3 min.
„Nie dotykaj mojego brzucha bez pytania! Nie jest dobrem wspólnym” – pisze prawniczka Patrycja Pieszczek-Bober

Dotykanie brzucha kobiety w ciąży to miły gest? Naprawdę nie dla każdej z nas! / Pexels.com
09.08.2022
Młoda krew wydłuża życie? Naukowcy w końcu poznali odpowiedź
09.08.2022
„Tam na dole”, „muszelka”, „siusia”. Badanie pokazało, jak Polki nazywają swoje narządy płciowe
09.08.2022
Nie żyje Olivia Newton-John. Gwiazda „Grease” od 30 lat chorowała na nowotwór
08.08.2022
Rewolucja w medycynie. Naukowcy ożywili część komórek u świni, która już nie żyła
08.08.2022
Szczepionka komórkowa na raka coraz bliżej? Pracują nad nią polscy naukowcy
Głaskanie i dotykanie brzucha kobiety w ciąży przez wiele osób traktowane jest jako miły z ich strony gest. Niektórzy nawet uważają, że przynosi to szczęście. „Zapamiętajcie wszyscy raz na zawsze – dotykanie ciała drugiej osoby bez jej zgody zawsze jest złe! Nieważne, że chcesz dobrze. (…) Kobieta w ciąży to nie chodzący inkubator bez uczuć, to pełnoprawny człowiek, który ma prawo do nietykalności cielesnej” – podkreśla Patrycja Pieszczek-Bober, prawniczka w ochronie zdrowia.
Spis treści
„To nie jest dobro wspólne”
„Z ciążą wiążą się różne aspekty – te pozytywne i te mniej pozytywne. Dla mnie jedną z najgorszych rzeczy jest traktowanie mojego brzucha jako dobra wspólnego, do którego każdy może mieć nieograniczony dostęp i dotykać go lub głaskać, bo ma na to ochotę” – pisze na swoim profilu na Instagramie Patrycja Pieszczek-Bober.
Autorka profilu @prawodozdrowia podkreśla, że ciężko jej zrozumieć, skąd takie zachowanie się bierze. Jak pisze, gdyby podeszła do mężczyzny z piwnym brzuszkiem i bez uprzedzenia zaczęła go po nim głaskać, zostałaby uznana za dziwną.
„A jakoś w przypadku kobiet w ciąży niektórym przychodzi to naturalnie. Ba! Takie osoby uważają, że to z ich strony miły gest” – zaważa Pieszczek-Bober. I dodaje: „Zapamiętajcie wszyscy raz na zawsze – dotykanie ciała drugiej osoby bez jej zgody zawsze jest złe! Nieważne, że chcesz dobrze. Nieważne, że nasłuchałeś/aś się przesądów, że dotknięcie brzucha kobiety w ciąży przynosi szczęście. Kobieta w ciąży to nie chodzący inkubator bez uczuć, to pełnoprawny człowiek, który ma prawo do nietykalności cielesnej”.
Prawniczka porusza w poście jeszcze jedną ważną kwestię: wypytywania o wszystkie szczegóły ciąży przez zupełnie obce osoby. Jak pisze, padają na przykład takie pytanie, jak: „Jaka płeć?”, ” Jakie imię?”, „Jaki dokładny termin porodu?”.
„Ludzie, odpowiedzcie sobie na jedno bardzo ważne pytanie – co ta informacja zmieni w waszym życiu? Dlaczego tak bardzo interesujecie się życiem obcych ludzi? Bo uwierzcie mi, z bliskimi tymi informacjami przyszli rodzice dzielą się bez problemu” – podkreśla autorka profilu @prawodozdrowia.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Prawo do zdrowia
Za profilem @prawodozdrowia stoi Patrycja Pieszczek-Bober – prawniczka w ochronie zdrowia. Na swoim profilu na Instagramie w przystępny sposób wyjaśnia prawnicze zawiłości związane z medycyną. Pisze m.in o antykoncepcji, szczepieniach czy edukacji seksualnej. Profil @prawodozdrowia obserwuje ponad 26 tys. osób.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zobacz także
Poleć artykuł przyjaciółce
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

09.08.2022
„Kiedyś lekarze mówili, że parkinson lubi spokój. Teraz zmieniają zdanie. Po diagnozie trzeba się szybko otrząsnąć”

08.08.2022
Klątwa MONW, czyli otyłość, której nie widać. Jak ją rozpoznać i jak z nią walczyć, mówi Klaudia Wiśniewska, dietetyczka

07.08.2022
Joanna Jędrusik: „Tinder zapełnia jakąś pustkę, a jednocześnie inne pustki tworzy”

06.08.2022