4 min.
Małgorzata Rozenek pokazała zdjęcie z płaczącym synkiem. Oburzone głosy: to obrzydliwe gwałcenie praw dziecka

Małgorzata Rozenek pokazała zdjęcie z płaczącym synkiem. Oburzone głosy: to obrzydliwe gwałcenie praw dziecka / zdj. Piotr Andrzejczak, /MWMEDIA WARSZAWA
Najnowsze
02.03.2021
„Stereotypowe oczekiwania dotyczące płci ograniczają potencjał dzieci” – alarmuje Magda Korczyńska, autorka bloga „Jak wychowywać dziewczynki”
02.03.2021
Polski rząd rozważa zakup chińskich szczepionek przeciwko COVID-19. Nie będzie to jednak proste
02.03.2021
Co musisz wiedzieć o zwolnieniu lekarskim od psychiatry? Wyjaśnia lek. Joanna Adamiak
02.03.2021
Kąpiel kwasowęglowa – rodzaje, wskazania, działanie, cena
02.03.2021
Endometrioza a ciąża. Jak zostać mamą przy endometriozie?
Małgorzata Rozenek przymrużeniem oka zaprezentowała, jak wygląda podział opieki nad dzieckiem w jej związku. Ona czuwa nad płaczącym synkiem, mąż śpi w pokoju obok. Pod zdjęciem z miejsca pojawiły się głosy, że fotografowanie płaczącego dziecka to rażące naruszenia praw dziecka do intymności, odzierające go z godności.
Spis treści
Zatroskana internautka: „Po co tak męczyć dziecko”
Małgorzata i Radosław Majdanowie od kilku miesięcy są szczęśliwymi rodzicami. Celebrytka regularnie informuje swoich fanów, co słychać zarówno u starszych, jak i najnowszych członów rodziny. Tym razem z przymrużeniem oka pokazała na Instagramie, jak wygląda podział opieki nad dzieckiem w jej związku. Ona zajmuje się płaczącym synkiem, mąż smacznie śpi w pokoju obok.
Miało być zabawnie, wyszło jak zwykle. Pod wpisem błyskawicznie zaroiło się od krytycznych komentarzy.
„Dziecko ryczy, a matka sobie zdjęcia robi”.
„Porażka. Z szacunkiem, ale robić foty jak dzidzi płacze? Jak dla mnie jako matki.. wstyd”.
„Po co tak męczyć dziecko dodatkowo, kiedy krzyczy?”.
Powyższe wypowiedzi to oczywiście jedynie wierzchołek góry lodowej.
Publikacja zdjęcia płaczącego dziecka to „niedopełnienie rodzicielskich obowiązków”?
Co istotne, fanki Małgorzaty Rozenek dopatrzyły się w publikacji zdjęcia płaczącego dziecka rażącego naruszenia jego prawa do prywatności. Porównują płacz z intymnymi czynnościami fizjologicznymi, przez malucha załatwianymi w pieluchę lub na nocniku. Piszą zdegustowane:
„Jeszcze tylko brakuje zdjęcia z kupą”.
„Czy jak dziecko będzie robić kupę i siusiu, też będzie relacja?”.
Dziennikarka Malina Błańska poświęciła zaś temu zagadnieniu osobny wpis na Instagramie. Oburzona pisze, że publikowanie zdjęcia dziecka w momencie intymnym jest „działaniem na jego szkodę, ośmieszaniem go, drwieniem z jego emocji”. Uważa też, że jest to „niedopełnienie rodzicielskich obowiązków”.
„Czy dorosłego człowieka w momencie siedzenia na toalecie, zanoszenia się łzami, a nawet snu, Małgorzata Rozenek sfotografowałaby i upubliczniła nie zapytawszy o zgodę? Za taki ruch, za żerowania na czyimś wizerunku mogłaby spotkać ją konsekwencja karna. Gdy dotyczy to dziecka, cisza, bo dziecko nie pójdzie do sądu”.
Błańska powtarza, że Rozenek „dołącza do grona osób, które gotowe są przekroczyć granice prawa do intymności swojego dziecka, by zwiększyć zasięgi swojej marki”.
Zgadzacie się z tą opinią? Czy jednak uważacie, że sceny z nocnika to nie to samo, co pokazanie, że niemowlak płacze?
Poleć artykuł znajomym
Zobacz także

„Jestem grubaską”. Małgorzata Rozenek-Majdan pokazała, jak naprawdę wygląda jej ciało po urodzeniu syna

„Dzięki prezesowi Kaczyńskiemu mam dwie córki z in vitro, a on nawet o tym nie wie”

„Nie jest prawdą, że dzieci muszą się nauczyć spać. Dzieci już jak się rodzą, to potrafią spać; w brzuchu mamy 80 proc. czasu spędzają, śpiąc i śniąc” – mówi Magdalena Komsta, twórczyni bloga wymagajace.pl
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

01.03.2021
„Kobiety chcą czuć się lepiej, chcą mieć orgazmy. I mają do nich prawo!” – mówi dr Rafał Kuźlik o pacjentkach klinik ginekologii estetycznej

28.02.2021
„Każdy seks może być ‚slow’: i krótki, i długi, zrytualizowany, jednorazowy, BDSM-owy, waniliowy…” – przekonują Marta Niedźwiecka i Hanna Rydlewska

27.02.2021
Paulina Porizkova: Muszę powstrzymywać się od myślenia, że jestem po dacie przydatności, bo czuję, że mój czas jest właśnie teraz!

25.02.2021