak pierwsze rysy na tym wizerunku i stwierdzenia, że właśnie przez swoją naturalność nie są skuteczne. „Tak naprawdę wcale bardzo się nie różnią od kosmetyków drogeryjnych” – wyjaśnia Agnieszka Pocztarska, prowadząca profil Czytamy Etykiety.
Spis treści
Czym są kosmetyki naturalne?
Czytamy Etykiety na początku swojego wpisu na Instagramie zadaje takie właśnie pytanie. Żeby zacząć dyskusję o skuteczności kosmetyków naturalnych, warto je najpierw zdefiniować. – Dla wielu osób ta definicja ma bardzo wąski zakres i obejmuje tylko substancje naturalne, nieprzetworzone – wyjaśnia Agnieszka Pocztarska. Dodaje następnie, że zarówno według normy ISO 16128, jak i jednostek certyfikujących, jest zupełnie inaczej. Owszem, kosmetyk naturalny to produkt z – jak sama nazwa wskazuje – naturalnymi substancjami, ale również taki, który pozyskano z surowców naturalnych bez szkody dla środowiska i który nie zawiera niektórych kontrowersyjnych substancji.
Substancje aktywne, które znajdziemy w kosmetykach naturalnych są praktycznie takie same jak te zawarte w kosmetykach drogeryjnych.
Kosmetyki naturalne i kosmetyki drogeryjne: podobieństwa i różnice
Zarówno w kosmetykach dostępnych w drogeriach, jak i tych naturalnych producenci umieszczają np. oleje i masła (czego najlepszym przykładem jest masło shea, będące często składnikiem dermokosmetyków). Marki „z obu stron barykady” sięgają także po witaminy, peptydy, ceramidy czy ekstrakty roślinne.
Pewna różnica jednak jest. Jak podkreśla Czytamy Etykiety, w kosmetykach naturalnych nie znajdziemy takich wypełniaczy jak silikony, parafina czy niektóre potencjalnie drażniące konserwanty, PEG-i (skrót „PEG” oznacza politlenek etylenu, mieszaninę związków chemicznych, mającą poprawiać lepkość masy kosmetycznej) i syntetyczne przeciwutleniacze.
Użytkowniczki komentujące post Czytamy Etykiety zwracają jednak uwagę, że kosmetyki naturalne wykazują większy potencjał alergizujący.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

17.01.2021
Siwa przed trzydziestką. „Nie zamierzam robić z siebie pajaca. Tak bym się czuła, gdybym szła na kompromisy odnośnie tego, co można robić ze swoim ciałem”

19.12.2020
Swędzi cię głowa, masz łupież lub wiecznie tłuste włosy? W HelloNoShame o „wstydliwych” przypadłościach związanych z włosami rozmawiamy z trycholog Magdaleną Kanią

17.11.2020
„Czas już wyrzucić z głowy kanon, według którego jedyne dobre piersi to sterczące kulki” – mówi Kasia Kulpa ze Stanikomanii

14.11.2020