Przejdź do treści

Olivia Newton-John: rak pozwolił mi pozbyć się niepotrzebnych lęków, jak ten o starzeniu się

Olivia Newton John, Foto: John Sciulli/Getty Images for G'Day USA
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Dzięki piosenkom i niezapomnianym rolom filmowym od lat plasuje się w gronie legend popkultury. Dla wielu jest też wspaniałym przykładem, jak pięknie można mierzyć się z chorobą. – Jestem bardzo wdzięczna za nowy, zdrowy styl życia, który teraz mam. To naprawdę pomogło mi ustalić w życiu priorytety – mówi Olivia Newton-John.

Choć dla wielu osób Olivia Newton-John pozostanie na zawsze partnerką Johna Travolty z legendarnego filmu „Grease” z 1978 roku, to jednak większe dokonania ma jako wokalistka, jej płyty od lat plasują się wśród najlepiej sprzedających się na świecie. Aktorka i piosenkarka to czterokrotna zwyciężczyni Grammy, autorka pięciu hitów z czołówki Billboard Hot 100, czternastu złotych i jedenastu platynowych płyt. Do tego od lat ma wierne i życzliwe grono fanów wspierające ją w trudnej walce z nowotworem piersi, który zdeterminował jej życie już w 1992 roku.

Olivia Newton-John urodziła się 26 września 1948 roku w Cambridge w rodzinie Brinley’a Newton-Johna oraz Irene Born, córki noblisty Maxa Borna. Kiedy miała sześć lat, rodzina przeprowadziła się do Australii, gdzie jej ojciec podjął pracę wykładowcy akademickiego w Melbourne. Od najwcześniejszego dzieciństwa interesowała się aktorstwem i muzyką. Jako 14-latka występowała w kawiarni razem z trzema koleżankami z klasy, później grywała w lokalnym radiu i występowała w telewizji. „Moja matka nie była zachwycona moim zainteresowaniem muzyką. Chciała, żebym miała dyplom. Mój ojciec z kolei uwielbiał operę i też nie był zachwycony. Naprawdę nie miałam dość możliwości, żeby śpiewać operę” – wspomina.

Najważniejsza jest wczesna diagnostyka. Każdego dnia próbuję do niej przekonywać coraz więcej kobiet. Nie wiem, co by ze mną było, gdybym nie dostała wczesnej diagnozy

Olivia Newton-John

W latach 60-tych ub. wieku wygrała konkurs piosenki „Sing Sing Sing”, co pozwoliło jej przenieść się do Anglii i nagrać tam pierwszego singla, „Till you Say You’ll Be Mine”. Przez jakiś czas grała koncerty z Pat Carroll. W 1971 roku na rynek trafił jej pierwszy album. „If not for you” powstał we współpracy z Bobem Dylanem i George Harrisonem. Trzy lata później reprezentowała Wielką Brytanię w konkursie Eurowizji i zajęła czwarte miejsce, wykonując „Waterloo” ABBY. Sukcesy Olivii Newton-John, a zwłaszcza albumu „Have You Never Been Mellow” przyniosły jej popularność w Stanach Zjednoczonych. Zamieszkała tam w pierwszej połowie lat 70-tych.

Światową sławę i miejsce wśród klasyków popkultury zapewniła jej w 1978 roku rola Sandy w „Grease”, adaptacji broadwayowskiego musicalu. 29-letnia wówczas aktorka zagrała uczennicę szkoły średniej, która przeżywa pierwszą miłość. Ścieżka dźwiękowa „Grease” była numerem 1. list przebojów przez 12 tygodni. Do tej pory „Grease” figuruje na liście 10 najlepiej sprzedających się filmowych ścieżek dźwiękowych w historii. „Myślę, że piosenki (z “Grease”) są ponadczasowe (…) Jestem bardzo wdzięczna, że mogę być częścią filmu, który jest tak bardzo kochany” – ocenia aktorka.

John Travolta i Olivia Newton-John w filmie „Grease”. Zdj: Francesco Prandoni/Getty Images

W 1980 roku Newton-John wystąpiła w kolejnym musicalu, „Xanadu”. Otrzymał on tragiczne recenzje, ale jego ścieżka dźwiękowa podwójną platynę,  piosenka “Magic” weszła do kanonu Broadwayu. Dwa lata później próbowano ponownie połączyć na scenie legendarną parę z „Greace”, ale „Two of the kind” nie zebrało już tak entuzjastycznych recenzji, choć ścieżka dźwiękowa została nominowana do nagrody Grammy.

