się ten artykuł?
Ogólnopolski Strajk Kobiet już w niedzielę. 8 marca o godz. 16 kobiety po raz kolejny wyjdą na ulice Warszawy w słusznej sprawie. Zbiorą się na Rondzie Dmowskiego i zorganizują tam dyskotekę. Będą walczyły o prawo do ogólnodostępnej, legalnej i bezpiecznej aborcji, edukacji seksualnej oraz wolność stosowania antykoncepcji.
Strajk Kobiet 2020
„Zjeżdżamy do Warszawy z całej Polski, żeby na największym tanecznym parkiecie w Polsce powiedzieć: TAK, TERAZ. Powiedzieć NIE hipokryzji. Połączyć się z kobietami z całego świata, które słyszą te same bzdury. Że mają poczekać. Że są ważniejsze sprawy” – piszą na stronie Strajku Kobiet organizatorki wydarzenia.
Podkreślają, że choć rondo, na którym odbędzie się happening, nosi jeszcze nazwę „Rondo Dmowskiego”, to one robią wszystko, żeby to się zmieniło. Chcą, żeby nazywano go „Rondem Praw Kobiet”. Na swojej oficjalnej stronie wyliczają, czego i dlaczego się domagają:
- edukacji seksualnej, bo mamy prawo wiedzieć
- antykoncepcji, bo mamy prawo wybrać
- aborcji, bo nasze ciała są nasze
- aborcji legalnej, bezpieczna i darmowej – teraz
Aborcja za darmo, dla wszystkich
Organizatorki Strajku Kobiet wyjaśniają, dlaczego legalna i darmowa aborcja jest według nich tak ważna.
„Nie państwo/ Nie lekarz/ Nie sędzia/ Nie rodzina/ Nie nauczycielka/ Nie Kościół/ To my decydujemy, bo to jest nasze prawo!”. Tak mówią Argentynki walczące po drugiej stronie oceanu o #AbortoLegal, legalną aborcję. Tak mówiły Irlandki, które już wygrały!” – podkreślają.
Dodają, że „zielona fala, zielony bunt” już idzie przez świat. A popierają to statystykami, które mówią, że w Polsce za legalną aborcją jest 69 proc. osób.
„Myślisz, że zakaz aborcji powoduje, że aborcji jest mniej? Nie, zakazana aborcja nie znika. Jest po prostu nielegalna, niebezpieczna i droga. (…) W praktyce jest kwestią kasy i znajomości. Przestańmy udawać, że tak się nie dzieje!” – apelują organizatorki Strajku Kobiet.
Namawiają, żeby na znak poparcia walki o legalną aborcję nosić zieloną chustę, która jest światowym symbolem walki o nią.
Rondo Praw Kobiet?
Pomysł zmiany nazwy Ronda Romana Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet, do którego nawiązują organizatorki protestu, narodził się w 2019 r.
„Obecna nazwa ronda, nadana w 1995 roku, budzi kontrowersje i jest zarzewiem konfliktów, bowiem działalność polityczna Romana Dmowskiego oparta była na idei wykluczania ze społeczeństwa i narodu grup arbitralnie uznanych za niegodne przynależności do niego. Uważamy, że czas tę nazwę zmienić” – apelowali aktywiści w marcu 2019 r.
Podkreślali również, że w Warszawie jedynie 170 spośród 5471 obiektów miejskich nosi nazwę, która upamiętnia dokonania kobiet.
Zobacz także
Polecamy
Nauczycielka obcięła włosy uczennicy. Bo były różowe. „Absurd. I łamanie prawa” – pisze Alina Czyżewska
„Mówimy NIE usunięciu wiedzy o cyklu miesiączkowym z podstawy programowej” – grzmi Fundacja Różowa Skrzyneczka
„Wartością dodaną związków z osobami z niepełnosprawnościami jest to, że intymności się rozmawia. Bo trzeba to zrobić”. Rozmowa z Martą i Pawłem z duetu „Tacy ładni, szkoda”
