4 min.
Dziecko w nagrzanym aucie. Policjantka krok po kroku wyjaśnia, co należy zrobić

Dziecko w nagrzanym aucie. Policjantka krok po kroku wyjaśnia, co należy zrobić / Zdjęcie: iStock
Czerwiec, fala afrykańskich upałów, a ty wychodząc ze sklepu zauważasz dziecko zamknięte w aucie. Co robisz? Bo zareagować musisz. „Wystarczy 15 minut, aby dziecko znalazło się w sytuacji bezpośrednio zagrażającej utracie zdrowia a nawet życia” – przestrzega autorka fanpejdża „Z pamiętnika policjantki”. W swoim poście na Facebooku wyjaśnia, jak powinniśmy się zachować w takiej sytuacji.
Spis treści
Autorka facebookowego profilu „Z pamiętnika policjantki” prywatnie jest mamą, a od 15 lat czynnie pracuje w wywiadzie kryminalnym, dlatego w sieci nie ujawnia ani swojego wizerunku, ani danych osobowych. W swoim najnowszym poście policjantka poruszyła bardzo ważny temat w kontekście aktualnych warunków pogodowych. Podzieliła się z nami instrukcją postępowania w przypadku zauważenia dziecka zamkniętego w nagrzanym samochodzie.
Dziecko w zamkniętym aucie – to śmiertelnie niebezpieczne!
Zdaje się, że na temat tego, by kategorycznie nie zostawiać w samochodzie, nawet na chwilę, dzieci i zwierząt, zostało powiedziane i napisane już naprawdę wiele, a jednocześnie wciąż za mało. Bo co sezon słyszymy o kolejnych śmiertelnie niebezpiecznych praktykach niektórych rodziców. Dlaczego śmiertelnie niebezpiecznych? Otóż, przy upałach we wnętrzu pojazdu temperatura jest znacznie wyższa od tej na zewnątrz.
„Temperatura we wnętrzu samochodu potrafi wzrosnąć o 20 stopni Celsjusza w ciągu 10 minut. Natomiast 27 stopni Celsjusza na zewnątrz to nawet 60 stopni Celsjusza we wnętrzu auta” – czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej.
Przez brak rozwagi może dojść do najgorszego. Przy wysokich temperaturach dochodzi do znużenia, dziecko zasypia, więc nietrudno sobie wyobrazić, że samo nie upomni się o pomoc.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Co zrobić, kiedy widzimy dziecko w nagrzanym aucie?
Musimy być czujni jako opiekunowie – pamiętając, by absolutnie zawsze zabierać ze sobą dziecko, kiedy wysiadamy z auta, ale również bądźmy czujni jako przypadkowi przechodnie – reagujmy, gdy widzimy kogoś zamkniętego w aucie. Niech instrukcją postępowania będzie wspomniany post policjantki.
Autorka fanpejdża „Z pamiętnika policjantki” podkreśla, że w takiej sytuacji musimy reagować błyskawicznie. „Wystarczy 15 minut aby dziecko znalazło się w sytuacji bezpośrednio zagrażającej utracie zdrowia a nawet życia” – pisze.
1. W pierwszej kolejności sprawdź, czy w pobliżu nie ma opiekunów dziecka. Najłatwiej zrobić to rozglądając się i krzycząc np. „Właściciel samochodu Opel o nr rej. … pilnie poszukiwany”.
2. Równocześnie wykręć nr 112 i wezwij policję oraz pogotowie (lub poproś kogoś, kto też jest świadkiem tej sytuacji, aby to zrobił). Zrób to zawsze, bo nigdy nie wiadomo, ile dziecko przebywało w nagrzanym aucie.
3. Wybij szybę. Oczywiście nie tą bezpośrednio znajdująca się obok dziecka, aby nie poranić go odłamkami.
4. Jeżeli uratowane dziecko oddycha, to schroń się z nim w cieniu i koniecznie daj mu wody do picia oraz połóż wilgotną chusteczkę lub cokolwiek zwilżonego na czoło.
5. Jeżeli dziecko nie oddycha, to należy niezwłocznie przystąpić do resuscytacji. W tym celu rozpina się ubranie dziecka, aby klatka piersiowa była widoczna i zaczynamy uciskać dwoma palcami 30 razy, a następnie wykonujemy dwa wdechy. Czynność powtarzamy do czasu przyjazdu pogotowia.
Obawiasz się poniesienia odpowiedzialności karnej za zniszczenie mienia w postaci wybicia szyby? Zupełnie niepotrzebnie. „Jest to tak zwany stan wyższej konieczności i poświęcamy dobro mniejszej wartości (w tym przypadku szybę), aby ratować dobro większej wartości, czyli życie ludzkie” – uspokaja policjantka.
Zastanawiasz się, czy potrzebujesz dowodów w postaci zdjęć albo nagrań wideo na działanie w imię ratowania czyjegoś życia? Nie potrzebujesz.
„Jak jesteś sam i ratujesz dziecko, to nie trać czasu, a jak jest z tobą ktoś, kto ma na to czas, to może cyknąć fotkę, ale nie jest to konieczne. Pamiętaj, że będziesz w tej sprawie przesłuchiwany w charakterze świadka, więc twoje (i innych) zeznania wystarczą. Przypominam, że świadek jest pouczany o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań” – pisze.
Dołączamy się do apelu policjantki: „Nie bój się. Reaguj. Twoja reakcja może uratować czyjeś życie!”.
Poleć artykuł koleżance
Zobacz także

„Zanim pacjent trafi do lekarza, wyżyje się na pielęgniarce” – mówi Anna Szymczak-Krasoń, pielęgniarka

Plucie, szarpanie, wyzywanie, atak nożem. „Jakby agresja była wpisana w zawód medyka”

„Nie czułam strachu. Raczej zdziwienie, że w kombinezonie ochronnym jest tak potwornie duszno” – opowiada wolontariuszka ze szpitalnego oddziału covidowego
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Polecamy

28.01.2023
Pozostawiano macicę niezaszytą, uważając, że zrośnie się dzięki naturalnym skurczom. Jak kiedyś robiono cesarskie cięcie

25.01.2023
„Kiedy usłyszałam diagnozę, pomyślałam sobie: Czyli że co? Ja za pół roku umrę? Mam 28 lat!”. Rozmawiamy z Patrycją Lisiecką, która stworzyła projekt fotograficzny Młode z Rakiem

24.01.2023
Łukasz Tchórzewski: „Kultura” picia alkoholu w Polsce jest zjawiskiem patologicznym. W ten sposób wychowuje się pokolenia kolejnych alkoholików

21.01.2023