Przejdź do treści

Studentka z zakazem karmienia piersią podczas zajęć online. „Zrób to po zajęciach” – napisał wykładowca

Kobieta karmi dziecko, leżąc w łóżku. Ogląda przy tym coś na laptopie
Studentka z zakazem karmienia piersią podczas zajęć online/ iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Studentka college’u w Kalifornii dostała zakaz karmienia piersią dziecka. „Proszę nie karmić swojej córki piersią w czasie zajęć, ponieważ to nie jest to, co powinnaś robić” – przeczytała w wiadomości mailowej od prowadzącego zajęcia.

„Nakarm dziecko po zajęciach”

Marcella Mares, matka 10-miesięcznej dziewczynki, rozpoczęła w tym roku swój pierwszy semestr nauki w Fresno City College w Kalifornii. Obecnie zajęcia z powodu pandemii koronawirusa odbywają się tam online. Do tej pory młoda mama łączyła naukę w domu z opieką nad córką. Jednak pod  koniec września dostała maila od jednego z prowadzących na temat nowego przepisu obowiązującego w trakcie zajęć. Wymagano bowiem od wszystkich, aby włączali kamery i mikrofony w celu ustalenia obecności. Mares odpisała, że zastosuje się do regulaminu, jednak uprzedziła, że może wyłączyć aparat i mikrofon, gdy będzie musiała karmić córkę piersią. Odpowiedź wykładowcy ją zaskoczyła.

„Cieszę się, że możesz mieć włączony aparat i mikrofon, ale proszę nie karmić swojej córki piersią w czasie zajęć, ponieważ to nie jest to, co powinnaś robić. Zrób to po zajęciach” – odpowiedział prowadzący.

Profesor przeprasza za swoje zachowanie

Kobieta poczuła się dotknięta zachowaniem prowadzącego zajęcia.

„Nie podobało mi się to, że mówi mi, co mogę, a czego nie mogę zrobić z moim dzieckiem. Zwłaszcza we własnym domu, ponieważ szkoła jest teraz online” – powiedziała Maras w rozmowie z „CNN”.

Ponadto wykładowca tego samego dnia ogłosił przed całą grupą, że otrzymał „dziwny” e-mail od studentki, która chciała zrobić „nieodpowiednie” rzeczy w trakcie zajęć. Maras poczuła się upokorzona, stwierdzając, że prowadzący ośmieszył i „wyrzucił ją na oczach klasy”. Młoda matka nie pozostała obojętna na takie zachowanie. Skontaktowała się w tej sprawie z koordynatorką szkoły, Lorraine Smith. Kilka dni później otrzymała przeprosiny.

„Przepraszam za niedogodności związane z zamiarem karmienia dziecka piersią. Od teraz masz prawo do tego w dowolnym momencie zajęć. W razie potrzeby możesz w dowolnym momencie wyłączyć kamerę” – przeczytała w mailu od wykładowcy.

Prawo matek-studentek w Kalifornii

Mares oznajmiła, że ma nadzieję, że szkoła wyciągnie dalsze konsekwencje w związku z incydentem. W Kalifornii bowiem obowiązuje prawo, które wymaga od szkół przyjmowania uczennic w ciąży czy z małym dzieckiem. Ponadto młode mamy mają mieć zapewnione pomieszczenie, do którego mogą udać się, by nakarmić dziecko. Bez obaw otrzymania kary akademickiej za wyjście w tym celu z zajęć.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: