Katarzyna Skrzynecka o trudnej drodze do macierzyństwa: „Nadziei nigdy nie straciłam”

„4 razy oczekiwałam dziecka, zanim moja Alikia się szczęśliwie i zdrowo urodziła. Urodziłam Alisię dopiero po 40. roku życia” – wyznała Katarzyna Skrzynecka. Prezenterka telewizyjna zwróciła się do kobiet, które nie mogą zajść w ciążę, by nie traciły nadziei.
Katarzyna Skrzynecka o utraconych ciążach
Katarzyna Skrzynecka w listopadzie 2011 r. urodziła córkę, która otrzymała imiona Alikia Ilia. Jak przyznała prezenterka telewizyjna, wcześniej przez długi czas starała się o dziecko. Dopiero jednak po latach zdecydowała się podzielić swoim doświadczeniem. O swojej trudnej drodze do macierzyństwa opowiedziała w internetowym programie „W moim stylu”. Aktorka wyznała, że zanim urodziła córkę, utraciła kilka ciąż.
„4 razy oczekiwałam dziecka, zanim moja Alikia się szczęśliwie i zdrowo urodziła. Urodziłam Alisię dopiero po 40. roku życia. Wcześniej za każdym razem była na to nadzieja i w którymś momencie po trzech, po czterech, po prawie pięciu miesiącach najdalej jednak okazywało się, że jeszcze nie tym razem, że jeszcze się nie uda” — przyznała w rozmowie z Magdą Mołek.
Skrzynecka dodała, że jej starania o dziecko były zarówno dla niej, jak i jej męża Marcina Łopuckiego, bardzo trudne. Nigdy jednak nie straciła nadziei, że kiedyś uda jej się zajść w ciążę. Przyznała, że chce podzielić się bolesnymi wspomnieniami, by dodać otuchy wszystkim kobietom, które – podobnie jak ona – mają trudności z zostaniem mamą. Zaapelowała, by nie poddawały się i próbowały.
„Ja tej nadziei nigdy nie straciłam i zawsze mówię kobietom, które planują macierzyństwo lub marzą o macierzyństwie, niestety przechodzą te nieudane próby, nie poddawajcie się. Dopóki medycyna nie powie wam, że absolutnie nie możesz, nie dasz rady […], dopóki nie usłyszysz takiej diagnozy, że po prostu się nie da, nie wolno się poddawać i trzeba próbować” – tłumaczyła.
Zobacz także

Anna Lewandowska szczerze o problemach ze zdrowiem i poronieniu: „Umiem walczyć o siebie, ale wtedy byłam bezradna”

„Adopcja to nie jest sklep, że dziecko dostaje ten, kto dłużej czeka”. O mitach na temat prawa adopcyjnego i polskich realiach mówi Izabela Rutkowska

„Chciałam za wszelką cenę pokazać, że ta choroba nie przejęła mojego życia, że nie ona dyktuje tu warunki” – mówi Mary Komasa, endowojowniczka
Polecamy

Prawna wyprawka ciążowa. Marzena Pilarz-Herzyk: „Młodzi rodzice nie znają swoich praw”

„W Tajlandii większość porodów odbywa się poprzez cesarskie cięcie, nawet jeśli nie ma ku temu wskazań. Ja nie chciałam tak urodzić”

„Koniec okrutnego prawa”. Weszła w życie ważna zmiana dla kobiet po stracie ciąży

Czy w Polsce da się zajść w ciążę bez partnera? “Musi być chłop. Choć śmiejemy się, że począł dziecko długopisem”
się ten artykuł?