25.10.2019
3 min.
Ból brzucha, osłabienie, często współistniejące wymioty. Biegunka nie jest przyjemną dolegliwością, szczególnie dla dziecka. Może pojawić się z wielu przyczyn i przechodzi po kilku dniach. Leczona w warunkach domowych, najczęściej nie wymaga specjalistycznego leczenia. Każdy z nas ma własną metodę na rozprawienie się z nią. Jedną z nich jest rosół. Czy to jednak dobry wybór? Ostrzega w mediach społecznościowych lekarka Róża Hajkuś.
Ból brzucha i biegunka u dziecka wymagają szczególnej uwagi, by nie doprowadzić do groźnego dla zdrowia odwodnienia. Metodą naszych babć na złagodzenie objawów jest podawanie w tych dniach magicznej mikstury na wszelkie dolegliwości – rosołu. Niestety, w przypadku rozwolnienia nie jest to dobry pomysł, o czym pisze na swoim profilu na Instagramie Róża Hajkuś. Lekarka jest w trakcie specjalizacji z pediatrii oraz prowadzi bloga „Lekarz dla dzieci”. Na swoim blogu i w mediach społecznościowych dzieli się wiedzą medyczną. „Dobra, wyjaśnijmy sobie szybko sprawę rosołu. I to jest właśnie ten moment, kiedy się cieszę, że wszystkie polskie babcie nie mają instragrama” – zaczyna swój wpis Hajkuś.
Biegunka u małych dzieci jest reakcją obronną organizmu na drobnoustroje lub substancję toksyczną. Odpowiedzią podrażnionych jelit jest przyspieszenie perystaltyki i przesuwania się strawionego pokarmu, co skutkuje częstszym oddawaniem stolców. Biegunkę u dziecka leczy się najczęściej w warunkach domowych, opierając się głównie na nawadnianiu, uzupełnianiu elektrolitów oraz stosowaniu specjalnej diety. Czy rosół w tym wypadku jest odpowiedni?
Rosół w czasie biegunki u dzieci się nie nadaje do nawadniania dlatego, że ma za dużą osmolarność (szacunkowo 2 razy większą, niż zalecana), za dużo sodu (ok. 4 razy więcej, niż wartość zalecana). Czyli nie tylko słaba szansa nawodnienia, ale nawet szansa na wzmożenie biegunki. Bo skoro w jelitach będzie płyn o wyższej osmolarności niż otoczenie (czyli rosół), będzie „ściągał” wodę w miejsce, gdzie się znajduje, czyli do jelit. Więcej wody w jelitach = biegunka bardziej – ostrzega Hajkuś.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Lekarka zaznacza, że inne zupy można podawać w trakcie rozwolnienia, jednak nie mogą zawierać dużo soli. Co można jeszcze podać dziecku? Lekkostrawne posiłki oparte na gotowanej marchewce, ryżu czy pieczonym jabłku. Wraz z ustępowaniem objawów można włączyć do diety gotowane warzywa, chude mięso i kasze. Ważne, by nie zapominać o nawadnianiu. Dziecko powinno pić dużo niegazowanej, niesłodzonej wody, elektrolitów lub ziół. Pamiętajmy, by podawać je co kilka minut małymi łykami. Pomoże to powstrzymać często współistniejące wymioty.