3 min.
„Każdy dzień, kiedy się nie udawało, był dniem rozpaczy”. Dorota Wellman o nieudanych próbach zajścia w ciążę

"Każdy dzień, kiedy się nie udawało, był dniem rozpaczy" - mówi Dorota Wellman o nieudanych próbach zajścia w ciążę/ PHOTO: PAWEL WRZECION/MWMEDIA WARSZAWA
„Do piekła bym trafiła, żeby mieć dziecko. Tak mi bardzo na tym zależało” – powiedziała Dorota Wellman. Dziennikarka przyznała, że przez pięć lat miała problemy z zajściem w ciążę. Udało jej się to dzięki terapii hormonalnej, której skutki odczuwa do dziś.
Spis treści
Dorota Wellman o staraniach o dziecko
Dorota Wellman, dziennikarka i prezenterka „Dzień Dobry TVN” wyznała, że przez pięć lat starała się o zajście w ciążę. Jak zaznaczyła, każde niepowodzenie było dla niej prywatną tragedią.
„To jest bardzo tragiczny moment w życiu kobiety, kiedy uświadamia sobie, że może nie mieć dzieci, które bardzo chce. […] Każdy dzień, kiedy się nie udawało, był dniem rozpaczy. […] Do piekła bym trafiła, żeby mieć dziecko. Tak mi bardzo na tym zależało” – powiedziała w „DDTVN”.
Dziennikarka wyjaśniła, że po nieudanych próbach powoli przygotowywała się do pozostania bezdzietną. Wtedy lekarze odkryli, że źródłem jej problemów są hormony. Wellman poddała się więc terapii hormonalnej, dzięki czemu w 1992 roku na świat przyszedł jej syn. Starania o ciążę wpłynęły jednak na jej sylwetkę.
„Wzięłam tyle hormonów, że powinnam nimi sikać. Jestem z tego powodu bardziej otyła, niż powinnam być, bo niestety u mnie ta karuzela hormonalna trwa, ale mam to gdzieś, bo nieważne jest to, że jestem gruba, ale że mam mojego syna – króla mojego świata” – powiedziała.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Dorota Wellman: za każdą taką historią może stać bardzo duża ludzka tragedia
Wellman odniosła się także do komentarzy i pytań o ciążę, które często kierowane są do młodych ludzi. Jak wyznała, miała to szczęście, że bliscy ją wspierali. Nie wszystkie jednak słowa – często ukryte pod płaszczykiem troski – bywają wspierające. Wiele osób nie wie, jak pomagać lub stosuje od lat powtarzane stereotypy, krzywdząc tych, którzy borykają się z niepłodnością.
„Niestety zdarza się to nawet w rodzinach, że naciskają, ciągle pytają, nie mają w sobie delikatności. A trzeba wiedzieć, że za każdą taką historią może stać bardzo duża ludzka tragedia i możemy kogoś zranić do kości. Zanim więc zadacie to durne pytanie: „Dlaczego jeszcze nie ma dziecka”, to się trzy razy zastanówcie” – zaapelowała Wellman.
Podeślij artykuł znajomym!
Zobacz także

„Kiedy planujesz dziecko?”. To pytanie, którego nie należy zadawać!

„Zapładniamy nie według naszego uznania, ale zgodnie z wolą pacjentów”. Embriolożka Joanna Liss o tworzeniu ludzkich zarodków i opiece nad nimi

Co ma wspólnego osteopatia ze staraniami o ciążę? Osteopatka Ewelina Tyszko-Bury wyjaśnia
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

08.02.2023
„Niektórzy ze strachu próbują leczyć się sami. Poznałam historię pacjenta, który wywiercił sobie dziurę w zębie przy pomocy wiertła budowlanego”. O dentofobii mówi Agnieszka Fiedorowicz

07.02.2023
Agnieszka Matan: „Powiedzmy to głośno: zdarza się, że człowiek z cukrzycą się upije czy zje pizzę”

06.02.2023
Alicja Czarnecka: „Zakończyłam leczenie onkologiczne z ogromnym apetytem na życie. Nie sądziłam, że depresja dopadnie mnie po czasie”

05.02.2023