W styczniu 1986 roku, po urodzeniu córki, Olivia Newton-John zawiesiła pracę w przemyśle muzycznym, choć nigdy nie przestała koncertować. W kolejnych latach włączała się także w projekty związane z akcjami społecznymi. Razem z Eltonem Johnem nagrała album z piosenkami związanymi z AIDS i problemami zanieczyszczenia środowiska. W 1978 roku odmówiła zagrania koncertu w Japonii, by zwrócić uwagę na delfiny umierające w sieciach na tuńczyki. Wielokrotnie występowała dla UNICEF-u oraz została Ambasadorską Dobrej Woli ONZ.

Selma Blair: Nie mam presji bycia znaną na całym świecie bombową laską, która została zdetonowana

Olivia Newton-John po raz pierwszy zachorowała na raka w 1992 roku, wtedy udało się jej pokonać chorobę. O nawrocie, który miał miejsce w 2013 roku, wiedziało niewiele osób. Nowotwór wykryto podczas badań po niegroźnym wypadku samochodowym, okazało się, że rak powrócił z przerzutami. Także i wtedy udało się zahamować rozwój choroby. We wrześniu 2018 r. aktorka ujawniła, że mierzy się z problemem po raz trzeci. Tym razem nowotwór pojawił się na dole kręgosłupa. „(Diagnoza) zmieniła moje życie. Jestem bardzo wdzięczna za nowy, zdrowy styl życia, który teraz mam. To naprawdę pomogło mi ustalić w życiu priorytety” – ocenia.

Aktorka leczy się zarówno przy pomocy wynalazków nowoczesnej medycyny, jak i naturalnych środków. Oprócz całkowitej rezygnacji z cukru w diecie korzysta z uśmierzających ból właściwości marihuany. Mąż aktorki hoduje tę roślinę na ich kalifornijskim ranczu. Newton-John podkreśliła, że jest szczęśliwa, że mieszka w stanie, w którym hodowla marihuany dla własnych medycznych celów jest legalna.

Nie, nie boję się raka, nie myślę o tym. To znaczy, skłamałabym, gdybym powiedziała, że w ogóle o tym nie myślę, bo tak nie jest, jestem tylko człowiekiem. Mój mąż jest zawsze przy mnie i wierzę, że wygram, taki jest mój cel

Olivia Newton-John

Po otrzymaniu diagnozy, Newton-John skupiła się na pracy na rzecz walki z tą chorobą na świecie. W 2005 zyski ze sprzedaży jej albumu „Stronger Than Before” zostały przekazane na badania nad rakiem piersi. Na krążku znajduje się piosenka „Phenomenal Woman” nagrana z gwiazdami takimi jak Patti LaBelle, Mindy Smith oraz Delta Goodrem. Wszystkie piosenkarki chorowały na raka. „Najważniejsza jest wczesna diagnostyka. Każdego dnia próbuję do niej przekonywać coraz więcej kobiet. Nie wiem, co by ze mną było, gdybym nie dostała wczesnej diagnozy” – mówi w wywiadach.

 

Salma Hayek: słyszałam od reżyserów: "mów durniej i szybciej!"

W 2008 roku piosenkarka stała na czele trzytygodniowego marszu po Murze Chińskim, który pozwolił jej i innym celebrytom zebrać fundusze na założone przez nią i nazwane jej imieniem centrum walki z rakiem w Melbourne. Na akcje pomocowe trafiły też pieniądze ze sprzedaży przedmiotów związanych z jej karierą. Kultowy strój Sandy z „Greace” został sprzedany za ponad 400 tys. dolarów. W ub. roku gwiazda wystąpiła obok Travolty w Tampa we Florydzie, by zaśpiewać piosenki z „Grease”.

Chociaż od lat pozostaje pełna entuzjazmu i optymizmu, zwierzyła się mediom, że cierpiała z powodu diagnozy: „Nie wstydzę się przyznać, że brałam antydepresanty. Jeśli jesteś w ciemnym miejscu i nie możesz się wydostać, możesz poprosić o pomoc.(…) Kiedy dostajesz diagnozę, musisz liczyć się z tym, że twój czas jest ograniczony (…) Rak pozwolił mi pozbyć się wszystkich niepotrzebnych lęków, jak ten o starzeniu się” – mówiła.

Zapytana przez dziennikarza Sunday Night  o to, czy boi się raka odpowiedziała: „Nie, nie boję się, nie myślę o tym. To znaczy, skłamałabym, gdybym powiedziała, że w ogóle o tym nie myślę, bo tak nie jest, jestem tylko człowiekiem. Mój mąż jest zawsze przy mnie i wierzę, że wygram, taki jest mój cel”.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.