Przejdź do treści

Millie Bobby Brown o negatywnym wpływie mediów społecznościowych na jej psychikę. „Stany lękowe to bitwa, z którą wciąż mam do czynienia”

Millie Bobby Brown
Millie Bobby Brown przyznała, że stała się odważna i pewna siebie dzięki swojemy narzeczonemu Jake`owi Bonjoviemu/ fot. Dimitrios Kambouris/Getty Images for Glamour
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Millie Bobby Brown odniosła się publicznie do hejtu w mediach społecznościowych. „Zdrowie psychiczne nie jest tematem tabu. Jest tematem koniecznym. Pamiętajcie, że jesteśmy ludźmi” – powiedziała aktorka podczas wręczenia nagród Women of the Year 2023 Glamour w Nowym Jorku.

Millie Bobby Brown o wpływie mediów społecznościowych

Millie Bobby Brown zdobyła popularność dzięki roli Eleven w serialu Netflixa „Stranger Things”. Od tego czasu aktorka jest inspiracją dla wielu młodych osób. Jej profil na Instagramie obserwuje 63,5 mln internautów. Jak jednak wskazała gwiazda, media społecznościowe negatywnie wpływają na jej zdrowie psychiczne. Brown postanowiła poruszyć ten problem podczas gali Glamour Women of the Year Awards 2023, która odbyła się w Nowym Jorku. Artystka została laureatką nagrody i w trakcie przemówienia opowiedziała o tym, jak czuła się, kiedy była na początku swojej kariery.

„Dorastając w tej branży, dobrze poznałam uczucie odrzucenia” – powiedziała 19-letnia Brown i dodała – „Wraz z wiekiem zaczęłam czytać różne rzeczy, które ludzie o mnie mówili i poczułam to samo uczucie odrzucenia, które towarzyszyło mi, gdy nie dostawałam pracy. Poczułam się osamotniona w tym uczuciu, nikt inny nie wiedział, przez co przechodziłam”

Brown o swoich zmaganiach z hejtem w internecie opowiadała już w 2022 r. Wtedy aktorka w odpowiedzi na mowę nienawiści postanowiła odpocząć od mediów społecznościowych. Usunęła swoje profile na X (dawniej Twitter) i TikToku, a konta na Facebooku i Instagramie przekazała do prowadzenia swoim pracownikom.

„Wpływ mediów społecznościowych i prasy miał negatywny wpływ na moje zdrowie psychiczne, a stany lękowe nadal stanowią dla mnie ogromną bitwę. Na szczęście dzięki miłości i wsparciu moich przyjaciół i rodziny czuję się wystarczająco silna. Nie czuję się już samotna” – przyznała.

„Zdrowie psychiczne nie jest tematem tabu. Jest tematem koniecznym”

Millie Bobby Brown w dalszej części przemowy podkreśliła, że teraz wykorzystuje swoje profile do wspierania dziecięcych aktorów i młodych ludzi zmagających się z poczuciem samotności. Aktorka promuje m.in. ciałopozytywne podejście do swojego wyglądu i publikuje zdjęcia bez makijażu, na których pokazuje problemy z trądzikiem.

„Media społecznościowe mogą być szkodliwym miejscem dla umysłów mojego pokolenia i następnych. Zdrowie psychiczne nie jest tematem tabu. Jest tematem koniecznym. Pamiętajcie, że jesteśmy ludźmi” – podkreśliła podczas przemówienia.

Odniosła się także do przemiany, jaka zaszła w niej w ostatnim czasie. W wywiadzie dla magazynu „Glamour” wspominała, że bała się wypowiadać publicznie, dopóki nie poznała swojego narzeczonego Jake’a Bongioviego. Przyznała, że 21-latek pomógł jej pokochać siebie. „Kiedy poznałam Jake’a, po prostu poczułam, że mogę być głośna. Przyjął to i zachęcał do tego. I będąc z nim, zakochałam się w sobie” – mówiła w rozmowie.

„Przez osiem lat chciałam błyszczeć, rozkwitać i wyłamywać się ze schematu, w który wszyscy próbowali mnie wrzucić. Postanowiłam zachować ciszę podczas rozmów kwalifikacyjnych i nie mówić niczego, co mogłoby zostać przekręcone, bo się bałam. Ale ten ogień i wolny duch we mnie eksplodował. Nie minęło dużo czasu, zanim w końcu zdałam sobie sprawę, że mnie to nie obchodzi, że wystarczy to, kim jestem” – podsumowała podczas gali w Nowym Jorku.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Millie Bobby Brown (@milliebobbybrown)

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: