„W dzisiejszych czasach trzeba być wyjątkowo głupią, żeby zajść w niechcianą ciążę”? Bzdura!
się ten artykuł?
Przekonanie, że w dzisiejszych czasach trzeba być wyjątkowo głupią, żeby zajść w niechcianą ciążę, jest dość powszechne. Jest też całkowitą bzdurą, o czym pisze popularna Tosia, psycholożka szkolna, edukatorka i autorka profilu @wdz.dla.zaawansowanych na Instagramie. „Przerobiłabym je na: 'W dzisiejszych czasach wystarczy mieć seksualność, żeby zostać zawstydzonym. I to niezależnie od tego, co z nią robisz'” – dodaje.
Niechciana ciąża – powszechne doświadczenie
„Za dużo, za mało, za często, za rzadko, za dziwnie, za nudno, nie z tym, nie z tamtą, za wcześnie, za późno, ja cię nie szanuję, więc ci wmówię, że to ty nie szanujesz siebie, bo to ja ustalam zasady… Stop!” – zaczyna swój post Tosia, psycholożka, edukatorka i autorka profilu @wdz.dla.zaawansowanych.
I dodaje, że każdy z nas jest inny. „Życie bywa skomplikowane. Ocenianie to nieśmieszna zabawa. A ciąża może budzić różne emocje„ – pisze.
Tosia wyjaśnia, że zdaje sobie sprawę z tego, że nie wystarczy powiedzieć „nie wstydź się” albo napisać „to nie jest powód do wstydu”. Warto jednak pamiętać, że cokolwiek jest twoim doświadczeniem, prawie na pewno jest doświadczeniem jeszcze czyimś i to sporej grupy osób.
„A jeśli tym doświadczeniem jest niechciana ciąża, to jest tak na pewno i to bez względu na to, jak dalej potoczyła się twoja historia. To powszechne doświadczenie, tylko mało o tym gadamy. I każdy z nas, bo każdy czasem słyszy o czyjejś ciąży, może zrobić przestrzeń na tę różnorodność doświadczeń. Bo zamiast zwyczajowego 'gratuluję’, można zapytać: 'o, i jak się z tym czujesz?'” – pisze edukatorka.
Niechciane ciąże zdarzają się z wielu powodów
Jak tłumaczy edukatorka, niechciane ciąże przeważnie nie biorą się z niewiedzy, że seks może prowadzić do ciąży. „A nawet jeśli ktoś by tego nie wiedział, to nie ta osoba powinna się wstydzić, a osoby odpowiedzialne za systemową edukację seksualną w tym kraju. A raczej jej brak” – dodaje.
Niechciane ciąże zdarzają się z wielu powodów, m.in. to:
- brak dostępu do antykoncepcji,
- niewystarczająca edukacja na temat płodności i antykoncepcji,
- brak umiejętności rozmawiania o antykoncepcji,
- brak wiedzy na temat prawidłowego stosowania antykoncepcji,
- brak dostępu do antykoncepcji awaryjnej,
- żadna metoda antykoncepcji nie jest skuteczna w 100 proc.,
- nie każda aktywność seksualna odbywa się za zgodą,
- ludzie zapominają, mylą się, zachowują się ryzykownie.
„W niechcianą ciążę mogą zajść lekarki, nauczycielki, edukatorki seksualne, pielęgniarki, fryzjerki, prezeski, sprzątaczki, kasjerki, sprzedawczynie, lesbijki, osoby przekonane o swojej bezpłodności, osoby biedne i bogate, wyedukowane i nie, ze swobodnym lub ograniczonym dostępem do opieki zdrowotnej, osoby cispłciowe i transpłciowe, spontaniczne i planujące, mające stałą osobę partnerską i nie, stosujące antykoncepcję i nie…” – wymienia Tosia.
I kończy swój post zdaniem: „Jeśli niechciana ciąża to było lub jest twoje doświadczenie, to nie jest powód do wstydu”. I przypomina: „Nie pytaj osoby w ciąży: 'Planowane?’. To osobista kwestia. Zastanów się najpierw, jaka jest wasza relacja, jaka jest twoja intencja i jaki jest kontekst”.
Rejestr ciąż stał się faktem
Warto przy okazji przypomnieć, że w piątek, 3 czerwca, Adam Niedzielski podpisał nowelizację rozporządzenia, nazywanego przez wielu „rejestrem ciąż”. Nowe przepisy poszerzają m.in. katalog danych zbieranych przez personel medyczny. W związku z tym wiele osób zaczęło komentować zasady, które od października 2022 roku wejdą w życie.
WDŻ dla zaawansowanych
Instagramowy profil @wdz.dla.zaawansowanych prowadzony jest przez psycholożkę szkolną, edukatorkę seksualną i nauczycielkę – Tosię. „Chcę wspierać w dostępie do rzetelnej edukacji seksualnej, a rodziców w trudnych rozmowach” – tak sama o sobie pisze. Konto na Instagramie, które prowadzi ekspertka, obserwuje już ponad 34 tys. osób.
Wyświetl ten post na Instagramie