Przejdź do treści

Matki wcześniaków chcą wydłużenia zwolnienia lekarskiego zamiast urlopu macierzyńskiego. „Czujemy się okradane”

Na zdjęciu dłoń dorosłego trzymająca dłoń wcześniaka- Hello Zdrowie
Wcześniaki czasem w szpitalu spędzają długie miesiące Fot. Jennifer Polixenni Brankin/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Fundacja Koalicja dla Wcześniaka zebrała już ponad 12 tys. podpisów pod petycją o wydłużenie urlopów macierzyńskich o czas hospitalizacji dziecka. Wraz z innymi organizacjami, m.in. z Polskim Towarzystwem Neonatologicznym oraz poparciem konsultant krajowej ds. neonatologii, apeluje o pilne zmiany w prawie „Mamy mówią wprost: czujemy się okradane z urlopu macierzyńskiego” – zauważa Elżbieta Brzozowska, prezeska fundacji.

„To nie jest urlop macierzyński”

Wcześniaki to noworodki urodzone między 22. a 37. tygodniem ciąży. Po urodzeniu zazwyczaj zostają pod obserwacją na oddziale intensywnej opieki noworodkowej, ponieważ nie mają w pełni rozwiniętych narządów wewnętrznych i są narażone na występowanie różnych chorób i zaburzeń. Ich pierwszym domem, często na wiele tygodni czy nawet miesięcy, jest szpital.

Matkom czuwającym przy hospitalizowanych wcześniakach trudno się wtedy cieszyć urlopem macierzyńskim. Pierwsze miesiące są przepełnione strachem i obawą o życie i zdrowie dziecka. Dlatego też Fundacja „Koalicja dla Wcześniaka” walczy o to, żeby urlop macierzyński został wydłużony o czas, który matka spędza z dzieckiem w szpitalu. Udało się już zebrać ponad 12 tys. podpisów w tej sprawie.

Mamy mówią wprost: czujemy się okradane z urlopu macierzyńskiego” – mówi Elżbieta Brzozowska, prezeska Fundacji „Koalicja dla Wcześniaka”, która wraz z innymi organizacjami walczy o to, aby mamy wcześniaków przebywających w szpitalu po urodzeniu mogły korzystać ze zwolnienia lekarskiego z tytułu opieki nad dzieckiem.

Mamy wcześniaków proszą, aby uwzględnić ich sytuację. Zdaniem fundacji urlop macierzyński powinien zaczynać się w momencie wypisu dziecka do domu, a nie – jak obecnie – wraz z porodem.

Obecność matki przy wcześniaku czy chorym noworodku w szpitalu nie jest urlopem macierzyńskim! Matki tak chorych dzieci są przez polskie państwo niesprawiedliwie traktowane. Wierzę, że nowy rząd błyskawicznie zmieni ten stan rzeczy” – pisze w mediach społecznościowych przedstawicielka fundacji.

Doktor Beata Pawlus, neonatolog i konsultantka województwa mazowieckiego do spraw neonatologii, również podkreśla, że urlop na wcześniaka przebiega inaczej niż na dziecko urodzone w terminie.

„Jeżeli pacjent przebywa w szpitalu trzy miesiące, to trzy miesiące ta matka właściwie korzysta z urlopu macierzyńskiego, nie mogąc być z dzieckiem w domu” –  zauważa w rozmowie z Faktami TVN24.

„Byliśmy ignorowani w tej sprawie przez poprzedni rząd”

Mamy hospitalizowanych wcześniaków domagające się  pełnopłatnego zwolnienia lekarskiego z tytułu opieki nad dzieckiem, bardzo liczą na pomoc nowego rządu w tej sprawie.

„Chcemy, żeby ministra rodziny, pracy i polityki społecznej usłyszała, że źle się dzieje i że byliśmy ignorowani w tej sprawie przez poprzedni rząd” – mówi Elżbieta Brzozowska w rozmowie z Fakty TVN24.

Jak podają Fakty, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej z Nowej Lewicy zapewnia, że bardzo chętnie przyjrzy się temu tematowi oraz spotka się z autorami petycji.

W 2022 roku w Polsce na świat przyszło prawie 23 tysiące wcześniaków.

źródło:fakty.tvn24.pl

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: