Przejdź do treści

Niech ból brzucha nie popsuje ci wakacji. Sprawdź, na co musisz uważać!

Zadbaj o to, żeby kłopoty żołądkowe nie popsuły Twoich wakacyjnych planów! \fot. unsplash.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Na urlop w sezonie letnim czeka każda z nas. Bez względu na to, jaką formę wypoczynku wybierzemy, ma to być niezapomniany czas. Zagraniczne wojaże, zwiedzanie polskich muzeów czy ekstremalne wyprawy po górskich szlakach? Wakacje z rodziną, z ukochanym, ukochaną czy solo? Każda z nas potrzebuje czegoś innego. Najważniejsze jest to, żeby spędzić urlop w zdrowiu. Ale to właśnie latem najczęściej dopadają nas zatrucia pokarmowe. Przeczytaj nasz poradnik i dowiedz się, jak im zapobiec! I pamiętaj, że już teraz możesz wesprzeć swój proces przemiany materii.

 

Nieprawidłowe zabezpieczenie żywności, jedzenie owoców prosto z krzaka albo picie wody ze strumyka – na wakacjach wiele reguł odpuszczamy. Nic dziwnego: chcemy przecież poczuć wakacyjny luz. I nie ma w tym nic złego! Jednak z higieną trzeba być za pan brat zawsze. Nie chcemy przecież, żeby problemy żołądkowe pokrzyżowały nam plany, prawda?

Zanim więc spróbujemy soczystych owoców, umyjmy je pod bieżącą wodą. Wszak nie wiemy, kto je zrywał, czym pryskał i kto przed nami ich dotykał.

W pandemii przypomnieliśmy sobie, jak ważne jest mycie rąk. Podczas wakacyjnych wędrówek myjmy je tak często, jak tylko się da. Technikę już znamy. Jeśli nie mamy takiej możliwości, przetrzyjmy ręce chusteczkami antybakteryjnymi albo spryskajmy je płynem do dezynfekcji.

Być może część z was mieszka w miastach, które słyną z tego, że w kranach mają bardzo dobrą wodę. Taką luksusową kranówką może pochwalić się np. Olsztyn. Tamtejszą wodę ze względu na zawartość sodu i potasu można zaliczyć do wód średniomineralizowanych. Nie wymaga ona filtrowania, ma doskonałe walory smakowe i zdrowotne. Jednak nawet jeśli ufacie wodzie płynącej w waszych kranach, nie pijcie jej w obcych krajach! Podczas zagranicznych wojaży miejmy zawsze przy sobie wodę mineralną butelkowaną. Nie napełniajmy jej wodą ze strumyka, jeziora lub kraników miejskich z wodą nieoznaczoną do spożycia.

 

Wakacje to także czas wypraw rowerowych, spływów kajakowych i lenistwa pod namiotem. A to może oznaczać, że czekają nas wakacje bez lodówki. Pamiętajmy, że nawet paczkowane wędliny wymagają schłodzenia. Kupujmy niewielkie porcje jedzenia, żeby produkty nie zdążyły się zepsuć. Pamiętajmy, że produkty nabiałowe także potrzebują warunków chłodniczych. Jeśli nie mamy gdzie przechowywać jajek, zrezygnujmy z nich na ten czas. Na wycieczki zabierajmy ze sobą produkty, które nie ulegają  łatwo zepsuciu i dobrze znoszą wysoką temperaturę.

Kiedy prażymy się na słońcu, nie chce nam się wstać, żeby pójść po słodki, zimny przysmak. Wolimy, żeby ktoś przyszedł z nim prosto na nasz koc plażowy. Dlatego tak chętnie kupujemy lody od handlarza. Ale czy to jest bezpieczne? Skąd mamy mieć pewność, w jakich warunkach te lody były przechowywane? Jeśli leżały długo na słońcu, to krótka droga do zatrucia pokarmowego!

A to zwykle zaczyna się od silnego bólu brzucha, jego skurczy, mdłości i uczucia ciężkości. Następnie pojawia się biegunka, wymioty, uczucie osłabienia i zawroty głowy. Wiele osób uskarża się na zatrucie pokarmowe z gorączką i bólami mięśni. Właśnie najczęściej na wakacjach łapie nas ta dolegliwość.

I nie oszukujemy się: wakacje to duże wyzwanie dla naszych jelit. To wtedy sięgamy po nieznane potrawy, nie odmawiamy sobie dodatkowej porcji lodów czy też często grillujemy. Dlatego zadbajmy o swój brzuch już teraz!

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.