Przejdź do treści

Darmowe diety NFZ okiem dietetyka. Czy warto je stosować?

Istock.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach tzw. Akademii NFZ zajmującej się promocją działań prozdrowotnych udostępnia (przez serwis internetowy) darmowe diety. Od 12 lat pracuję jako dietetyk i z doświadczenia wiem, że gotowe jadłospisy rzadko sprawdzają się w praktyce. Z tego powodu postanowiłam sprawdzić, jakie możliwości daje serwis NFZ-u. Swoim zdaniem dzieli się ze mną także dietetyk Ewa Sypnik-Pogorzelska z poradni dietetycznej Dietosfera.

Rejestracja

Zanim zaczniesz przygodę z darmową dietą, musisz się zarejestrować. Po rejestracji będziesz mieć dostęp do 28 dniowych jadłospisów, ale jeśli nie chcesz tego robić możesz pobrać testową dietę, na tydzień, w formie pliku pdf.

Do wyboru masz dietę tradycyjną 1200 kcal i dietę 1500 kcal wegetariańską. Oba jadłospisy składają się z 5 posiłków. Każdy posiłek ma oznaczoną kaloryczność, ilość porcji i dokładnie rozpisany przepis. Składniki podano używając zarówno masy jak i miar domowych (np. łyżka, garść, szczypta).

Znacznie więcej opcji dostępnych jest po zalogowaniu. Na początku serwis poprosi o podanie podstawowych informacji o tobie. Zostaniesz zapytana o płeć, wiek, masę ciała, wzrost i stopień aktywności fizycznej. Na bazie tych danych wyliczony zostaje twój wskaźnik BMI. Na prostej, kolorowej skali sprawdzisz, czy twoja masa ciała jest prawidłowa. Dowiesz się także, jaka jest twoja PPM – podstawowa przemiana materii (minimalna ilość kcal, jaką musisz dostarczyć z pożywieniem, by pracowały narządy wewnętrzne) oraz CPM – całkowita przemiana materii (ilość kcal potrzebna do codziennego, normalnego funkcjonowania).

Jadłospis

Tutaj zaczynają się „schody”. System w żaden sposób nie sugeruje, jaka dieta spośród dostępnych jest dla ciebie najlepsza. Ta decyzja pozostawiona jest tobie, a przecież masz prawo nie znać się na dietetyce. Nigdzie też nie zostaniesz zapytana, jaki jest twój cel – chcesz schudnąć, przytyć, a może utrzymać aktualną masę ciała?

Do dyspozycji masz 4 jadłospisy, każdy rozpisany na 28 dni:

  • dieta 1200 kcal DASH
  • dieta 1500 kcal DASH
  • dieta 1800 kcal DASH
  • dieta 1800 kcal wegetariańska.

Co to jest dieta DASH? To sposób żywienia opracowany przez naukowców z Narodowego Instytutu Serca, Płuc i Układu Krwiotwórczego w Stanach Zjednoczonych w celu redukcji nadciśnienia. DASH przypomina dietę śródziemnomorską, różni się od niej znaczącym ograniczeniem sodu (głównym źródłem sodu jest sól), który odpowiada za wzrost ciśnienia.  Z czasem okazało się, że to jeden z najlepszych modeli dietetycznych, który może zapobiegać rozwojowi chorób cywilizacyjnych i każdy z nas może śmiało stosować zasady diety DASH. Od kilku lat dieta ta, według rankingu magazynu U.S News, jest uznawana za jedną z trzech najzdrowszych diet na świecie.

„Diety zaproponowane przez NFZ to dobry pomysł, aby zainspirować i pokazać jak można zdrowo się odżywiać, jakie produkty jadać oraz jak ważna jest regularność posiłków” – mówi Ewa Sypnik-Pogorzelska.

Wybór odpowiedniej diety

Ważę 60 kg przy wzroście 164 cm, moja całkowita przemiana materii wynosi 1910 kcal. To oznacza, że wszystkie propozycje NFZ są dla mnie dietą niskokaloryczną. Załóżmy, że chcę schudnąć szybko. Co zrobię w takiej sytuacji będąc zwykłym użytkownikiem? Z pewnością wybiorę dietę 1200 kcal! Niestety może się okazać, że przy tak dużym deficycie kalorycznym (różnica między moim zapotrzebowaniem a kalorycznością diety) będę czuć się słabo, będę głodna i w efekcie skończę dietę szybciej niż zaczęłam.

Co, jeśli do systemu zaloguje się kobieta z otyłością, której aktualna CPM wynosi 2400 kcal i również wybierze dietę 1200 kcal? Dla niej skończy się to dużym spadkiem wagi i prawdopodobnie silnym efektem jo-jo. W jeszcze gorszej sytuacji będzie mężczyzna, dla którego z dużą dozą pewności żadna z diet nie będzie odpowiednia. Wszystkie będą dostarczały zbyt małej liczby kalorii (kcal).

Z moją opinią zgadza się Ewa Sypnik-Pogorzelska.

„Jak coś jest dla wszystkich to jest dla nikogo! Moje wątpliwości budzi jedna z zaproponowanych kaloryczności – 1200 kcal, którą uważam za  zbyt niską. Pozostawienie możliwości wyboru  tak niskiej kaloryczności (taką możliwość mają zarówno kobiety jak i mężczyźni!) sprawi, że użytkownik wybierze właśnie taką dietę dla szybszego efektu, bez względu na konsekwencje. Niskokaloryczna dieta 1200 kcal powinna zniknąć z platformy!”

Z mojego doświadczenia wynika, że samodzielnie, bez pomocy dietetyka nie powinnaś nigdy schodzić poniżej 1500 kcal. Wniosek – w systemie NFZ potrzebne jest pytanie o cel i sugestia najlepszej kaloryczności diety.

Kto nie powinien w ogóle stosować diety NFZ? Odpuść sobie, jeśli cierpisz na:

Nie jest to też sposób żywienia odpowiedni dla dzieci, młodzieży, kobiet w ciąży i karmiących piersią. Tak naprawdę w przypadku każdej dolegliwości zdrowotnej warto skonsultować się z dietetykiem, a nie korzystać z „gotowców”. System uprzedza, że to dieta przykładowa, dla osób zdrowych.

Posiłki

Specjalnie dla was dokładnie przeanalizowałam i przetestowałam 28 dniowy jadłospis DASH 1500 kcal. Każdy dzień diety można osobno pobrać na komputer w formie pliku pdf. Niestety nie udostępniono możliwości pobrania całości diety na raz.

Posiłki oznaczone są nie tylko kalorycznością, ale także zawartością białka, tłuszcz i węglowodanów. Jadłospis jest urozmaicony i pełnowartościowy. Jeśli uznasz, że np. jaglanka bananowo-pomarańczowa nie jest dla ciebie możesz danie wymienić na inne. Nie możesz jednak z całej diety wykluczyć nielubianych składników. Z tego powodu jadłospis NFZ jest przede wszystkim dla osób wszystkolubnych. Dla mnie to był naprawdę smaczny tydzień!

Dieta Kopenhaska

Poszczególne produkty podano zarówno w gramach, jak i w miarach domowych. To duże ułatwienie w stosowaniu diety. Zauważyłam jednak, że składniki posiłków nie są planowane zgodnie z zasadami zero waste. W czasie testowania jadłospisu część żywności pozostawała niewykorzystana.

Przygotowując posiłki z diety czułam się najedzona, nie brakowało mi żadnych smaków. Jadłam smacznie i świeżo. Stopień skomplikowania dań jest różny. W większość dni poświęcisz na gotowanie łącznie nie więcej niż 2 h.

„Propozycje posiłków są ciekawe, wydają się smaczne, ale są dość mocno urozmaicone, co czasem bardziej utrudnia niż ułatwia stosowanie zaleceń. Rzuciły mi się w oczy produkty dość drogie, np. chia, awokado czy ananas, których nie dostaniemy w każdym sklepie np. w małej wsi, a przecież zarówno do takich osób (a może przede wszystkim) ten program jest adresowany. Osób starszych, schorowanych czy studentów nie stać na prywatną konsultację dietetyczną i chętnie skorzystaliby z takiego narzędzia” – wyjaśnia Ewa Sypnik-Pogorzelska.

Każdego dnia system podsuwa ci dodatkowo jedną prostą poradę, która pomaga w zmianie nawyków żywieniowych na zdrowsze. Przykładowa porada:

„Spośród technik kulinarnych najlepiej wybierać gotowanie na parze lub w niewielkiej ilości wody, pieczenie w folii, smażenie beztłuszczowe, duszenie bez obsmażania. Należy całkowicie zrezygnować ze smażenia w głębokim tłuszczu i panierowania – np. mięsa czy ryb. Panierka chłonie dodatkową ilość tłuszczu, przez co wartość kaloryczna potrawy ulega znacznemu zwiększeniu, staje się ona ciężkostrawna i obciąża układ trawienny”.

Lista zakupów

Bardzo dużym ułatwieniem jest możliwość wygenerowania listy zakupów. Listę tą możesz utworzyć na dowolną ilość dni – na 1, 2 albo od razu na całe 28 dni. Ciekawą funkcją listy zakupów jest możliwość odznaczenia posiadanych w domu produktów.

Moje wrażenia

Udostępnienie darmowych diet przez NFZ to duży krok na przód. Jest kilka aspektów, które warto poprawić, ale sama możliwość pobrania pełnowartościowego jadłospisu, który będzie inspiracją dla zdrowych zmian to duża szansa dla osób, których nie stać na porady dietetyka. Teraz, kiedy system powstał wystarczy go tylko udoskonalić. Pamiętaj jednak, że żadna gotowa dieta nie zastąpi specjalisty.

„Platforma powinna skupić się bardziej na edukacji, zaproponować więcej porad dotyczących  zdrowego stylu życia, uniwersalnych i bezpiecznych dla wszystkich wskazówek” – dodaje Ewa Sypnik-Pogorzelska.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: