Przejdź do treści

Epidemia fentanylu dotarła już do Polski. Czy powstanie szczepionka na ten narkotyk?

Strzykawka ze szczepionką trzymana w dłoni. Trwają prace nad szczepionką przeciwko fentanylowi
W USA trwają prace nad szczepionkami przeciwko fentanylowi / Zdjęcie: Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Jest 50 razy silniejszy od heroiny i 100 razy silniejszy od morfiny. W USA z powodu jego przedawkowania umiera 70 tys. osób rocznie. Od kilku miesięcy fentanyl, bo o nim mowa, zbiera śmiertelne żniwo także w Polsce. W Żurominie na Mazowszu tylko od początku tego roku z powodu przedawkowania fentanylu życie straciło już pięć osób – informują „Fakty” TVN. Czy epidemię uzależnień zatrzyma specjalna szczepionka, nad którą trwają właśnie prace?

Przypadki przedawkowania w Polsce

Fentanyl to opioidowa, silnie uzależniająca substancja psychoaktywna. W Stanach Zjednoczonych problem uzależnienia od opioidów, w tym szczególnie fentanylu, zaczął się od leków na receptę przepisywanych na życzenie. Choć w założeniu ten lek miał być stosowany głównie u pacjentów paliatywnych, medycy zaczęli go lekką ręką przepisywać też przy bólach stawów czy leczeniu bólu operacyjnego. To pokłosie między innymi oświadczenia organizacji American Pain Society zajmującej się badaniami nad bólem, która w 1996 r. w swoim komunikacie poinformowała, że opioidy powinny być stosowane nie tylko podczas leczenia przewlekłych bólów nowotworowych, ale także w przypadku osób cierpiących na chroniczny ból pleców, osteoporozę czy ból stawów.  Tymczasem „nawet 20 proc. osób stosujących leki opioidowe może się od nich uzależnić” – informuje National Institute on Drug Abuse.

Fentanyl w nielegalnym obrocie dostępny jest również w Polsce. „Jest tani, łatwo go zdobyć, a jeszcze łatwiej przedawkować” – tłumaczy Tomasz Patora, reporter programu „Uwaga!” TVN.

„Jeżeli przedawkuje się choćby nieznacznie dawkę dopuszczalną, to grozi tak zwana depresja oddechowa. Człowiek jest na tak głębokim odjeździe, mówiąc kolokwialnie, że zapomina oddychać” – wyjaśnia.

W Żurominie na Mazowszu tylko od początku tego roku z powodu przedawkowania fentanylu życie straciło już pięć osób. W Poznaniu z tego samego powodu zmarły dwie nastoletnie osoby.

"Narkotyk zombie" lub "tranq" to nowy środek odurzający, który staje się coraz bardziej popularny w Stanach Zjednoczonych - na zdjęciu mężczyzna zgięty w pół stoi na ulicy HelloZdrowie

Szczepionka panaceum na rosnący problem uzależnień

Problem uzależnienia od substancji psychoaktywnych jest wyzwaniem dla zdrowia publicznego na całym świecie. Według danych za rok 2020, pochodzących ze Światowego Raportu Narkotykowego (World Drug Report), ok. 275 mln ludzi na świecie zażywało substancje psychoaktywne, z czego co najmniej 36 mln było uzależnionych. Naukowcy szukają rozwiązań, by zatrzymać epidemię uzależnień. Jednym z rozwiązań ma być szczepionka, nad którą trwają prace w Stanach Zjednoczonych.

Jak powiedział dr hab. Piotr Rzymski, prof. Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP), „jeszcze w tym roku do fazy badań klinicznych mogą trafić dwa preparaty będące obiecującymi kandydatkami na szczepionki przeciwko fentanylowi”.

„Oba pomyślnie przeszły testy przedkliniczne na zwierzętach, prowadząc do wyprodukowania wysokiego miana przeciwciał przeciw temu opioidowi, i jest szansa, że w najbliższych miesiącach zaczną być badane na ludziach” – wyjaśnił.

Jak działają szczepionki przeciwnarkotykowe?

W jaki sposób przeciwciała po podaniu szczepionki miałyby wiązać się do narkotyków, które – w przeciwieństwie do białek wirusów czy bakterii – antygenami nie są? Wiadomo przecież, że podanie samego narkotyku, np. fentanylu, nie aktywuje produkcji przeciwciał przeciw niemu.

„Substancje psychoaktywne to bardzo często tzw. hapteny, czyli związki o małej masie cząsteczkowej, które w odpowiednich warunkach, czyli w połączeniu z pewnymi białkami, mogą wywołać odpowiedź odpornościową przeciwko sobie. A kiedy już ją pierwszy raz wywołają, są rozpoznawane przez limfocyty nawet bez obecności tych białek” – stwierdził ekspert z UMP.

Podsumowując, związanie substancji narkotycznej z odpowiednio dopasowanym białkiem może doprowadzić do wytworzenia przeciwciał przeciw niemu, ale także pamięci immunologicznej. Dzięki niej, jeżeli poziom przeciwciał po pewnym czasie zmniejszy się, to ich produkcja powinna zostać ponowiona, gdy osoba uzależniona, ale wcześniej zaszczepiona, sięgnie po narkotyk.

