Przygotowanie krocza do porodu. Co zrobić, by uniknąć nacięcia? Tłumaczy fizjoterapeutka uroginekologiczna

Czy kobieta w trakcie porodu może uniknąć nacięcia lub pęknięcia krocza? Owszem, dlatego warto wcześniej świadomie przygotować się do porodu siłami natury, by zaoszczędzić sobie długiej rekonwalescencji i nieprzyjemnych skutków ubocznych. Jak to zrobić? Wyjaśnia Marta Stachowiak fizjoterapeutka uroginekologiczna znana w mediach społecznościowych jako Pani Fizjoterapeutka.
Pani Fizjoterapeutka
Za profilem „Pani Fizjoterapeutka” stoi Marta Stachowiak, która jest fizjoterapeutką urologiczną, ginekologiczną oraz proktologiczną. Specjalistka jest aktywna w mediach społecznościowych. Jej profile na Facebooku i na Instagramie obserwuje coraz więcej osób. I wcale nas to nie dziwi! Ekspertka przekazuje swoją wiedzę w rzetelny i interesujący sposób. Jej ostatni wpis przyda się w szczególności przyszłym mamom. Fizjoterapeutka wyjaśnia w nim, w jaki sposób przygotować krocze na poród.
Jak przygotować się do porodu?
„Mimo tego, że teraz trwa bardzo ważna akcja #zostańwdomu, możesz poczynić pewne kroki aby przygotować się świadomie do porodu” – pisze Stachowiak na profilu @pani_fizjoterapeutka. Jak zaznacza, przede wszystkim warto zadbać o mięśnie dna miednicy.
Bardzo ważną strefą są mięśnie dna miednicy (MDM), które przy porodzie naturalnym są w stanie rozciągnąć się aż 4-krotnie❗️ Więc brawa dla nich. Spokojnie, one są stworzone do wykonania takiej pracy, a ty możesz im w tym pomóc❗️
– wyjaśnia ekspertka.
W jaki sposób świadomie przygotować się do porodu, by zminimalizować ryzyko pęknięcia krocza?
RozwińAby uniknąć pęknięcia czy nacięcia krocza zadbaj o prawidłową elastyczność MDM, a więc:
- dotknij swojej miednicy, znajdź spojenie łonowe, guzy kulszowe, stawy krzyżowo-biodrowe. Wykonuj krążenia miednicą w różnych pozycjach. Na czworakach, na stojąco, siedząc na piłce staraj się oddychać spokojnie i rozluźnij MDM;
- naucz się świadomie rozluźniać mięśnie dna miednicy. Tę umiejętność wykorzystasz w czasie skurczu przy porodzie. Możesz wyobrazić sobie, że są one kwiatkiem, który się zamyka (wykonaj 1 napięcie MDM) a następnie się otwiera (oddychaj spokojnie przez chwilę i poczuj, jak twoje MDM się rozluźniają);
- zobacz, jak wygląda twoje krocze. Weź lusterko w dłoń i obejrzyj łechtaczkę, wargi sromowe, pochwę, odbyt. Spróbuj napiąć MDM a następnie rozluźnić i zobacz, czy dostrzeżesz jakiś ruch tkanek;
- po 36. tygodniu ciąży możesz zacząć wykonywać masaż krocza (miejsce między pochwą a odbytem). Zazwyczaj zalecam wykonywać go w pozycji leżącej na boku. Między kolana i stopy włóż poduszkę, pod głowę również – tak abyś mogła dłonią swobodnie dotknąć od tyłu krocza, nie napinając się przy tym – bardzo ważne jest tutaj jak największe rozluźnienie ciała. Do masażu możesz użyć jakiegoś naturalnego olejku, np. z migdałów lub wiesiołka. Jak już jesteś w wygodnej pozycji, dotknij krocza, spróbuj je napiąć a następnie rozluźnić, możesz wykonać relaksację. Jak krocze reaguje na twój dotyk? Czy jesteś w stanie rozluźnić mięśnie dna miednicy? Możesz wykonać okrężne ruchy na zewnątrz, a następnie wprowadzić do pochwy opuszek palca i z wydechem ucisnąć w kierunku odbytu. Teraz wykonaj na tkance ruch w kształcie literki „U”. Przy tych wszystkich ruchach staraj się być maksymalnie rozluźniona, oddychaj spokojnie. Pamiętaj, że to NIE MA BYĆ BOLESNE!
Aby jeszcze lepiej nauczyć się zarządzania własnym ciałem, włącz w internecie i wykonaj trening autogenny Schultza, Jacobsona albo medytację porodową.
- jeśli sytuacja na to pozwala, możesz udać się na wizytę do fizjoterapeuty uroginekologicznego, który dodatkowo pomoże przygotować twoje krocze do porodu.
– tłumaczy Stachowiak.
Fizjoterapeutka dodaje także, że w obecnej sytuacji związanej z koronawirusem, lepiej zostać w domu i wykonać wszystkie powyższe punkty w zaciszu własnych czterech ścian.
Polecamy

„W Tajlandii większość porodów odbywa się poprzez cesarskie cięcie, nawet jeśli nie ma ku temu wskazań. Ja nie chciałam tak urodzić”

To się leczy! „Polki zamiast po skuteczne leczenie sięgają po wkładki lub pieluchy”

Już nie joga tylko zoga. „Można ją ćwiczyć wszędzie, nawet w kolejce do sklepu czy na krześle w pracy”

Niezwykły poród w centrum Warszawy. Dziewczynka przyszła na świat w… taksówce!
się ten artykuł?