Kobieta na porodówce Niegodne praktyki w szpitalu wobec rodzących. Fundacja Rodzić po Ludzki wnosi sprzeciw/ Zdjęcie: iStock

„Dawaj ten tyłek”, „Było się nie puszczać, to byś nie mdlała” – niegodne traktowanie rodzących kobiet w szpitalu. Fundacja Rodzić po Ludzku interweniuje

Spis treści:

Na polskich porodówkach kobiety mogą usłyszeć wiele. Od niewybrednych żartów na temat wyglądu tam na dole, przez krytykę zachowania, do dyskryminacji, stygmatyzowania i nieposzanowania ich praw. Wszystko to jest przemocą słowną, która nie powinna mieć miejsca, w szczególności na szpitalnych korytarzach. W szpitalu w Siedlcach jednak do takich nadużyć dochodziło bardzo często. Fundacja Rodzić po Ludzku postanowiła interweniować.

„Prosiłbym, aby to było pani ostatnie dziecko, bo to wątpliwa przyjemność panią szyć”, „Nie obchodzi mnie, że Pani się boi, nie mam czasu, natychmiast, nie będę tu stała, mam inne obowiązki” to jedynie niektóre komentarze, jakie usłyszały kobiety w trakcie porodu w szpitalu w Siedlcach. Fundacja Rodzić po Ludzku, która prowadzi monitoring opieki okołoporodowej, od lat zwraca uwagę na często niegodne, wręcz poniżające, traktowanie rodzących w szpitalach. W tym przypadku organizacja podjęła pierwsze kroki i wysłała do dyrekcji szpitala oświadczenie.

Fundacja Rodzić po Ludzku

Fundacja Rodzić po Ludzku jest organizacją pozarządową, działającą na rzecz kobiet w ciąży i matek małych dzieci. Jej celem jest to, aby każda kobieta mogła urodzić swoje dziecko w godnych warunkach, otoczona szacunkiem oraz troskliwą i uważną opieką ze strony personelu, przy wsparciu bliskich jej osób.

Naszą misją jest wzmocnienie i wspieranie kobiet w otwartym formułowaniu swoich potrzeb i domaganiu się respektowania swoich praw. Wnosimy ich doświadczenia do przestrzeni publicznej, ponieważ uważamy, że stosunek społeczeństwa do narodzin i macierzyństwa jest miarą wrażliwości społecznej – czytamy na stronie Fundacji Rodzić po Ludzku.

Z raportu Fundacji Rodzić po Ludzku, który powstał w oparciu o doświadczenia ok. 10 tys. kobiet, wynika, że ponad połowa Polek zetknęła się z nadużyciami bądź niedopełnieniem obowiązków ze strony personelu medycznego; 17 proc. kobiet doświadczyło przemocy słownej albo fizycznej. Jedna czwarta badanych (24 proc.) przyznała, że personel wypowiadał niestosowne komentarze, natomiast jedna piąta respondentek (20 proc.) miała poczucie, że była traktowana z góry. Inne problemy w komunikacji, które wymieniły objęte raportem Polki, to ignorowanie pytań, lekceważenie (17,1 proc.), podnoszenie głosu (15,6 proc.), krytykowanie (11,8 proc.) oraz wyśmiewanie (10,1 proc.).

Poniżające traktowanie rodzących kobiet – Fundacja Rodzić po Ludzku interweniuje

Fundacja Rodzić po Ludzku od lat zwraca uwagę na nieposzanowanie praw kobiet w trakcie porodu, przemocy słownej wobec rodzących i nagminnym cięciu krocza. Nie dość, że jest to – według statystyk Fundacji Rodzić po Ludzku – najczęściej stosowany zabieg chirurgiczny, to często nawet nie pyta się o zgodę pacjentki. Kiedy kobieta znająca swoje prawa nie zgodzi się na poniżające zachowanie i łamanie jej praw bywa, że zostaje potraktowana bardzo protekcjonalnie.

Oczywiście istnieją szpitale, w których personel medyczny potrafi zachować się profesjonalnie i miło. Najwidoczniej szpital w Siedlcach do tej grupy nie należy. Fundacja złożyła oficjalną skargę i obecnie czeka na odpowiedź od kierownictwa szpitala. W informacji, która została zamieszczona na facebookowym profilu fundacji czytamy:

„Dawaj ten tyłek”, „Było się nie puszczać, to byś nie mdlała” , „W trakcie nacinania krocza, gdy poczułam duży ból, zaklęłam, że boli i jest nacinanie bez mojej zgody. W odpowiedzi usłyszałam: ważniejszy jest pani tyłek, niż życie dziecka?”, „prosiłbym, aby to było pani ostatnie dziecko, bo to wątpliwa przyjemność panią szyć”, „nie obchodzi mnie, że Pani się boi, nie mam czasu, natychmiast, nie będę tu stała, mam inne obowiązki”, „nic nie uzyskasz, zgłaszając sprawę do sądu, tylko przegrasz”.

To tylko niektóre komentarze, które usłyszały kobiety rodzące w ostatnich latach w SP ZOZ w Siedlcach. Po kolejnych sygnałach postanowiliśmy podjąć interwencję wobec tego szpitala. W przesłanym do dyrekcji wniosku z KPA wskazujemy na zachowania niosące znamiona przemocy słownej oraz obszary, które w pierwszej kolejności powinny zostać zbadane i naprawione – komunikacja z kobietami przebywającymi na oddziale położniczym, wsparcie w karmieniu piersią i zapewnienie 2-godzinnego, nieprzerwanego kontaktu matki z dzieckiem po porodzie każdej kobiecie, która tego chce. Czekamy na odpowiedź na nasze pismo i termin spotkania z dyrekcją.
Całe pismo znajdziecie na naszej stronie – http://www.rodzicpoludzku.pl/…/1320-interwencje-szpitale-po…

Wierzymy, że głos matek ma moc zmiany. Mamy na to dowody w ostatnich miesiącach w wielu szpitalach zaczęły zachodzić zmiany. Teraz Siedlce.
Was zachęcamy do wypełnienia ankiety, żebyśmy wiedziały więcej i mogły reagować – http://ankieta.rodzicpoludzku.pl.

Poznaj swoje prawa z Fundacją Rodzić po Ludzku

Co możesz zrobić, jeśli zostaniesz na porodówce niewłaściwe potraktowana? Fundacja Rodzić po Ludzku podkreśla, że w takiej sytuacji możesz podjąć pozasądowe kroki prawne takie jak:

  • Skarga do dyrekcji szpitala – poinformuj w niej o zaistniałym zdarzeniu, wnieś o wyciągnięcie konsekwencji prawnych wobec personelu. Skarga nie musi mieć żadnej konkretnej formy – po prostu opisz swoimi słowami to, co się wydarzyło. Dyrekcja szpitala musi na pismo odpowiedzieć.
  • Skarga do organów kontrolnych – tę samą skargę możesz wysłać do organu nadrzędnego nad szpitalem/właściciela szpitala, Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, Rzecznika Prawa Pacjenta, Rzecznika Praw Obywatelskich, Krajowego oraz Wojewódzkiego Konsultanta w dziedzinie Ginekologii i Położnictwa, Krajowego oraz Wojewódzkiego Konsultanta w dziedzinie Pielęgniarstwa i Położnictwa. Skargę możesz też wysłać do Fundacji Rodzić po Ludzku.
  • Skarga do rzecznika odpowiedzialności zawodowej – tacy rzecznicy działają przy Okręgowych Izbach Lekarskich oraz Okręgowych Izbach Pielęgniarek i Położnych. Tutaj skieruj skargę na konkretnego lekarza i/lub położną.
  • Wniosek do wojewódzkiej komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź