Przejdź do treści

Do pięciu razy sztuka. Brytyjka kolejny raz pokonała raka. Leczenie zajęło jej 35 lat

Kobieta pod kroplówkami, na siedząco. Widać tylko rękę - Hello Zdrowie
"Gdyby ktoś, kto nie znał mojej historii, usłyszał, że chorowałam na raka pięć razy, mógłby pomyśleć, że miałam pecha" źródło: Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

57-letnia Natalie Yates-Bolton dwukrotnie zwyciężyła z chłoniakiem Hodgkina i trzykrotnie z rakiem piersi. Ma za sobą 30 sesji chemioterapii, 55 radioterapii oraz 11 operacji. Po 35 latach leczenia bierze udział w maratonach, ultramaratonach i triathlonach. I ma apetyt na więcej.

35 lat leczenia

Jej niesamowitą historię opisuje brytyjski portal mirror.co.uk. 57-letnia Natalie Yates-Bolton, wykładowczyni pielęgniarstwa na Uniwersytecie w Salford, po wielu latach leczenia jest wolna od raka. Sześć lat temu prognozy nie były dla niej optymistyczne: kończyły się już możliwości leczenia. Na szczęście na rynek medyczny wszedł palbocyklib, celowany lek przeciwnowotworowy. Brytyjka leczyła się nim przez ostatnie lata. I to bardzo skutecznie!

W sumie raka pokonała pięć razy: dwukrotnie chłoniaka Hodgkina oraz trzykrotnie raka piersi. Przeszła przez 30 sesji chemioterapii, 55 radioterapii oraz 11 operacji.

„Jestem dowodem na to, że po leczeniu możesz odbudować swoje życie i przejść przez nie silniej i bardziej je doceniając” wyznała w rozmowie z mirror.co.uk.

Była 22-letnią studentką, kiedy pierwszy raz zachorowała na nowotwór: był to chłoniak Hodgkina. Mimo zastosowanej terapii, wrócił po 15 latach. W 2004 r. wyleczyła guza, ale już pięć lat później pojawił się pierwszy rak piersi, a potem kolejne. W sumie leczenie zajęło Brytyjce 35 lat.

„Miałam naprawdę dużo szczęścia”

Kobieta czerpie z życia garściami. I pokochała sport. Ma za sobą sześć maratonów, trzy ultramaratony oraz trzy triathlony i ciągle chce więcej. Rodzina jest jej priorytetem. Ma męża, dwie córkę oraz dwójkę małych wnuków.

„Gdyby ktoś, kto nie zna mojej historii, usłyszał, że chorowałam na raka pięć razy, mógłby pomyśleć, że miałam pecha” – cytuje jej słowa lancashiretelegraph.co.uk. – Ale ja widzę to odwrotnie – miałam naprawdę dużo szczęścia. Znam osoby, które nie otrzymały pięciu szans, tak jak ja”.

 

źródło: lancashiretelegraph.co.uk, mirror.co.uk.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.