Przejdź do treści

Zioła, których nie powinno zabraknąć w twojej kuchni

Zioła, których nie może zabraknąć w żadnej kuchni
Zioła, których nie może zabraknąć w żadnej kuchni Rawpixel.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Zioła dodają smaku i aromatu, sprawiają, że danie nabiera zupełnie innego, bardziej interesującego charakteru. Oto zioła, które warto mieć w swojej kuchni. Wypróbuj koniecznie, nie będziesz żałować!

Jeśli zioła to tylko świeże – suszone tracą część aromatu, a i na talerzu nie wyglądają tak apetycznie. Półki sklepowe uginają się od doniczek ze świeżymi ziołami, tak więc o każdej porze roku, swoją kuchnię możesz wzbogacić o świeże aromaty.

Zielona bazylia

Bazylii nikomu nie trzeba przedstawiać – to jedno z popularniejszych ziół, które zagościło w naszych kuchniach. Choć większości kojarzy się ze słoneczną Italią, to prawdopodobnie pochodzi z Indii, gdzie uprawiana jest od ponad 5000 lat.

Zanim przejdziemy do najpopularniejszych dań z jej udziałem, trochę o pielęgnacji. Bazylia uwielbia miejsca ciepłe i nasłonecznione, nie lubi przeciągów. Stale mokre podłoże odwdzięczy się bujnymi liśćmi.

Choć jej odmian jest ponad 150, to największą popularnością cieszy się klasyczna, zielona, lekko słodkawa Genovese Basil. Jednak tuż za nią, na drugim miejscu podium, uplasowała się fioletowa odmiana o intensywnym, purpurowo-brązowym kolorze, która choć smakiem nie różni się od swojej kuzynki, zachwyca wyglądem.

Aby móc skorzystać z  jej wyjątkowych walorów smakowych, dowiedzmy się, z jakimi daniami komponuje się najlepiej. Zielona bazylia stanowi podstawę włoskiego pesto, do przyrządzenia którego potrzebujemy jeszcze orzeszków pinii i oliwy. Bazylia świetnie sprawdzi się również jako dodatek do sałatek, zup, sosów czy mięs. Idealnie komponuje się z orzeźwiającą lemoniadą i co ciekawe, bez obaw można ją wykorzystać w deserach. 

Zioła stanowią komponent kulinarny od wieków, wpływając na urozmaicenie smakowe potraw niezbyt wyrazistych w smaku. Pomagają organizmowi w lepszym trawieniu jedzenia, wzmacniają odporność, a nawet poprawiają nastrój – mówi Agata Ziemnicka, jedna z siedmiu twórczyń Fundacji „Kobiety bez diety”.

kobieta

Aromatyczny tymianek

Tymianek, zwany przez niektórych macierzanką, na stałe zagościł w większości polskich kuchni. Wszystko za sprawą wyrazistego smaku i intensywnego zapachu, który sprawdza się w wielu daniach. Zioło to idealnie komponuje się z potrawami kuchni śródziemnomorskiej. Podbije smak sosu pomidorowego, francuskich tartaletek, czy pieczonych warzyw korzennych. Poza tym trudno wyobrazić sobie kuchnię włoską bez oliwy, a ta z odrobiną tymianku, wzbogaci smak wielu dań. To cudowne zioło rewelacyjnie współgra z drobiem, a zwłaszcza tym przygotowanym na grillu. Dlatego też podczas dobierania składników do marynaty, nie zapomnij o dodaniu kilku aromatycznych listków tymianku. Znudziła ci się klasyczna wątróbka? Zaszalej – połącz ją z nektarynkami i tymiankiem. To prawdziwy hit!

Igiełki rozmarynu

Lecznicze właściwości rozmarynu, pochodzącego z krajów śródziemnomorskich, znane były już w czasach starożytnych. Rozmaryn pobudza krążenie, wzmacnia apetyt, wspomaga trawienie, działa przeciwbakteryjnie i antyseptycznie. Okazuje się jednak, że to nie tylko wspaniały środek leczniczy, ale też genialny kompan w kuchni. Te niezwykle aromatyczne igiełki, poprawią smak wielu potraw. Rewelacyjnie komponują się z drobiem, jagnięciną, jak również z rybami. Tworzą wspaniały duet z ziemniakami, korzeniem pietruszki, marchewką czy topinamburem. A rozmaryn z pieczywem? Oczywiście! Z powodzeniem można dodać go do chleba, bułeczek, pizzy czy focacci. Co ciekawe, w kuchni można wykorzystać również jego łodygę, która zastąpi patyczek w szaszłykach.

– Rozmaryn świetnie pobudza produkcję enzymów trawiennych w układzie pokarmowym, wpływa na polepszenie wydzielania soków żołądkowych, posiada właściwości wzmacniające – wiruso i bakteriobójcze, poprawia odporność. Co więcej, wzmacnia komórki trzustki produkujące insulinę, co wpływa pozytywnie, a dokładniej redukująco, na zbyt wysoki poziom cukru we krwi. Tymianek, podobnie jak rozmaryn, pobudza wydzielanie soków żołądkowych i enzymów trawiennych, ma działanie rozkurczające, dzięki czemu poprawia trawienie i przyswajanie składników z pożywienia. Dodatkowo działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie. Z kolei duże spożycie świeżych liści bazylii może poprawić nastrój – dodaje Agata Ziemnicka.

zioła na stole

Pachnąca kolendra

Kolendra nie bez powodu zwana jest chińską pietruszką. Jak sama nazwa wskazuje, idealnie  komponuje się z daniami kuchni chińskiej, ale oczywiście nie tylko. Na stałe zagościła w daniach indyjskich, meksykańskich, marokańskich czy tajskich. Bez niej wiele potraw przestałoby istnieć. W zależności od regionu, z którego pochodzi, różni się intensywnością smaku i zapachu, a najostrzejszą odmianę znajdziemy w Gruzji.

Liście kolendry, cechujące się intensywnym i charakterystycznym zapachem, wspaniale komponują się z limonką, kolbami kukurydzy czy czarną fasolą. Ale sposobów na jej wykorzystanie w kuchni jest o wiele więcej. Dodaj ją do owoców morza, sałatek, pasty curry, a nawet kanapek.

Uwodzicielski lubczyk

Zanim o wykorzystaniu lubczyku w kuchni, trochę o jego prozdrowotnym działaniu, docenionym już w czasach starożytności. Lubczyk w swoim składzie zawiera wiele cennych substancji, pomagających w dolegliwościach trawiennych, a zwłaszcza wzdęciach, niestrawności czy bólach brzucha.

Nadeszła pora na lubczyk w kuchni. Widzę lubczyk, myślę rosół! Nic, tak jak świeże gałązki lubczyku, nie wzmocni smaku bulionu. Na tym oczywiście nie koniec. Lubczyk podrasuje smak ryb i owoców morza, współgra z jagnięciną i wieprzowiną, a także z sosami grzybowymi. Należy jednak pamiętać, aby dodawać go z umiarem, ponieważ jest bardzo aromatyczny.

Bergamotka jest skarbnicą witaminy A i C

Leśny aromat szałwii

Szałwia, którą wciąż można spotkać na dzikich wybrzeżach Dalmacji, ma szereg pozytywnych właściwości. Jej nazwa pochodzi od łacińskiego słowa salvus co oznacza ocalić, leczyć. Zatem fakt, że znalazła zastosowanie w medycynie nie powinien nikogo dziwić.

Szałwię można pokochać albo znienawidzić, a wszystko za sprawą nieco leśnego, intensywnego aromatu, dlatego najlepsze doznania smakowe otrzymamy dodając do dań tylko odrobinę. Szałwia idzie w parze z makaronami, kopytkami i ravioli. A baranina czy jagnięcina nigdy nie powiedzą jej – nie! Kilka posiekanych listków nada ciekawego smaku pieczonej dyni czy zupie pomidorowej.

 


Bibliografia:

  • Ożarowski, W. Jaroniewski, Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie, II, PZWL, Warszawa 1987
  • Anrea-Anna Cavelius, Zioła w medycynie naturalnej, MAK Verlag GmbH, Bremen 2005

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: