Przejdź do treści

Co 40 sekund na świecie ktoś odbiera sobie życie. Jak zareagować, gdy ktoś powie, że chce się zabić?

Co 40 sekund na świecie ktoś odbiera sobie życie. Jak zareagować, gdy ktoś powie, że chce się zabić? Pexels.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

800 tys. rocznie – tyle osób według statystyk WHO popełnia samobójstwo. Co 40 sekund na świecie ktoś odbiera sobie życie. Jak jest w Polsce? Mamy więcej samobójców niż ofiar wypadków samochodowych. Rocznie zabija się ponad 5 tys. mieszkańców naszego kraju. To oznacza, że 15 osób dziennie odbiera sobie życie.

„Mam myśli samobójcze”

Koleżanka mówi ci, że ma myśli samobójcze. Mówiła ci to też wcześniej, przy piwie, ale zbyłaś ją, myśląc, że to efekt alkoholu. Nie tak dawno skończyła swój wieloletni związek, to normalne, że jest przez to bardziej przybita – myślisz. To dlatego nie dba o swój wygląd, tak jak jeszcze kilka miesięcy temu. No i co z tego, że za dużo pije? Ma taki czas. Cierpi, więc stara się zabić ten ból alkoholem. Nie tłumacz jej. Właśnie jest po próbie samobójczej. Leży w szpitalu i nie chce z nikim rozmawiać.

Możesz jednak zmienić bieg tej historii. Uratować ją. Wróćmy więc do rozmowy w barze. Pijecie piwo, w końcu koleżanka zaczyna mówić. „Chcę się zabić…” – słyszysz. Czy wiesz, co robić w takiej chwili?

Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa?

„Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa” to tytuł 345 odcinka talk-show „20m2” Łukasza Jakóbiaka. Jego gościem jest Halszka Witkowska – suicydolożka i przewodnicząca komisji do spraw kultury w Polskim Towarzystwie Suicydologicznym. Na wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego przygotowuje się właśnie do obrony doktoratu pod tytułem „Samobójstwo w kulturze dzisiejszej. Listy samobójców jako gatunek wypowiedzi i fakt kulturowy”.

– 80 proc. dokonanych samobójstw dotyczy mężczyzn. Na 15 samobójców w Polsce, 12 to mężczyźni. A jeżeli chodzi o próby samobójcze, jest dokładnie odwrotnie. Próby częściej popełniają kobiety… – mówiła w wywiadzie suicydolożka.

Jak zareagować, gdy ktoś powie, że nie chce żyć?

Specjalistka w rozmowie z Łukaszem Jakóbiakiem zaczęła od obalenia znanego mitu.

Jest taki mit, że jak ktoś mówi o samobójstwie to znaczy, że tego nie zrobi. To niebezpieczny mit. 80 proc. samobójców wcześniej o tym mówi! I to jest nasz błąd – że to bagatelizujemy. Mówią to czasami po alkoholu – bo ktoś się otworzy. Czasem w żartach. Musimy być wrażliwi na przekaz, jeżeli on się powtarza. „A może lepiej byłoby wam beze mnie”, „Może lepiej jakby mnie tu nie było”, „Świat byłby lepszy beze mnie”, „Czasami mam ochotę się zabić”… – takie słowa, które pojawiają się często, powinny być dla nas dużym sygnałem ostrzegawczym.

Nigdy nie powinniśmy się z tego śmiać. Nigdy nie mówmy „A, jesteś śmieszny, bo przecież ludzie mają takie poważne problemy, gadasz głupoty”. Mamy tendencje do oceniania czyichś problemów. Przecież każdy ma inny zasób energii. Dla ciebie twoje problemy są największe, dla mnie twoje nie byłyby problemem… – mówi specjalistka w talk-show.

Pomyśl empatycznie

Halszka Witkowska w rozmowie mówi także, że każdy z nas ma inną wytrzymałość. Jeżeli więc wiemy, że kolega z pracy albo siostra miała ciężkie przeżycia: rozwód, chorobę kogoś z rodziny, utratę pracy to warto zastanowić się, czy ta osoba nie potrzebuje pomocy i rozmowy.

Oprócz tego, że ktoś może ostrzec o swoim samobójstwie, to pomyślmy empatycznie o kimś, kto jest w trudnej sytuacji. Bo to też może być powód. Oznaką depresji czy kryzysu psychicznego może być zmiana w zachowaniu albo w wyglądzie. Czyli np. ktoś o siebie dbał i nagle zaniedbuje swój wizerunek. Ktoś był energiczny, a teraz nagle jest smutny i melancholijny i nie odzywa się do nikogo. To też powinno być dla nas ostrzeżenie.

Są też osoby, które są w bardzo słabym stanie psychicznym, a jednak wyglądają świetnie. Bardzo się starają. Na tym polega np. depresja maskowana. W powierzchownym kontakcie nie powiedziałbyś, że ta osoba jest w złym stanie. I wtedy warto poświęcić czas, zastanowić się czy ten ktoś nie jest po trudnych przeżyciach. I nigdy nie marnować czasu na kontakt z drugim człowiekiem – wyjaśnia w rozmowie z Łukaszem Jakóbiakiem Halszka Witkowska.

 

 

Jak pomóc osobie, która chce popełnić samobójstwo?

Na samym początku musisz zdać sobie sprawę, że nie ma żadnych złotych słów, które można powiedzieć komuś w trudnej sytuacji.

– Ale czasem samo to, że jesteś obok, złapiesz za rękę, poświęcisz czas tej drugiej osobie, że zapytasz: jak ja ci mogę pomóc? – nie bagatelizując, nie oceniając problemów drugiej osoby, nie mówiąc: jutro będzie lepiej albo jakoś sobie poradzisz. Tylko z empatią wysłuchać tego drugiego człowieka, dać mu czas, nie naciskać. Każdy ma swój rytm.

Pomoc osobie w kryzysie bywa bardzo trudna. Czasem jest nawet wycieńczająca. Bo samopoczucie nie zmieni się po jednym dniu czy po 15 minutach. I ważne jest też, żebyśmy dbali o siebie. Czyli, żebyśmy my byli w dobrej kondycji psychicznej. I tworzyli tzw. sieć wsparcia, sieć pomocy. Zastanowili się, dla kogo ta osoba jeszcze jest tak ważna. Siostra, mama, chłopak… Żebyśmy z tą pomocą nie zostali sami, żeby były też inne osoby, które wiedzą o tej sytuacji i które mogą wesprzeć tę osobą potrzebującą.

Ważne jest, byśmy potrafili zadać to pytanie – czy masz myśli samobójcze? Nie bać się o to zapytać. Tym, że je zadasz, nie wywołasz w tej osobie nagle takich myśli. Ale spowodujesz, że ona odetchnie, bo zrozumie, że może w ogóle o tym rozmawiać. Że to nie jest wstydliwe, że nie pomyślisz o niej źle. Że ma szansę szukać w kimś jakiegoś wsparcia… – tłumaczy ekspertka.

Pomoc dla osób, które chcą popełnić samobójstwo

Znasz kogoś, kto myśli o samobójstwie? A może ty sama zastanawiasz się, czy tego wszystkiego nie skończyć? Pamiętaj, że to nie jest rozwiązanie. Zawsze możesz liczyć na pomoc innych osób.

Nie bój się wybrać się do specjalisty. Do wyboru masz psychologa, psychoterapeutę, centrum wsparcia, telefony zaufania oraz ośrodki kryzysowe.

Linia wsparcia dla dorosłych, działająca przez  7 dni w tygodniu, 24/dobę – 800 70 22 22.

Linia wsparcia dla dzieci i młodzieży, działająca przez  7 dni w tygodniu, 24/dobę – 116 111.

Istnieje niebezpieczeństwo, że bliska ci osoba wyszła z domu i może  popełnić samobójstwo? Dzwoń na 112. Może się okazać, że dzięki temu uratujesz czyjeś życie.

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: