Przejdź do treści

Kryzys wieku średniego dotyka wiele osób. Blogerka Agata Komorowska dzieli życie na 10-tki, by pokazać, na co tracimy czas

Facebook @agatakomorowskablog
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Kryzys wieku średniego to zjawisko często traktowane żartobliwie i z przymrużeniem oka. Niestety w rzeczywistości prowadzi do poważnych konsekwencji. Agata Komorowska, blogerka i pisarka, szczerze i bez ogródek dzieli życie na 10-tki, pokazując, w jakim wieku i na co tracimy swój cenny czas. Warto przyjrzeć się jej rozpisce, by nie tracić życia.

Kryzys wieku średniego kojarzy się stereotypowo ze starszym mężczyzną, w czerwonym sportowym aucie z młodszą kobietą u boku. Jednak zjawisko to dotyka około 10 proc. całej populacji. Ten istotny problem poruszyła ostatnio Agata Komorowska, blogerka, autorka poradników i szkoleniowiec, z okazji swoich 47 urodzin. Napisała na swoim koncie na Facebooku post, pokazując, że wiek nas nie ogranicza. Podzieliła też życie na 10-tki, według tego, co w danej części naszego życia robimy. I tak:

Pierwszych 10 lat się praktycznie nie pamięta, drugie 10 człowiek dojrzewa i sam nie wie kim jest i czego chce, przez kolejnych 10 dorabia się jak idiota po to tylko żeby przez następnych 10 żyć poczuciem winy, że się dorabia zamiast liczyć mrówki z dziećmi, albo malować z nimi słońce na piasku – pisze szczerze Komorowska, wymieniając dalej – Koło 40-tki ma kryzys (już za mną), bo nagle budzi się z pierwszym siwym włosem na głowie i pytaniami w sercu „Po co ja to robię?” i „Czy tego w życiu chciałam?”.

– Przez kolejnych 10 lat odgrzebuje siebie, po to by wrócić do swoich marzeń, pragnień i misji. Biega jak opętany by znaleźć równowagę i harmonię, by znowu zacząć czuć, kochać i cieszyć się pierdołami, malować słońce na piasku i liczyć mrówki – dodaje na koniec autorka postu.

Dzisiaj skończyłam 47 lat. Lubię swój wiek. W końcu to dopiero pierwsza połowa?Pierwszych 10 lat się praktycznie nie…

Gepostet von AgaTa Komorowska am Montag, 22. April 2019

Kryzys wieku średniego

Kryzys wieku średniego to czas podsumowań po osiągnięciu teoretycznej połowy życia, czyli ok. 35-45 roku życia. Zjawisko to jednak dopada coraz częściej także młodych ludzi. Jednak czym dokładnie jest ten kryzys? To moment w naszym życiu, kiedy mówimy „dość”, zastanawiając się, co tak na prawdę jest dla nas ważne i kim się staliśmy. Najczęściej dzieje się to wtedy, kiedy uświadamiamy sobie, że nie staliśmy się tacy, jakimi chcielibyśmy być lub inaczej sobie wyobrażaliśmy to, w jakim punkcie życiowym w danym wieku będziemy.

Przyczyn występowania takiego stanu jest wiele. Oprócz rozliczania się z własnymi planami, oczekiwaniami i ich realizacją, kryzys mogą także wywołać zmiany w naszym wyglądzie, które przypominają nam o tym, że się starzejemy, nagłe zmiany w życiu, jak np. śmierć rodziców, czy wypalenie zawodowe. Uczucie, jakie nas dopada, jest porównywalne do zejścia z karuzeli. Odczuwamy wtedy silną potrzebę zmian i nadrobienie „zaległości”. Z powodu kryzysu wieku często zmieniamy całe swoje życie. Warto wiedzieć, że może on przynieść wiele korzyści, jeśli przejdziemy przez ten trudny czas świadomie.

Komorowska w swoim poście przyznała się otwarcie, że kryzys ma już za sobą. Teraz cieszy się życiem, wyznając – Dzisiaj jestem na dobrej drodze. Miałam piękny dzień, pełen spokoju, harmonii i miłości. Przede mną już samo słodkie i zamierzam z tych pierwszych 47 lat czerpać siłę i inspirację przez co najmniej kolejnych 47.

Autorka postu wymieniła także całą listę rzeczy, za które jest wdzięczna, zaczynając od rodziców i dziękując im, że przyszła na świat, kończąc na życzeniach urodzinowych od bliskich osób. Jak pokazuje pisarka, wiek nas nie ogranicza. Warto cieszyć się z tego, co mamy i żyć w zgodzie z samym sobą, by w przyszłości nie okazało się, że zamiast spełniać swoje plany, realizujemy czyjeś.

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.