Joanna Opozda nie szczędzi gorzkich słów alimenciarzom: „To jest karygodne”
„Państwo zdecydowanie skuteczniej powinno egzekwować alimenty i wspierać samodzielne matki” – grzmi Joanna Opozda. Aktorka w rozmowie z „Wprost” nie zostawiła suchej nitki na osobach, które uchylają się od płacenia alimentów. Opowiedziała także o trudach, z jakimi zmagają się na co dzień samodzielne matki.
Joanna Opozda o samotnym macierzyństwie
Joanna Opozda została mamą w lutym 2022 r. Aktorka doczekała się syna Vincenta z aktorem Antonim Królikowskim, jednak para szybko się rozstała i to świeżo upieczonej mamie przypadła opieka nad dzieckiem. Od tego czasu o tym, jak trudne jest samotne macierzyństwo, 36-latka szczerze opowiadała nie tylko w wywiadach, lecz również w mediach społecznościowych. Szerzej o tym, z jakimi problemami musi borykać się na co dzień, otworzyła się podczas rozmowy z tygodnikiem „Wprost”.
„Wychowywanie dziecka w pojedynkę jest ciężkie, choćby w sytuacji, kiedy choruje. Miewałam i miewam chwile podłamania, ale przede wszystkim jestem silna, bo samotne mamy znajdują w sobie sił za dwoje, no bo kto ma być silny dla ich dzieci?” – przyznała.
Aktorka została zapytana także o to, czy czuje, by nasze państwo wspierało samotne matki. Jak podkreśliła gorzko Opozda, jest wręcz przeciwnie – widzi rzucane im pod nogi kłody.
„Rozmawiam z wieloma samotnymi mamami i one mi mówią, jak bardzo nie czują wsparcia, żadnej pomocy. Często opiekują się chorymi dziećmi, nie mogą iść do pracy” – mówiła.
Dodała, że sama nie może narzekać. I choć początki jej kariery były trudne, ponieważ często była lekceważona i traktowana przedmiotowo, teraz odnosi sukcesy.
„Ja naprawdę nie mam co narzekać, bo ja sobie radzę, mój synek jest zdrowy. Natomiast są kobiety, które porzuciły kariery, wychowywały dzieci, podczas gdy ich partnerzy wspinali się po szczeblach kariery, i nagle takie kobiety zostały same. Z dziećmi. Często bez alimentów. Bez pracy. I co takie kobiety mają począć?” – kontynuowała.
„To jest karygodne”
Joanna Opozda wyraziła się także jasno o mężczyznach, którzy nie płacą alimentów na własne dzieci. Jak podkreśliła, państwo nie tylko nie wspiera samotnie wychowujących rodziców. Nie istnieje również system, dzięki któremu osoby uchylające się od łożenia pieniędzy na dzieci byłyby skutecznie ścigane.
„Państwo nie pomaga, nie ściga należycie alimenciarzy, jest mnóstwo kruczków prawnych wykorzystywanych przez mężczyzn, którzy nie zamierzają łożyć na swoje dzieci. Bo prawda jest taka, że osoby migające się od tych obowiązków, to jednak głównie mężczyźni. Przypadków, kiedy kobieta nie interesuje się losem swoich dzieci, jest znacznie mniej” – wskazała.
Wymieniła, że alimenciarze ukrywają swoje dochody na wiele sposobów.
„W większości to właśnie mężczyźni zakładają fikcyjne spółki, przepisują wszystko na osoby trzecie, nie interesują się swoimi dziećmi, nie opiekują – to jest karygodne! Państwo zdecydowanie skuteczniej powinno egzekwować alimenty i wspierać samodzielne matki” – mówiła.
Uważasz, że państwo powinno lepiej wspierać samodzielne matki?
Polecamy
Natalia Fedan: „Chwalone dzieci wcale nie mają lepiej. One niosą ciężki plecak z oczekiwaniami”
Niezwykły poród w centrum Warszawy. Dziewczynka przyszła na świat w… taksówce!
„Social media babies” buntują się przeciw rodzicom. Magda Bigaj: przyzwyczailiśmy się, że „dzieci można używać”
Rekordowo wypaleni rodzice. W Polsce to ogromny problem
się ten artykuł?