3 min.
Studentka z zakazem karmienia piersią podczas zajęć online. „Zrób to po zajęciach” – napisał wykładowca

Studentka z zakazem karmienia piersią podczas zajęć online/ iStock
17.08.2022
Mężczyzna wypił dwie butelki zimnej wody w upał, przez co był o włos od śmierci. „Nie popełniajcie tego błędu” – przestrzega lekarka
17.08.2022
Małpia ospa w Polsce. Ministerstwo Zdrowia podało liczbę zakażonych osób
17.08.2022
Siostra Bożenna o mobbingu w pielęgniarstwie: „Pielęgniarki pielęgniarkom urządziły piekło w miejscach pracy”
17.08.2022
12 proc. z nas używa smartfona pod prysznicem, 9 proc. w czasie seksu. Lek. Michał Domaszewski ostrzega przed uzależnieniem od telefonu
17.08.2022
Darmowe środki higieniczne dla wszystkich osób menstruujących! Pierwszy kraj zagwarantował to ustawą
Studentka college’u w Kalifornii dostała zakaz karmienia piersią dziecka. „Proszę nie karmić swojej córki piersią w czasie zajęć, ponieważ to nie jest to, co powinnaś robić” – przeczytała w wiadomości mailowej od prowadzącego zajęcia.
Spis treści
„Nakarm dziecko po zajęciach”
Marcella Mares, matka 10-miesięcznej dziewczynki, rozpoczęła w tym roku swój pierwszy semestr nauki w Fresno City College w Kalifornii. Obecnie zajęcia z powodu pandemii koronawirusa odbywają się tam online. Do tej pory młoda mama łączyła naukę w domu z opieką nad córką. Jednak pod koniec września dostała maila od jednego z prowadzących na temat nowego przepisu obowiązującego w trakcie zajęć. Wymagano bowiem od wszystkich, aby włączali kamery i mikrofony w celu ustalenia obecności. Mares odpisała, że zastosuje się do regulaminu, jednak uprzedziła, że może wyłączyć aparat i mikrofon, gdy będzie musiała karmić córkę piersią. Odpowiedź wykładowcy ją zaskoczyła.
„Cieszę się, że możesz mieć włączony aparat i mikrofon, ale proszę nie karmić swojej córki piersią w czasie zajęć, ponieważ to nie jest to, co powinnaś robić. Zrób to po zajęciach” – odpowiedział prowadzący.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Profesor przeprasza za swoje zachowanie
Kobieta poczuła się dotknięta zachowaniem prowadzącego zajęcia.
„Nie podobało mi się to, że mówi mi, co mogę, a czego nie mogę zrobić z moim dzieckiem. Zwłaszcza we własnym domu, ponieważ szkoła jest teraz online” – powiedziała Maras w rozmowie z „CNN”.
Ponadto wykładowca tego samego dnia ogłosił przed całą grupą, że otrzymał „dziwny” e-mail od studentki, która chciała zrobić „nieodpowiednie” rzeczy w trakcie zajęć. Maras poczuła się upokorzona, stwierdzając, że prowadzący ośmieszył i „wyrzucił ją na oczach klasy”. Młoda matka nie pozostała obojętna na takie zachowanie. Skontaktowała się w tej sprawie z koordynatorką szkoły, Lorraine Smith. Kilka dni później otrzymała przeprosiny.
„Przepraszam za niedogodności związane z zamiarem karmienia dziecka piersią. Od teraz masz prawo do tego w dowolnym momencie zajęć. W razie potrzeby możesz w dowolnym momencie wyłączyć kamerę” – przeczytała w mailu od wykładowcy.
Prawo matek-studentek w Kalifornii
Mares oznajmiła, że ma nadzieję, że szkoła wyciągnie dalsze konsekwencje w związku z incydentem. W Kalifornii bowiem obowiązuje prawo, które wymaga od szkół przyjmowania uczennic w ciąży czy z małym dzieckiem. Ponadto młode mamy mają mieć zapewnione pomieszczenie, do którego mogą udać się, by nakarmić dziecko. Bez obaw otrzymania kary akademickiej za wyjście w tym celu z zajęć.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

17.08.2022
„Niektórzy pacjenci życzą sobie, żeby w trakcie psychoterapii terapeuta coś z nimi skutecznie 'zrobił’. Terapia nie jest leczeniem zęba” – mówi dr Krzysztof Ciepliński

16.08.2022
„Osoby, które są w stanie poświęcić wszystko, żeby osiągnąć cel, a przy tym są perfekcjonistyczne, mogą doświadczać depresji maskowanej”. O „korpoosobowości” mówi psycholożka Katarzyna Kawka

15.08.2022
Opadające powieki to nie tylko problem estetyczny, ale i zdrowotny. Kiedy objawy powinny nas zaniepokoić i co możemy zrobić z nadmiarem skóry, mówi dr Jakub Bargiel

12.08.2022