3 min.
Aleksandra Żebrowska pokazała swoje półnagie zdjęcie z okresu ciąży. „Nikt nie prosił o nie, ale wszyscy go potrzebowali”

Aleksandra Żebrowska/ ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA
Aleksandra Żebrowska pokazuje macierzyństwo, ciążę i połóg takie, jakie są – czasem trudne i bolesne, ale piękne. Teraz na swoim profilu na Instagramie udostępniła swoje zdjęcie w zaawansowanej ciąży, na którym nie ukrywa swoich niedoskonałości. „Uwielbiam twoją autentyczność w czasach tych wszystkich udoskonalanych zdjęć” – napisała jedna z jej fanek.
Odważne zdjęcie? Prawdziwe!
Aleksandra Żebrowską jest żoną Michała Żebrowskiego od 2009 roku. W sierpniu po raz trzeci została mamą. Nieraz udowodniła, że ma w sobie mnóstwo dystansu i autentyczności.
W czasie ciąży Żebrowska podejmowała trudne tematy związane z macierzyństwem, o których wiele osób wstydzi się mówić. Teraz, kilka miesięcy po porodzie, postanowiła powrócić do okresu ciąży. Udostępniła na swoim profilu na Instagramie swoje zdjęcie w zaawansowanej ciąży – bez wyszczuplającej optycznie pozy ani poprawek w Photoshopie.
Ma na nim tylko koszulkę podciągniętą do góry. „Oto nagie zdjęcie, o które nikt nie prosił” – napisała pod fotografią.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
„Dziękuję za to zdjęcie”
Pod zdjęciem Aleksandry Żebrowskiej pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jest jeden wspólny mianownik większości z nich: wdzięczność. Za to, że kobiety nie są same ze swoim nieidealnym ciałem – z cellulitem, rozstępami, boczkami. Za to, że odnalazły w niej siebie i że wiedzą, że nie mają się czego wstydzić. Bo to, że ciało nie wygląda idealnie w czasie ciąży jest całkowicie naturalne i normalne!
„Dziękuję za to nieidealne, ale jakże przepiękne zdjęcie. Sama jestem właśnie na końcówce ciąży i bardzo dobrze dla duszy robi zobaczyć, że nie tylko mnie dotyczą te problemy trzeciego trymestru, ale z tych naszych nieidealnych ciał możemy być dumne, bo dały nam najcudowniejszy prezent jakim jest dziecko” – podkreśla jedna z obserwatorek Aleksandry Żebrowskiej.
Podobnych komentarzy było znacznie więcej. „Uwielbiam Twoją autentyczność w czasach tych wszystkich udoskonalanych zdjęć”, „Nikt nie prosił o to zdjęcie, ale wszyscy go potrzebowali”, „Ono jest tak piękne, tak naturalne i tak idealne” – czytamy w innych komentarzach.
My takim zdjęciom zdecydowanie mówimy: tak! Może dzięki nim choć część kobiet przestanie wstydzić się wyglądu swojego ciała w ciąży. Aleksandra Żebrowska robi naprawdę dobrą robotę. Dziękujemy, Olu!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Spodobał ci się artykuł? Poleć go koleżance
Zobacz także

„A ty kiedy ostatni raz byłaś u ginekologa? Przy ostatniej ciąży?” Lekarze w sieci przypominają o badaniach profilaktycznych

„Bardzo się tego bałem, wyobrażałem sobie, że w inkubatorze będzie leżał jakiś embrion, a to był mały człowiek. Mój syn!”. Rozmawiamy z ojcami wcześniaków

Aleksandra Żebrowska o swoich ciążach i poronieniach: „Nie każdy jest gotowy, by mówić o swoich doświadczeniach – ale to nie znaczy, że ich nie ma”
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

21.03.2023
„Czym innym jest spędzać z dzieckiem czas i pytać je o różne rzeczy, a czym innym węszyć, podglądać, nasłuchiwać. To forma agresji”. O nadopiekuńczych rodzicach mówi psycholożka Magdalena Halicka

20.03.2023
„Dla osoby głuchej język polski jest językiem obcym. We własnym kraju czujemy się jak obcokrajowcy” – mówi Zuzanna Szymańska z Akademii Młodych Głuchych

20.03.2023
„Profesjonalna ofiara karmi się zainteresowaniem emocjonalnym i zaangażowaniem innych” – mówi Dominika Cwynar

17.03.2023