„U podstaw koncepcji szczepionek przeciwnarkotykowych leży wykorzystanie mechanizmów odporności, które normalnie służą do neutralizowania patogenów. Jednak w tym przypadku chodzi nam o ukierunkowanie działania tego układu do neutralizowania substancji chemicznych, nie wirusów czy bakterii” – wyjaśnia dr hab. Piotr Rzymski, prof. Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. „Sztuka polega na tym, żeby wywołać w organizmie produkcję przeciwciał, które będą rozpoznawać narkotyk, następnie wiązać go i w ten sposób uniemożliwiać jego przedostanie się przez barierę krew-mózg do ośrodkowego układu nerwowego, gdzie normalnie wywołuje swoje efekty euforyzujące” – dodaje.

To pierwszy z mechanizmów działania takich preparatów. Drugi, bezpośrednio z niego wynikający, polega zaś na jednoczesnym przyspieszaniu eliminacji szkodliwej substancji z organizmu wraz z moczem.

„Dzięki takiemu połączonemu działaniu szczepienie pomagałoby osobie uzależnionej w odstawieniu substancji” – mówi prof. Rzymski.

Łukasz Tchórzewski

„Wysoce specyficzna, ukierunkowana jedynie na fentanyl”

W badaniach przedklinicznych, które odbyły się na szczurach, wspomniana „kandydatka na szczepionkę” wykazuje zadowalającą skuteczność. Kiedy po 20 tygodniach od jej wstrzyknięcia gryzoniom podano fentanyl, zaobserwowano, że przeciwciała przeciw niemu skutecznie wiązały narkotyk i znacząco ograniczały jego docieranie do mózgu.

„Eksperymentalnie potwierdzono zaś, że fentanyl przestał wywierać efekt przeciwbólowy, co oznacza, że nie działał na receptory w mózgu. Efektu odurzającego też nie wywoływał, tak samo jak obniżenia pulsu, mniejszego wysycenia krwi tlenem itd. Po prostu nie działał, bo został wcześniej przechwycony przez przeciwciała i nie docierał do mózgu” – wyjaśnił prof. Rzymski.

U testowanych zwierząt nie zaobserwowano też żadnych istotnych skutków ubocznych szczepienia. W toku badań udowodniono również, że przeciwciała przeciw fentanylowi były wysoce specyficzne, czyli nie rozpoznawały żadnych innych związków, nawet opioidowych.

„A to istotne, ponieważ metadon – inny opioid – jest wykorzystywany w terapii uzależnień od np. heroiny, a także coraz częściej od samego fentanylu. Poza tym mamy wiele innych opioidów, także słabszych pod względem działania, jak kodeina czy loperamid, które odgrywają ważne role terapeutyczne. W kontrolowanych warunkach są bezpieczne i potrzebne. Nie chodzi więc o szczepionkę przeciwopioidową, ale wysoce specyficzną, ukierunkowaną jedynie na fentanyl i adresowaną do osób, które bezsprzecznie są ofiarami uzależnienia od niego” – zaznaczył.

Szczepionka ma pomagać leczyć, a nie zapobiegać

Jak podkreślił, u osób uzależnionych od opioidów obserwuje się bardzo wysoki stopień nawrotów. „Występują one nawet u 90 proc. tych, którzy próbują porzucić nałóg” – zauważa prof. Rzymski i podkreśla, że właśnie przed nawrotem szczepionki mogłyby okazać się niezwykle pomocne.

„Z nimi przyjęcie fentanylu przez osobę w okresie abstynencji nie prowadziłoby do wyzwolenia całej kaskady zdarzeń, które ponownie uruchamiają ciąg narkotykowy. Przyjęcie fentanylu nie dawałoby poczucia euforii, odurzenia itd., ale też nie działałoby przeciwbólowo, co z kolei jest ważne w przypadku tych osób, które uzależniły się, stosując fentanyl do zwalczania dolegliwości zdrowotnych” – zaznaczył ekspert.

W przeciwieństwie do większości szczepionek ta opracowywana – jak podkreślił naukowiec z UMP –  ma pomagać leczyć, a nie zapobiegać.

„To potencjalne bardzo cenne narzędzie. Warto, abyśmy takie mieli w kontekście coraz większej liczby alarmujących sygnałów o uzależnieniu od fentanylu. Także w Polsce” – podkreślił naukowiec z UMP.

Szczepionka jest na etapie badań przedklinicznych. Przed nią etap badań klinicznych, który składa się z trzech faz. Pierwsza i druga odbywa się na mniejszych grupach uczestników, które sprawdzą profil bezpieczeństwa preparatu, ustalą dawki i odstępy czasowe ich podawania. Zaś podczas ostatniej fazy odbywa się ocena skuteczności szczepionki we wspomaganiu terapii odwykowej z udziałem osób uzależnionych.

Źródło: PAP

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: