„Nie jestem w czwartej, tylko ósmej ciąży”. Aleksandra Żebrowska znów dodaje otuchy wszystkim kobietom, które straciły ciążę

Aleksandra Żebrowska spodziewa się kolejnego dziecka. Pomysłodawczyni i dyrektorka generalna „Francis & Henry”, a prywatnie żona aktora Michała Żebrowskiego, poinformowała o tym na swoim Instagramie. Nie jest to jednak czwarta, a ósma ciąża influencerki. Żebrowska tym samym po raz kolejny podkreśla, że nie każda ciąża kończy się szczęśliwymi narodzinami dziecka.
Aleksandra Żebrowska w ciąży
Aleksandra Żebrowska jest żoną Michała Żebrowskiego od 2009 roku. Już rok później na świecie pojawił się ich pierwszy syn – Franciszek, w 2013 roku drugi syn – Henryk, a w 2020 roku trzeci – Feliks. Teraz założycielka firmy „Francis & Henry” podzieliła się ze swoimi fanami informacją o kolejnej ciąży. Nie jest to jednak, jak mogłoby się wydawać, czwarta, a ósma ciąża Aleksandry Żebrowskiej. Już wcześniej influencerka przyznała, że ma za sobą kilka strat i ciążę pozamaciczną.
„Która ciąża, który poród?” Są takie sprawy, o których nie da się mówić od razu, o innych nie chce się mówić wcale. „Nieudane” ciąże to temat, o którym rozmawia się ciężko – nawet z najbliższymi. Sama mam kilka takich za sobą – poronienia i na dokładkę ciążę pozamaciczną pod koniec zeszłych wakacji.
Oprócz wsparcia kochającej rodziny (i pizzy przemycanej do szpitala przez moje siostry), jedna z rzeczy, które najbardziej podnosiły mnie wtedy na duchu, to świadomość, że tak wiele kobiet ma za sobą podobne historie.
Dzieląc się swoimi przeżyciami – dodają innym otuchy i siły. Dlatego ja też się dzielę – będąc w siódmej ciąży, na kilka dni przed moim trzecim porodem” – pisała Aleksandra Żebrowska w lipcu 2020 roku.
Tym samym Żebrowska dała się poznać jako osoba, która nie wstydzi się mówić o swoich stratach, chociaż każda z nich była dla niej bardzo bolesnym przeżyciem. Pierwszą z nich przeżyła, mając 24 lata. Dopiero kolejne ciąże zakończyły się narodzinami synów.
Po narodzinach Feliksa bizneswoman o swoich poronieniach mówiła także w rozmowie z Hello Zdrowie.
– Ciążę straciłam kilka razy, za każdym razem wyglądało to trochę inaczej. Niestety, jeśli chodzi o opiekę szpitalną, nadal bardzo wiele zależy od indywidualnych cech charakteru czy stylu poszczególnych osób z personelu medycznego, który często jako pierwszy lub jedyny ma do czynienia z kobietą tuż po poronieniu – przyznała Aleksandra Żebrowska.
Warto też wspomnieć, że influencerka w swoich postach w mediach społecznościowych często apeluje o to, by nie dopytywać par o to, kiedy w końcu pojawi się dziecko.
„Bądźmy delikatni i szanujmy się nawzajem. Oszczędźmy kobietom pytań pt.: „Mówiłaś, że chcesz mieć więcej dzieci, to kiedy kolejne?”, albo „Mąż na pewno marzy o córeczce”. Macierzyństwo to prywatna sprawa każdej z nas, każdej starającej się o dziecko pary. Niektóre pytania czy rady mogą być dla drugiego człowieka najzwyczajniej w świecie krzywdzące”- pisała Żebrowska w 2020 roku.
Zobacz także

„Wiecie, dlaczego nasza skóra traci elastyczność, pojawiają się na niej rozstępy i cellulit?” – pyta swoje obserwatorki Ola Żebrowska i pokazuje całą prawdę o swoim brzuchu

Aleksandra Żebrowska o aborcji: „Nie śmiałabym mówić drugiej kobiecie, co ma robić”

Aleksandra Żebrowska o swoich ciążach i poronieniach: „Nie każdy jest gotowy, by mówić o swoich doświadczeniach – ale to nie znaczy, że ich nie ma”
Polecamy

„W Tajlandii większość porodów odbywa się poprzez cesarskie cięcie, nawet jeśli nie ma ku temu wskazań. Ja nie chciałam tak urodzić”

„Koniec okrutnego prawa”. Weszła w życie ważna zmiana dla kobiet po stracie ciąży

Czy w Polsce da się zajść w ciążę bez partnera? “Musi być chłop. Choć śmiejemy się, że począł dziecko długopisem”

„Nie mam pretensji do mamy”. Kasia Liszcz żyje z FAS, płodowym zespołem alkoholowym
14:17 minsię ten artykuł?