się ten artykuł?
Dla naszej redakcji cellulit i fałdki to nie problem. Kochamy wszystkie ciała. Przedstawiamy wam ciałopozytywne profile na Instagramie, które nas codziennie inspirują i z których jesteśmy dumne. Warto je znać!
W świecie kompleksów i marzeń o sylwetce osy nie łatwo jest pokochać swoje ciało. W szczególności kiedy od lat jesteśmy otoczone wygładzonymi wizerunkami gwiazd bez nawet jednej zmarszczki, trudno polubić swoje odbicie w lustrze. Miłość własna nigdy nie jest prosta, jest wyboista i pełna zakrętów. Warto jednak pokochać siebie i być dla siebie dobrą. W końcu to ciało będzie nam towarzyszyć do końca życia.
Przyjrzyj się sobie uważnie, powiedz parę miłych słów, zrób dla swojego ciała coś dobrego. Bądź wyrozumiała. To twoje ciało, jedyne w swoim rodzaju i piękne na swój sposób, nawet jeśli teraz uważasz inaczej. Masz zmarszczkę, rozstępy, cellulit, fałdkę a może bliznę, znamię lub krostę nie tam gdzie trzeba? I co z tego? My też je mamy!
Jeśli masz problem z pokochaniem siebie, warto spojrzeć na profile, które codziennie pokazują, że wszystkie ciała są piękne, warte miłości i akceptacji. Poznaj je i zainspiruj się.
Positively Glittered
Brokatowe ciała celebrujące miłość własną? Czemu nie! Na tym profilu znajdziecie nagie, kochające swoje ciało kobiety całe w brokacie. W końcu jak coś celebrować, to na całego. Zdjęcia są kolorowe, pozytywne i delikatne. Kobiety mają różne sylwetki, krągłości, rozstępy i cellulit, ale pokazują, że każde ciało jest piękne. Bo każda kobieta błyszczy na swój własny i oryginalny sposób!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Cielesna prawda
Na tym profilu gości piękno kobiecych i męskich ciał. Piersi, brzuch, nogi, sutki, starość, młodość, włosy, krosty nie są nam przecież obce. A w obiektywie różnych fotografek i fotografów możesz podziwiać je właśnie tu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ciałopozytyw_polska
Na @cialopozytyw każdy może wysłać swoje zdjęcie i podzielić się własną historią. Profil prowadzony jest przez aktywistkę Kaję Szulczewską, która duży nacisk kładzie na to, by każdy mógł czuć się tutaj swobodnie i nie wstydził się pokazać fragmentu siebie. Masz zły humor, nie lubisz siebie i swojego ciała? Koniecznie odwiedź ten profil!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Motherhood Realism
Jeśli właśnie zostałaś mamą i nie możesz pogodzić się ze zmianami, jakie zaszły w twoim ciele, polecamy przy porannym lub wieczornym karmieniu nowego członka rodziny poprzeglądać ten profil. Oprócz tego, że pokazana jest prawdziwa, nie lukrowana strona macierzyństwa, można zobaczyć wiele zdjęć kobiet, które pokazują z dumą swoje ciało. Rozstępy na brzuchu, fałdki po dodatkowych kilogramach, nabrzmiałe od mleka piersi, blizna po cesarce – mamo nie jesteś sama!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Project Corpus
Profil prowadzi grupa młodych ludzi, starając się zainspirować innych, by zaakceptowali siebie. Za projekt odpowiadają między innymi Dagmara Plenzner oraz fotografki: Pola Kołodziej i Jagoda Dienwebel. Na profilu można zobaczyć nie tylko różnorodność kobiet i mężczyzn. Pod każdym zdjęciem rozważany jest inny fragment ciała, którzy przysparza nam najczęściej wiele kompleksów. Zasada jest tu jedna, nie ważny jest wygląda naszego ciała, a to jaką miłością je obdarzamy.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Underneath we are women
Przesłanie z jakim wychodzi ten profil ma na celu pokazanie różnorodności kobiet i wyjście poza utarte schematy. Udostępniane są zdjęcia z sesji modowych i ciałopozytywnych, przedstawiające cały wachlarz ciał, które zwykle są pomijane. Szczupłe, okrąglejsze, po ciąży, bez nogi, te chore i nie tylko. Wyliczać tu można w nieskończoność.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Curated by girls
Ten profil powstał, by wzmocnić pozycję kobiet i pokazać ich różnorodność. Uczy, aby kochać swoje ciała na dobre i na złe i ze wszystkiego czerpać same pozytywy. Masz fałdki na brzuchu? Wykorzystaj je jako podstawkę pod napój. Nie trać głowy i czasu na zadręczanie się kompleksami. Szkoda życia!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Maggie Gyllenhaal: „Kiedy byłam młodsza, moim celem było być jak najchudszą”
„Nie ma nic złego w byciu cięższą od swojego partnera” – tłumaczy trenerka personalna
Zuzanna Bućko: „Byłam przekonana, że im będę chudsza, tym będę lepsza, a 'chudość’ postrzegałam jako wyznacznik sprawności”
