„Do roboty, pasożyty, i zarobić sobie na co chcecie”. Akcja Menstruacja o naśmiewaniu się z ubóstwa menstruacyjnego
„Rozpłacz się i obraź na świat, bo co miesiąc masz okres”, „Tfu, jak roszczeniowa jest część kobiet”, „Wiesz, cóż… życie”. Takie komentarze znalazły się pod facebookowym postem jednej z organizacji, która zaoferowała pomoc osobom dotkniętym ubóstwem menstruacyjnym. „To okrutne” – piszą członkinie Fundacji Akcja Menstruacja.
„Rozpłacz się i obraź na świat, bo co miesiąc masz okres”
Fundacja Akcja Menstruacja ruszyła właśnie z drugą edycją programu dla szkół, który ma na celu zapewnienie uczennicom dostępu do środków menstruacyjnych.
„Przez ostatnie kilka dni cieszyłyśmy się, że dzięki programowi Akcja Menstruacja w Twojej szkole osoby uczące się w szkołach w całej Polsce będą miały dostęp do darmowych środków menstruacyjnych. Humor udało się nam skutecznie zepsuć” – piszą założycielki fundacji w swoim poście na Facebooku.
Wszystko przez komentarze, które pojawiły się pod facebookowym wpisem Fundacji „Ratio et Dignitas”. Zaoferowała ona, że wyśle paczkę podpasek ograniczonej liczbie osób, które zgłoszą się z problemem ubóstwa menstruacyjnego. Organizacja zaprosiła też do udostępnienia grafiki z tekstem: „Jeśli doświadczasz ubóstwa menstruacyjnego, napisz do mnie, a ustawię przelew stały na twoje konto o wysokości 10 zł”.
„Rozpłacz się i obraź na świat, bo co miesiąc masz okres”, „Tfu, jak roszczeniowa jest część kobiet”, „Wiesz, cóż… życie”, „Do roboty, pasożyty, i zarobić sobie na co chcecie” – to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się pod wpisem.
„Okrutne komentarze”
Członkinie Fundacji Akcja Menstruacja wyjaśniają na swoim profilu na Facebooku, że nie mają pojęcia, czy wpis z propozycją wysłania paczki podpasek miał być żartem, czy rzeczywiście próbą pomocy. Ale jednego są pewne: pod postem panuje „festiwal nienawiści”. Komentujący piszą o ideologii, nazifeminiźmie, lewicy, „ubóstwie umysłowym”.
„Padają komentarze, że wystarczy wziąć się do pracy, że na podpaski można przeznaczyć te pieniądze, które zaoszczędza kobieta ze względu na mniejsze [niż u mężczyzn – przyp. red.] zapotrzebowanie kaloryczne, że wystarczy zrezygnować z puszki piwa, paczki papierosów, kawy na mieście – i wiele innych, równie okrutnych” – podkreślają dziewczyny z Akcji Menstruacja.
A wszystkim, którzy wciąż mają wątpliwości, przypominają: ubóstwo menstruacyjne istnieje.
„Doświadczają go nie tylko osoby żyjące w ubóstwie, ale także przebywające w placówkach opiekuńczych, wychowawczych, więzieniach, szpitalach, takie, wobec których stosowana jest przemoc ekonomiczna, przebywające w przemocowych związkach i rodzinach, w życiowych kryzysach. Z pomocy naszej i m. in. Różowej Skrzyneczki i Okresowej Koalicji korzystają prawdziwi ludzie i opowiadają prawdziwe historie. Nie bądźmy obojętni” – apelują.
Akcja Menstruacja
W Polsce problem ubóstwa menstruacyjnego dotyka 15 proc. dziewcząt. Może się to wydawać dziwne, ale w XXI w. kobiety nadal radzą sobie w najbardziej prowizoryczny sposób: używają waty, papieru toaletowego, szmatek. Jest jak w ubiegłym stuleciu. Wiedzą o tym twórczynie projektu Akcja Menstruacja.
Akcja Menstruacja to nie tylko mówienie o ważnych rzeczach. Dziewczyny mają już na swoim koncie wiele ważnych akcji, m.in. #okrespoMOCY, której celem również była walka z menstruacyjnym ubóstwem. Wszystko to myśl zasady, która przyświeca działaniu organizacji: „Każda kobieta zasługuje na godne przeżywanie okresu”.
Rozwiń
Polecamy
„Pogadamy jutro, dostałam okresu”. Ewa Swoboda zwraca uwagę na pomijany aspekt kobiecych zmagań
Irmina Walczak: „Cykliczność miesiączki przypomina nam, że jesteśmy częścią natury, w której wszystko ma swój czas”
Jessica Biel wydała książkę dla dzieci o menstruacji. „Najwyższy czas, byśmy otwarcie rozmawiali o okresie”
Charlize Mystery o endometriozie: „Czułam, jakby moje jelita były ściskane przez imadło, a brzuch ktoś raz za razem okładał pięściami”
się ten artykuł?