Tak źle nie było od 1945 roku. Liczba urodzeń w Polsce gwałtownie spadła

Główny Urząd Statystyczny podał alarmujące dane na temat liczby urodzeń. W ubiegłym roku w Polsce przyszło na świat 305 tys. dzieci – najmniej od II wojny światowej. Jak się jednak okazuje, liczba ta i tak jest zawyżona.
Smutne statystyki
Według statystyk GUS-u w listopadzie 2022 r. na świat przyszło zaledwie 23 tys. dzieci, a w grudniu – 21,5 tys. Tak źle nie było od II wojny światowej. Kolejny smutny rekord to 305 tys. urodzeń w całym zeszłym roku. To również najmniejsza odnotowana liczba od 1945 r. Zarazem jest też ona o 27 tys. niższa niż w 2021 r. i aż o 50 tys. niższa niż w 2020 r., pierwszym roku pandemii COVID-19. Wtedy urodziło się prawie 355 tys. dzieci.
Rozwiń„Dziennik Gazeta Prawna” zwraca uwagę na to, że faktyczna liczba urodzeń w zeszłym roku była tak naprawdę niższa niż pokazują to statystyki Głównego Urzędu Statystycznego. A to dlatego, że 305 tys. urodzeń, które odnotowano w ubiegłym roku, to liczba, w którą wliczone są również dzieci obcokrajowców bez polskiego obywatelstwa (to aż 14 507, z czego 12 369 stanowią mali Ukraińcy i Ukrainki).
Zatem licząc tylko dzieci z polskim obywatelstwem, urodzeń w 2022 r. było zaledwie 290 tys. Eksperci tłumaczą, że tak mała liczba dzieci, które przyszły na świat w zeszłym roku, wynika prawdopodobnie z niepewności, która wiązała się z pandemią, a później – wojną za naszą wschodnią granicą.
Jest nas coraz mniej?
Z danych GUS płynie jeszcze jeden istotny wniosek: w 2022 roku liczba ludności w Polsce zmniejszyła się o 141 tys. w porównaniu do poprzedniego roku.
„Spadek utrzymuje się nieprzerwanie od 2012 r., a zwiększenie umieralności spowodowane pandemią wyraźnie spotęgowało negatywne tendencje demograficzne” – wyjaśnia Dominik Rozkrut, prezes GUS-u.
Główny Urząd Statystyczny stopniowo przedstawia też wyniki Narodowego Spisu Powszechnego. Wiadomo już, że w 2021 roku liczba rodzin w Polsce liczyła 10159,3 tysięcy. To o 7,4 proc, mniej niż w 2011 roku, kiedy ostatnio przeprowadzono spis.
Źródło: Wprost, GUS
Zobacz także
Polecamy

Ludzie w Strefie Gazy umierają z głodu. 80 proc. ofiar to dzieci. Izrael pod presją odblokowuje pomoc humanitarną

Sara Suchowiak: „Zmiany klimatu łączymy już z niedożywieniem, brakiem dostępu do wody czy katastrofami, ale rzadko bezpośrednio ze zdrowiem”
25:44 min
Rachel Zegler: „Przestań skupiać się na byciu uratowaną przez kogoś innego. Zacznij od kochania samej siebie”

Zetki są dorosłe, pracują, ale pozostają na garnuszku rodziców. Według GUS taka jest polska rzeczywistość
się ten artykuł?