6 min.
Hanna Stolińska: badania potwierdzają znaczenie przeciwzapalnej diety w leczeniu endometriozy

Hanna Stolińska/ Archiwum prywatne
Najnowsze
22.01.2021
Jak się przygotować do seksu analnego? Podpowiada Marlena Jaszczak
22.01.2021
Drogi żółciowe – budowa, rola w organizmie, choroby
22.01.2021
Odwyk od alkoholu – objawy, jak zacząć, ile trwa, koszt
22.01.2021
Wciąż słyszymy o potrzebie suplementacji witaminy B12. Jak ocenić jej realny poziom we krwi?
22.01.2021
Nowa mutacja koronawirusa dotarła do Polski. KE szykuje ograniczenia w związku rozprzestrzenianiem się tego i innych nowych wariantów
Lekarze rozpoznają tę chorobę u coraz większej liczby kobiet. Ale mimo postawionej diagnozy pacjentkom czasem trudno jest pomóc. W łagodzeniu nieprzyjemnych objawów, takich jak obfite krwawienia i bóle, może pomóc odpowiednia dieta. Jak powinna wyglądać? Pytamy o to dietetyczkę kliniczną, dr nauk o zdrowiu Hannę Stolińską.
Dorota Zabrodzka: Co jest istotą endometriozy?
Hanna Stolińska: To nieprawidłowy rozrost błony śluzowej macicy, która przedostaje się na inne narządy – np. jelito, jajowody, jajniki, pęcherz moczowy. Tworzą się tam nacieki, a gdy nadchodzi miesiączka, te miejsca zaczynają krwawić, ale krew nie ma się jak wydostać. Tworzą się stany zapalne, którym towarzyszy silny ból. To schorzenie bardzo trudne zarówno jeśli chodzi o diagnostykę, jak i leczenie. Właściwie nie ma rekomendacji towarzystw ginekologicznych, które zalecałyby jedno, określone postępowanie. Trudno też ustalić przyczyny. Są one różne, nie do końca wiadome. Mogą to być czynniki genetyczne, środowiskowe, psychologiczne, wirusowe, bakteryjne. I oczywiście spowodowane prozapalną dietą.
Prozapalną, czyli jaką?
Sprawiającą, że w naszym organizmie tworzy się nadmierna ilość wolnych rodników tlenowych. Ma na to wpływ nie tylko dieta, ale także zanieczyszczenie powietrza i stres. Nasz organizm nie daje sobie rady z ich niwelowaniem. Główni winowajcy to duże ilości cukru, biała mąka, żywność wysoko przetworzona, nadmiar tłuszczów pochodzenia zwierzęcego zawierających nasycone kwasy tłuszczowe i tłuszcze trans. Są one przede wszystkim w mięsie, szczególnie czerwonym, w tłustym nabiale, w daniach typu fast food, rozmaitych ciasteczkach, w utwardzanych margarynach, ale także, co pokazują najnowsze badania, w maśle.
Znów nas czeka powrót do margaryny?
Tylko miękkiej, ale ja jestem za tym, żeby jeść tłuszcze występujące w naturalny sposób w orzechach, pestkach, awokado, oliwkach.
Dlaczego jeszcze warto zrezygnować z mięsa?
Oprócz kwasów tłuszczowych i cholesterolu kumuluje się w nim wiele dioksyn – silnie szkodliwych chemicznych związków, które negatywnie wpływają na nasze samopoczucie i zdrowie. Wiele toksyn znajduje się na przykład w mięsie przypalonym na grillu.
W jaki sposób wpływają one na endometrium?
Zmniejszają zdolność komórek śluzówki macicy do naturalnego obumierania i złuszczania się. A właśnie skutkiem ich narastania są obfite krwawienia i dokuczliwe bóle. Dieta Polaków – i oczywiście Polek – jest w ogóle zbyt bogata w białko.
Badania wskazują, że nieprawidłowa flora bakteryjna jelit wpływa na zaburzenia gospodarki hormonalnej organizmu sprzyjające przerostowi błony śluzowej macicy
Co w takim razie warto jeść? Co działa przeciwzapalnie?
Owoce i warzywa, których Polacy jedzą za mało. Najbardziej wartościowe pod tym względem są zielona warzywa liściaste, takie jak jarmuż, szpinak, rukola, roszponka, wszelkie sałaty, natki, kiełki, kiszonki. Owoce szczególnie godne polecenia to te fioletowe, które zawierają najwięcej zwalczających wolne rodniki polifenoli: borówki, jeżyny, maliny. czarne porzeczki, jagody, aronia. Ważną rolę odgrywają produkty strączkowe: soczewica, ciecierzyca, fasola, groch, groszek, bób, soja zawierająca estrogeny roślinne.
Jeśli chodzi o węglowodany, wybierajmy produkty pełnoziarniste bogate w błonnik pokarmowy. Przeciwzapalnie działają też kwasy omega 3 znajdujące się w tłustych rybach morskich, siemieniu lnianym, orzechach włoskich, wszelkich pestkach, nasionach chia. Ale te z ryb działają silniej niż pochodzące z roślinnych źródeł tych kwasów. Najlepsze oleje to te tłoczone za zimno: rzepakowy, sojowy, lniany, z wiesiołka, oliwa z oliwek. Należy unikać tłuszczów rafinowanych.
Kupujmy jajka tylko z ekologicznej hodowli – te fermowe zawierają sporo dioksyn. Przyprawy godne uwagi to imbir, czosnek, bazylia, tymianek, oregano, cynamon, rozmaryn.
Wspomniała pani o soi. Jeszcze niedawno krążyła opinia, że nadmiar soi wcale nie służy kobietom…
To jeden z żywieniowych mitów! Odsyłam do moje książki „Zakłamane jedzenie”, w której je obalam. Jest tam cały rozdział o soi.
Pewnie, jak w każdej zdrowej diecie, zaleca się picie dużej ilości wody.
Tak! Żeby oczyszczać organizm z produktów przemiany materii i wypłukiwać toksyny zalecam pić 6-8 szklanek wody dziennie.
A co z alkoholem?
Ma zdecydowanie negatywny wpływ, podobnie jak palenie papierosów i picie kawy.
Czyli koniec z poranną małą czarną i zalecaną przecież przez kardiologów lampką wina?
Jedna kawa dziennie nie zaszkodzi, tym bardziej, że zawiera wspomniane polifenole, natomiast zamiast wina polecałabym suplement diety resweratol.
Jakie jeszcze suplementy są godne polecenia?
Probiotyki, czyli tak zwane „dobre bakterie”, najczęściej kwasu mlekowego. Endometrioza powoduje zmiany we florze bakteryjnej jelit, czyli mikrobiocie. Gdy pacjentka ma bóle brzucha i myśli, że to zespół jelita drażliwego, zawsze sugeruję, by zbadała się w kierunku endometriozy. Poza tym badania wskazują, że nieprawidłowa flora bakteryjna jelit wpływa na zaburzenia gospodarki hormonalnej organizmu sprzyjające przerostowi błony śluzowej macicy. Bardzo wiele dobrych preparatów probiotycznych można dziś kupić bez recepty.
Wiele toksyn znajduje się na przykład w mięsie przypalonym na grillu. Zmniejszają one zdolność komórek śluzówki macicy do naturalnego obumierania i złuszczania się. A właśnie skutkiem ich narastania są obfite krwawienia i dokuczliwe bóle
A co z witaminami? Też powinnyśmy je przyjmować?
Na pewno witaminę D. Przy zbyt niskim jej poziomie ryzyko endometriozy jest większe. Inne witaminy najlepiej czerpać z pożywienia. Witaminę C z owoców i warzyw, witaminę E z dobrych tłuszczów roślinnych. Ważny jest też beta karoten (zawarty w żółtych, pomarańczowych i czerwonych warzywach), który przekształca się w organizmie w witaminę A oraz cynk i selen. Duże ilości cynku występują w orzechach, pestkach, nasionach roślin strączkowych, a selenu w otrębach, kiełkach zbożowych, rybach morskich.
Czy są prowadzone badania na temat skuteczności diety w leczeniu endometriozy?
Tak, jest ich coraz więcej, przede wszystkim amerykańskich i belgijskich. Potwierdzają znaczenie przeciwzapalnej diety. Staram się mówić o tym jak najwięcej w popularnych mediach, w portalach społecznościowych. Piszę na ten temat książkę, ukaże się w przyszłym roku. Chcę dać pacjentkom, których zgłasza się coraz więcej, rzetelną wiedzę na ten temat. W książce będzie nie tylko teoria, ale też 140 przepisów.
Czy można powiedzieć: „dieta wyleczy endometriozę”?
Byłoby to stwierdzenie na wyrost, ale mocno wierzę, że jedzenie ma leczniczą moc w każdym schorzeniu. Dieta na pewno zmniejszy nieprzyjemne objawy, pozwoli na lepsze wchłanianie substancji odżywczych z pożywienia i leków. Pozwoli obniżyć poziom cholesterolu i trójglicerydów, co zwykle towarzyszy endometriozie. Wszystko zależy od tego, jak długo trwa choroba, jak bardzo jest zaawansowana. Do tej choroby trzeba mieć zdrowe, interdyscyplinarne podejście. Dieta, aktywność fizyczna, pomoc psychologiczna, leczenie farmakologiczne u ginekologa.
Poleć artykuł znajomym
Zobacz także

Endometrioza jest jak kosmos. Zobacz wyjątkową akcję w mediach społecznościowych pokazującą, jak wygląda ta choroba

Endometrioza – charakterystyczne objawy, przyczyny, leczenie

Czy kobiety chorujące na endometriozę są w grupie większego ryzyka zakażenia koronawirusem? Wyjaśnia dr Dawid Serafin, ginekolog
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

22.01.2021
Dr Paula Pustułka: Społeczną przyczyną bezdzietności jest to, że Polki po prostu nie znajdują odpowiednich partnerów, z którymi te dzieci chciałyby mieć

21.01.2021
„My, dojrzałe kobiety, zaczynamy budzić się do życia. Nasza siwa rewolucja dopiero nadchodzi!” – mówi Izabela Pajor

20.01.2021
Joanna Cesarz: Dlaczego mam się porównywać do Anji Rubik, jeśli nigdy nie będę wyglądać jak ona?

19.01.2021