3 min.
Martyna F. Zachorska opowiada o świątecznej „tradycji”, której szczerze nie znosi. „Zastanówmy się, jaki komunikat wysyłamy dzieciom”

"Wódeczka po pasterce"... O zwyczaju w wielu polskich domach pisze Martyna F. Zachorska/ iStock
„Każdy ma oczywiście prawo do własnych decyzji w sprawie jedzenia i picia – na szczęście. Chciałabym jednak, żebyśmy się zastanowili, jaki komunikat wysyłamy dzieciom, pijąc alkohol w czasie świąt. Czy nie pokazujemy im wówczas, że nie da się miło spędzić czasu w gronie rodziny i przyjaciół bez wspomagania się alkoholem?” – apeluje Martyna F. Zachorska i pisze o zwyczaju, którego wyjątkowo nie lubi.
Jak święta, to wódeczka?
Jak pisze na swoim profilu na Instagramie Martyna F. Zachorska, z badania przeprowadzonego w 2016 r. wynika, że 92 proc. dorosłych Polek i Polaków spożywa alkohol podczas świąt [badania zostały przeprowadzone przez Centrum Rozwoju Biznesu Sostaric na zlecenie TiM S.A na próbie 842 osób z terenu całej Polski – przyp.red.]. Ostatnio „zwyczajem” tym w wywiadzie pochwalił się nawet pochodzący z arystokratycznej rodziny Jan Lubomirski-Lanckoroński. „Oczywiście podczas świąt nie może zabraknąć wódki. To jest nasza polska tradycja” – stwierdził. Czy to jednak aby na pewno zwyczaj, który warto kultywować?
„Jak wiecie, jestem abstynentką. Nie mam z tego powodu nieprzyjemności podczas świąt, ale szczerze nie znoszę jednak 'tradycji’, która jest obecna w moim, a także w wielu innych domach. Chodzi mianowicie o picie po pasterce” – pisze Pani od Feminatywów.
Jak wyjaśnia, polega ona na tym, że po powrocie z mszy pasterskiej zasiada się do stołu i pije alkohol. Jest to „oficjalne zakończenie” wigilijnego postu, który – jak przypomina Zachorska – według prawa kanonicznego w Polsce nie obowiązuje już od 2003 r.
„Każdy ma oczywiście prawo do własnych decyzji w sprawie jedzenia i picia – na szczęście. Chciałabym jednak, żebyśmy się zastanowili, jaki komunikat wysyłamy dzieciom, pijąc alkohol w czasie świąt” – apeluje Martyna F. Zachorska. „Czy nie pokazujemy im wówczas, że nie da się miło spędzić czasu w gronie rodziny i przyjaciół bez wspomagania się alkoholem? Czy to nie buduje w nich przekonania, że dobra zabawa równa się spożywanie napojów wyskokowych?” – dodaje.
Autorka wpisu przypomina też, że jeśli już decydujemy się na picie alkoholu w święta, to bezwzględnie nie wsiadajmy za kierownicę. „W ubiegłym roku tylko 25 grudnia polska policja zatrzymała 187 nietrzeźwych kierowców” – przypomina Pani od Feminatywów.
Pani od Feminatywów – kim jest?
Martyna F. Zachorska – językoznawczyni, doktorantka na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, nauczycielka, tłumaczka języka angielskiego. Prowadzi badania nad użyciem feminatywów. Popularyzatorka nauki – na Instagramie znana jako @paniodfeminatywow. Jej profil obserwuje ponad 24 tys. osób.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zobacz także

Odstresuj się na święta! Wyjaśniamy, jak to zrobić

Święta w cieniu rosnących cen. 12 kwestii, o które warto zadbać, by inflacja nie popsuła nam Gwiazdki

„Życie w rodzinie patchworkowej wymaga wysiłku, uruchomienia komunikacji”. O wyzwaniach z nią związanych, szczególnie w czasie świąt, mówi psycholożka Agata Jarzyna
Poleć artykuł znajomym
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Polecamy

31.01.2023
Kamila Belczyk-Panków dostała nerkę od swojej mamy. „Nie chciałam jej narażać. A dla niej to było naturalne. Dziś żyję każdym dniem”

28.01.2023
Pozostawiano macicę niezaszytą, uważając, że zrośnie się dzięki naturalnym skurczom. Jak kiedyś robiono cesarskie cięcie

25.01.2023
„Kiedy usłyszałam diagnozę, pomyślałam sobie: Czyli że co? Ja za pół roku umrę? Mam 28 lat!”. Rozmawiamy z Patrycją Lisiecką, która stworzyła projekt fotograficzny Młode z Rakiem

24.01.2023