Przejdź do treści

Red Lipstick Monster pokazała swoje zdjęcie w kostiumie kąpielowym – bez retuszu i filtra. „W końcu ktoś pokazuje prawdziwość kobiet”

Red Lipstick Monster pokazała swoje zdjęcie w kostiumie kąpielowym - bez retuszu i filtra. "W końcu ktoś pokazuje prawdziwość kobiet"
Red Lipstick Monster pokazała swoje zdjęcie w kostiumie kąpielowym - bez retuszu i filtra. "W końcu ktoś pokazuje prawdziwość kobiet"/ MWMedia
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Red Lipstick Monster, czyli Ewa Grzelakowska-Kostoglu, która jakiś czas temu wyznała, że zmagała się z zaburzeniami odżywiania, teraz opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, które ucieszyło wiele jej fanek. Jest na nim całkowicie bez retuszu, w naturalnej odsłonie. „Nawet nie wiesz, ile znaczy to, co teraz robisz” – skomentowała wpis jedna z internautek.

Bez retuszu

Ewa Grzelakowska-Kostoglu, znana jako Red Lipstick Monster, od lat jest jedną z najbardziej popuarnych polskich youtuberek. Oprócz tego, że prezentuje nowości kosmetyczne i zdradza tricki urodowe, w publikowanych przez siebie materiałach wideo czasami odsłania też część siebie. W jednym z nich, zamieszczonym na YouTube w 2020 r., Grzelakowska-Kostoglu wyznała, że zmaga się z zaburzeniami odżywiania.

„Moje ciało robi fizycznie wszystko, by nie tracić nadprogramowych kilogramów. I przez choroby, które mam, przez genetykę i tryb budowy ciała…” – opowiadała Red Lipstick Monster. „W czym byłam najlepsza? W pielęgnowaniu znęcania się nad sobą jedzeniem. Jadłam, ile się da. Tyle, ile byście mi dali, to tyle bym zjadła. Ból brzucha? Gigantyczny, nawet codziennie. Jedzenie było dla mnie załatwianiem wszystkich emocji – i tych pozytywnych, i tych negatywnych” – tak opisywała swoje doświadczenia.

Youtuberka postanowiła wtedy, że zmieni swoje nawyki żywieniowe. Dużym wsparciem była też dla niej psychoterapia. Red Lipstick Monster niejednokrotnie podkreślała, że mimo problemów, z którymi się zmagała, i kompleksów, lubi swoje ciało i nie wstydzi się go. Wyrazem tego było zdjęcie, które ostatnio opublikowała na swoim profilu na Instagramie. Influencerka pozuje na nim w kostiumie kąpielowym, który eksponuje jej pośladki – bez żadnego filtra ani retuszu.

„Normalizujmy swoje ciała”

Pod zdjęciem, które Grzelakowska-Kostoglu zamieściła na Instagramie, pojawiło się mnóstwo komentarzy. Fani youtuberki byli zachwyceni, że jest ono tak naturalne i nie jest w żaden sposób poprawione ani upiększone. Pisali:

„W końcu ktoś pokazuje prawdziwość kobiet. Wielki szacunek za odwagę”

„Nawet nie wiesz, ile znaczy to, co teraz robisz”

„Matko, jak ja szanuję twoją prawdziwość”

„Piękne zdjęcie. Bez filtra – tak jak lubię! Normalizujmy swoje ciała”

„Dzięki za to zdjęcie”

My też przyłączamy się do podziękowań – za pokazywanie, jak wygląda prawdziwe kobiece ciało. To nam wszystkim wyjdzie na dobre!

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: