4 min.
Małgorzata Rozenek pokazała zdjęcie z płaczącym synkiem. Oburzone głosy: to obrzydliwe gwałcenie praw dziecka

Małgorzata Rozenek pokazała zdjęcie z płaczącym synkiem. Oburzone głosy: to obrzydliwe gwałcenie praw dziecka / zdj. Piotr Andrzejczak, /MWMEDIA WARSZAWA
19.05.2022
Czy w trakcie pobytu w szpitalu trzeba mieć swoje leki, które przyjmujemy na co dzień? Wyjaśnia prawniczka Patrycja Pieszczek-Bober
19.05.2022
„W całym szpitalu nie było ani jednej 'państwowej’ wkładki czy tamponu”. Siostra Bożenna gorzko o ubóstwie menstruacyjnym
19.05.2022
Może nas czekać przełom w leczeniu cukrzycy i otyłości. Badania nowego leku są bardzo obiecujące
18.05.2022
Transpłciowy mężczyzna w ciąży w reklamie Calvina Kleina. Marka usuwa nienawistne komentarze
18.05.2022
„Uważaj na zgorzknienie organizmu!” – ostrzega dietetyk dr Damian Parol i podpowiada, jak do niego nie doprowadzić
Małgorzata Rozenek przymrużeniem oka zaprezentowała, jak wygląda podział opieki nad dzieckiem w jej związku. Ona czuwa nad płaczącym synkiem, mąż śpi w pokoju obok. Pod zdjęciem z miejsca pojawiły się głosy, że fotografowanie płaczącego dziecka to rażące naruszenia praw dziecka do intymności, odzierające go z godności.
Spis treści
Zatroskana internautka: „Po co tak męczyć dziecko”
Małgorzata i Radosław Majdanowie od kilku miesięcy są szczęśliwymi rodzicami. Celebrytka regularnie informuje swoich fanów, co słychać zarówno u starszych, jak i najnowszych członów rodziny. Tym razem z przymrużeniem oka pokazała na Instagramie, jak wygląda podział opieki nad dzieckiem w jej związku. Ona zajmuje się płaczącym synkiem, mąż smacznie śpi w pokoju obok.
Miało być zabawnie, wyszło jak zwykle. Pod wpisem błyskawicznie zaroiło się od krytycznych komentarzy.
„Dziecko ryczy, a matka sobie zdjęcia robi”.
„Porażka. Z szacunkiem, ale robić foty jak dzidzi płacze? Jak dla mnie jako matki.. wstyd”.
„Po co tak męczyć dziecko dodatkowo, kiedy krzyczy?”.
Powyższe wypowiedzi to oczywiście jedynie wierzchołek góry lodowej.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Publikacja zdjęcia płaczącego dziecka to „niedopełnienie rodzicielskich obowiązków”?
Co istotne, fanki Małgorzaty Rozenek dopatrzyły się w publikacji zdjęcia płaczącego dziecka rażącego naruszenia jego prawa do prywatności. Porównują płacz z intymnymi czynnościami fizjologicznymi, przez malucha załatwianymi w pieluchę lub na nocniku. Piszą zdegustowane:
„Jeszcze tylko brakuje zdjęcia z kupą”.
„Czy jak dziecko będzie robić kupę i siusiu, też będzie relacja?”.
Dziennikarka Malina Błańska poświęciła zaś temu zagadnieniu osobny wpis na Instagramie. Oburzona pisze, że publikowanie zdjęcia dziecka w momencie intymnym jest „działaniem na jego szkodę, ośmieszaniem go, drwieniem z jego emocji”. Uważa też, że jest to „niedopełnienie rodzicielskich obowiązków”.
„Czy dorosłego człowieka w momencie siedzenia na toalecie, zanoszenia się łzami, a nawet snu, Małgorzata Rozenek sfotografowałaby i upubliczniła nie zapytawszy o zgodę? Za taki ruch, za żerowania na czyimś wizerunku mogłaby spotkać ją konsekwencja karna. Gdy dotyczy to dziecka, cisza, bo dziecko nie pójdzie do sądu”.
Błańska powtarza, że Rozenek „dołącza do grona osób, które gotowe są przekroczyć granice prawa do intymności swojego dziecka, by zwiększyć zasięgi swojej marki”.
Zgadzacie się z tą opinią? Czy jednak uważacie, że sceny z nocnika to nie to samo, co pokazanie, że niemowlak płacze?
Poleć artykuł znajomym
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

18.05.2022
„To, co dzieje się wewnątrz nas, wyznacza jakość naszej pracy. Hormony sterują całym naszym organizmem” – mówi Milena Nosek, dietetyczka

17.05.2022
„Ludzie wstają zaskoczeni, bo czują irracjonalne zadowolenie, i to w całym ciele”. O tajnikach masażu twarzy, który ma zastąpić medycynę estetyczną, mówi mistrzyni Kobido

15.05.2022
„Przez całe życie była toksyczną osobą, w każdej roli: pracownika, koleżanki, siostry, córki. I toksyczną mamą” – opowiada 35-letnia Ada o swojej matce

15.05.2022