Ziewasz, swędzi cię skóra, masz zimne dłonie? To mogą być objawy zaburzeń lękowych

Zaburzenia lękowe wyobrażasz sobie jako zamieranie w miejscu lub przerażenie? „Nie są to wyłącznie napięte, bolące mięśnie i objawy ze strony układu pokarmowego. Choć te są najbardziej powszechne, wiele osób doświadcza także tych mniej oczywistych” – podkreśla na swoim profilu na Instagramie @przystanekmindfulness Milena Wojnarowska, psycholożka i coachka. I wyjaśnia, jakie są nieoczywiste objawy lęku, na które warto zwrócić uwagę. 

Zaburzenia lękowe

Zaburzenia lękowe występują u coraz większej liczby osób, przez co zyskały miano „chorób cywilizacyjnych”. Powodem ich występowania jest permanentny stres, presja ze strony otoczenia oraz otaczający nas świat. Pandemia COVID-19 czy wojna u naszych sąsiadów również odcisnęły piętno na naszej psychice. Jak zaznacza jednak psycholożka Milena Wojnarowska na swoim profilu na Instagramie, lęk nie tylko występuje w naszej głowie, ale wiąże się również z wieloma objawami ze strony naszego ciała. Dzieje się tak, ponieważ organizm przygotowuje się do ucieczki przed występującym według niego zagrożeniem.

„Nie są to jednak wyłącznie napięte, bolące mięśnie i objawy ze strony układu pokarmowego. Choć są to objawy najbardziej powszechne, wiele osób doświadcza także tych mniej oczywistych. Często te objawy skłaniają ludzi do częstszych wizyt u lekarza. Pojawiają się nie tylko u osób z zaburzeniami lękowymi – mogą dotyczyć każdej osoby, która doświadcza lęku” – wyjaśnia Wojnarowska.

Ekspertka tłumaczy, że kiedy myślimy o zaburzeniach lękowych, wyobrażamy sobie kogoś, kto się zamartwia lub jest przerażony, jego mięśnie są napięte, a bicie serca przyspieszone. Bardzo często jednak objawy zaburzeń lękowych są subtelniejsze i w pierwszej kolejności możemy nie wiązać ich z lękiem.

Nietypowe objawy zaburzeń lękowych

Jakie są nietypowe objawy zaburzeń lękowych? Wojnarowska wymienia:

„Częste oddawanie moczu – nie oznacza to, że jest realna potrzeba oddania moczu – jest to tylko wrażenie parcia na pęcherz. Kiedy doświadczamy stresu, wchodzimy w tryb 'walcz lub uciekaj’. Powoduje to szereg zmian hormonalnych, napięcie mięśni, w tym także zwieracza. To z kolei powoduje uczucie konieczności oddania moczu.

Ziewanie – osoby z zaburzeniami lękowymi często ziewają częściej niż przeciętna osoba. Pod wpływem lęku zwiększa się tętno, napinają się mięśnie i zmienia się oddech. W rezultacie osoba może mieć wrażenie, że potrzebuje więcej powietrza, stąd częstsze ziewanie. Inną przyczyną jest też to, że większa ilość tlenu wiąże się z większą czujnością.

Wrażenia skórne – osoby doświadczające lęku mogą odczuwać takie objawy jak mrowienie, pieczenie skóry czy drętwienie. Jest to także jedna z reakcji naszego ciała, gdy jesteśmy w trybie 'walcz lub uciekaj’.

Zimne stopy i dłonie – gdy doświadczamy lęku, krążenie w naszym ciele się zmienia. Krew przepływa w kierunku części ciała, które są istotniejsze z perspektywy ucieczki przed zagrożeniem.

Częste odbijanie – gdy odczuwamy lęk, zazwyczaj szybciej spożywamy posiłki, co wiąże się z połykaniem większej ilości powietrza. Innym powodem może być to, że lęk zaburza procesy trawienia, co może skutkować częstszym odbijaniem się.

Metaliczny smak w ustach/suchość w ustach – osoby zmagające się z lękiem zgłaszają czasami, że odczuwają w ustach nietypowy smak – najczęściej gorzki, metaliczny. Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że suchość w ustach i zmniejszenie produkcji śliny powodują zmianę smaku. Niektóre badania sugerują, że stres ogólne zmniejsza naszą percepcję smaków.

Nieostre, zamazane widzenie – lęk może także wpływać na naszą zdolność widzenia. Obraz jest nieostry, zamazany – tak jakby osoba zapomniała założyć okularów. Jedną z przyczyn jest prawdopodobnie zwiększenie ciśnienia w gałkach ocznych” – pisze psycholożka.

I zaznacza, że powyższe objawy mogą wywoływać poczucie wstydu. W szczególności, jeśli są niekontrolowane i nie wiemy, czego są rezultatem.

„Weźmy takie ziewanie – możemy obawiać się, że rozmówca pomyśli, że jesteśmy nim znudzeni. Taka myśl z kolei przyczyni się do większej ilości lęku, a w konsekwencji… częstszego ziewania” – wyjaśnia.

Psycholożka podkreśla, by przy pracy z lękiem nie zapominać o ciele. Warto w trakcie nauki panowania nad zaburzeniami opanować technikę obniżania napięcia na poziomie fizjologicznym. W tym celu zaleca treningi relaksacyjne, jogę czy pracę z oddechem.

„Gdy nasze ciało jest trochę spokojniejsze, nasz mózg dostaje w ten sposób informację 'wszystko jest OK’, a co za tym idzie, może się to przyczynić do spowolnienia gonitwy myśli” – podsumowuje.

Przystanek Mindfullness

Przystanek Mindfullness to profil prowadzony przez Milenę Wojnarowską – psycholożkę i coacha. „Piszę o uważności, rozwoju, stresie, emocjach i pewności siebie. Organizuję kursy mindfulness i prowadzę sesje coachingowe” – tak sama siebie opisuje na Instagramie. W szczególności bliska jest jej terapia poznawczo-behawioralna oraz dialektyczno-behawioralna, praca z ciałem, filozofia stoicka i buddyjska.

Zaznacza, że jej misją jest rozpowszechnianie wiedzy na temat uważności w Polsce oraz pomoc osobom zmagającym się z odnalezieniem spokoju i równowagi. Profil na Instagramie Przystanek Mindfullness obserwuje ponad 106 tys. osób. Więcej informacji na stronie: przystanekmindfulness.pl.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Milena Wojnarowska (@przystanekmindfulness)