Joanna Gotfryd. Fot: Magdalena Trebert Joanna Gotfryd/Fot: Magdalena Trebert

Dziecko nie przekreśla kariery

Spis treści:

– Wiele kobiet dostaje dodatkowej mocy do działania po urodzeniu dziecka. Jeszcze lepiej zarządzają czasem, planują, wykorzystują każdą, nawet małą chwilę na rozwój – mówi Anna Łabno-Kucharska z Fundacji Mamo Pracuj. Sprawdź, dlaczego jako matka możesz być świetną szefową lub pracownicą. Jakie są zalety macierzyństwa na rynku pracy?

Na początek garść statystyk, z których płyną smutne wnioski. Według badań opisanych w „The New York Times” pojawienie się dzieci wpływa negatywnie na zarobki kobiet. Ale nie mężczyzn. Dzieje się tak dlatego, że z powodu macierzyństwa więcej czasu poświęcamy dzieciom – z wyboru bądź nie. Czy to oznacza, że urodzenie dziecka przekreśla szansę na karierę zawodową? Skąd! Nieważne, czy masz etat, zajmujesz kierownicze stanowisko, prowadzisz firmę, pracujesz w domu czy w korporacji – macierzyństwo może być twoim atutem.

– Bardzo nie lubię, jak słyszę, że urodzenie dziecka przekreśla karierę zawodową lub skazuje matkę na zawodową śmierć. Już same słowa: przekreśla, skazuje, śmierć są mocne i nacechowane pejoratywnie, a w połączeniu z macierzyństwem oraz chęcią rozwoju zawodowego mam wrażenie, że zyskują podwojone pole rażenia – uważa Anna Łabno-Kucharska z Fundacji Mamo Pracuj wspierającej kobiety w rozwoju zawodowym (mamopracuj.pl).

Zalety macierzyństwa: masz bezcenne umiejętności

– Nieustannie będę powtarzać, że mama aktywna zawodowo to niezwykle sumienny, zorganizowany i lojalny pracownik. Umiejętności komunikacyjne ma świetnie rozwinięte i jest niezwykle cierpliwa – mówi Anna Łabno-Kucharska.

Joanna Gotfryd, współzałożycielka Fundacji Mamo Pracuj, dodaje, że opiekując się dziećmi, zdobywamy nowe kompetencje, które są przydatne w miejscu pracy. – Macierzyństwo uczy cierpliwości i umiejętności radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych. Wychowywanie dzieci to także świetna lekcja negocjacji i szlifowania umiejętności komunikacyjnych. Dodałabym również umiejętność zarządzania projektami.

Anna Łabno-Kucharska o zaletach macierzyństwa
Anna Łabno-Kucharska. Fot: Magdalena Trebert

Zalety macierzyństwa: jesteś gwarancją różnorodności

Różnorodność w miejscu pracy sprzyja rozwojowi firmy. Jak potwierdzają różne badania – mówi Joanna Gotfryd – dzięki różnorodności firmy te osiągają lepsze wyniki biznesowe. Różnorodność może obejmować zarówno ludzi w różnym wieku, kobiety i mężczyzn, jak i ludzi, którzy pełnią różne role społeczne – matki, ojców, osoby bezdzietne itp. Różni nas spojrzenie oraz doświadczenie życiowe. Ta polifonia jest w biznesie (i nie tylko w nim) bardzo potrzebna.

Joanna Gotfryd z Fundacji Mamo Pracuj zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię, korzystną dla pracodawcy. – Włączenie do zespołu mamy, która ostatni rok spędziła w domu, opiekując się dziećmi, to wpuszczenie „świeżego spojrzenia” do firmy – uważa. Taka osoba zupełnie inaczej podejdzie do wyzwań, zadań niż pracownik, który od kilku lat jest nieprzerwanie w tym samym środowisku.

Zalety macierzyństwa: pracujesz efektywnie

Kto lepiej niż matka umie pracować w trybie zadaniowym i skuteczniej zarządza czasem? Jako mama jesteś nastawiona na efekt, rezultat. – Matki wiedzą, że muszą „dowieźć” to, na co umówiły się z pracodawcą. Pracują efektywnie, bo rzadko kiedy mogą sobie pozwolić na nadgodziny: po pracy trzeba odebrać dziecko z przedszkola czy szkoły o określonej godzinie – przekonuje Joanna Gotfryd.

Zalety macierzyństwa: zyskujesz pewność siebie

Ewa, mama dwóch dorastających synów, przyznaje, że dzięki macierzyństwu zhardziała. – Kiedyś nie umiałam walczyć o swoje. Chciałam, żeby w pracy wszyscy mnie lubili. Bardzo się przejmowałam, gdy pracodawca krzywo na mnie spojrzał. Godziłam się na wszystko i przez usta nie mogło mi przejść słowo „podwyżka” – wspomina. To zmieniło się, kiedy urodziła pierwsze, a potem drugie dziecko. – Wydoroślałam, nabrałam pewności siebie, przestałam bać się czegokolwiek. Jestem przekonana, że stało się tak pod wpływem macierzyństwa – mówi Ewa, która dodaje, że zawsze była ambitna, ale gdy urodziła dzieci, jej ambicja tylko się nasiliła. – Nabrałam wiatru w żagle. Pracuję lepiej, wydajniej i mierzę wysoko: dla mojej rodziny.

„Często robienie kariery to po prostu wykonywanie ciekawych zdań”

Nie da się ukryć, że macierzyństwo to wyzwanie, ale jednocześnie rola inspirująca i dająca siłę. – Po urodzeniu dziecka bardzo często priorytety i ścieżka zawodowa się zmieniają – twierdzi Anna Łabno-Kucharska. – W szczególności, kiedy kobieta przez kilka lat inwestowała swój czas w opiekę nad pociechami. Aktualnie matki mają dużo możliwości podjęcia aktywności zawodowej nawet już na urlopach rodzicielskich czy wychowawczych. Mogą wracać na część etatu lub po prostu przeznaczyć ten czas nie tylko na opiekę nad dziećmi, ale również na rozwój sowich kompetencji zawodowych. Internet i dostęp do wielu kursów czy spotkań online jest nieoceniony.

Łabno-Kucharska dodaje, że warto określić, co dla danej mamy oznacza kariera. Nie zawsze jest to związane ze zdobywaniem coraz wyższych stanowisk w międzynarodowych firmach, co oczywiście też jest jak najbardziej w porządku. – Natomiast często robienie kariery to po prostu wykonywanie ciekawych zdań, które są dopasowane do umiejętności, a dodatkowo umożliwiają rozwój. Często mamy, z którymi się spotykamy i które wspieramy w ramach działań Fundacji Mamo Pracuj, mówią, że nie chcą i nie oczekują spektakularnych awansów. Chcą pracować w przyjaznym środowisku, wśród ludzi, którzy będą rozumieć, że wystąpienie w przedszkolu czy choroba dziecka są ważne – podkreśla.

I reasumuje: – Mam poczucie, że wiele kobiet dostaje dodatkowej mocy do działania po urodzeniu dziecka. Jeszcze lepiej zarządzają czasem, planują, wykorzystują każdą, nawet małą chwilę na rozwój. Zachęcam jednak również do tego, żeby od czasu do czasu pozwolić sobie na małe lenistwo i popołudnie z książką czy długi spacer.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź