Przejdź do treści

Terapia systemowa

Terapia systemowa
Terapia systemowa. Ilustracja: Magdalena Pankiewicz | www.magdalenapankiewicz.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Do lat 40. XX wieku źródeł problemów z psychiką szukano w historii i osobie samego pacjenta. Dopiero amerykańscy terapeuci zwrócili uwagę na rolę bliskiego otoczenia lub rodziny, tzw. systemu, w jakim funkcjonujemy, w powstawaniu zaburzeń psychicznych poszczególnych jej członków.

W ramach podejścia systemowego funkcjonują różne szkoły terapeutyczne: strukturalna (S. Minuchina), która kładzie nacisk na strukturę rodziny, strategiczna (J. Haleya) – nastawiona na dokonywanie zmian, a nie na wgląd i diagnozę, oraz komunikacyjna (V. Satir), która kładzie nacisk na komunikację między członkami rodziny, pary lub innego typu systemu.

Terapia systemowa – główne założenia

Terapeuci systemowi mogą przyklasnąć maksymie Arystotelesa „Całość jest czymś więcej niż sumą części”. Zakładają oni, że rodzina nie jest tylko zbiorem poszczególnych jednostek. Jest ona oddzielnym bytem, który funkcjonuje według autonomicznych prawideł. Jeżeli ktoś z naszych bliskich zaczyna mieć problemy, trzeba się przyjrzeć funkcjonowaniu całego środowiska, w jakim żyje on na co dzień. Każdy członek rodziny (lub pary) wpływa na system i utrzymuje jego status quo. Innymi słowy, w systemie każdy ma wpływ na każdego, a jeden problem oddziałuje na wszystkich. By uleczyć pacjenta, terapii należy poddać cały system, czyli wszystkich członków rodziny, małżeństwa lub innego typu grupy.

Terapia systemowa – dla kogo?

Terapia systemowa jest stosowana w leczeniu dzieci, np. agresywnych lub zazdrosnych o rodzeństwo, oraz nastolatków, np. z zaburzeniami odżywiania. Pomaga parom cierpiącym z powodu np. zaburzeń seksualnych oraz rodzinom przeżywającym różnego typu problemy. Sprawdza się też w przypadku osób, którym nie pomogły inne metody terapii. Powstaje wtedy przypuszczenie, że problem pacjenta wynika z nieprawidłowości w funkcjonowaniu otoczenia, w jakim przebywa. Psychoterapia systemowa jest też skuteczna w leczeniu pacjentów cierpiących na zaburzenia psychotyczne, gdzie słabe rezultaty przynoszą pozostałe podejścia psychoterapeutyczne. Może też pomóc w trybie indywidualnym – wspiera m.in. osoby stłamszone w rodzinie, które nie umieją poradzić sobie z wpływem pozostałych członków grupy.

Terapia systemowa – cele i efekty

Terapia systemowa może uleczyć system rodzinny, ukazując jego członkom lepsze i skuteczniejsze metody komunikacji oraz zachowania. Pomaga rodzinom, w których – czasem z pokolenia na pokolenie – powtarzają się podobne problemy. Wprowadza powiew świeżości tam, gdzie od lat stosowano te same, schematyczne reakcje oraz sposoby interakcji między członkami rodziny. Zmienia obowiązujące status quo, pokazuje utarte ścieżki, które się nie sprawdzają, i wprowadza nowe metody postępowania. Przygotowuje też do skutecznego radzenia sobie z kolejnymi trudnymi sytuacjami mogącymi pojawić się na dalszych etapach życia rodziny, pary lub grupy.

Terapia systemowa – ograniczenia

Jeden z problemów terapii systemowej pojawia się, gdy spotkania (w ramach terapii) w gronie rodziny podnoszą poziom wzajemnej wrogości; można wtedy zrezygnować z terapii systemowej lub zawiesić ją na rzecz terapii indywidualnej. Niewskazana jest terapia systemowa par, gdy jedna lub obie osoby w parze mają głębokie problemy lub zaburzenia osobowości. Osoby takie powinny być kierowane na indywidualną psychoterapię.

Terapia systemowa – metoda

Terapeuta jest nastawiony na rozwiązanie jednego konkretnego problemu, z którym zgłasza się rodzina. Terapia może zacząć się od nakreślenia tzw. genogramu obejmującego kilka pokoleń wstecz. Podczas sesji szuka się urazów, negatywnych wzorców zachowań przechodzących z pokolenia na pokolenie. Postawa psychoterapeuty systemowego jest bardzo aktywna: używa on nakazów, ćwiczeń, rad; podaje rodzinie przepisy na bardziej dla nich korzystne sposoby komunikowania się.

Terapia systemowa – czas

Psychoterapia systemowa jest zwykle krótkoterminowa. Sesje odbywają się co 2–4 tygodnie. Czasem (np. w terapii strategicznej) wystarczą nawet dwa spotkania.

 

Podoba Ci się ten artykuł?