Tabliczki, które mogą ocalić życie. „Czasem wystarczy jedno słowo, gest lub tabliczka, aby pomóc komuś znaleźć siłę do walki”
Sześć zielonych tabliczek pojawiło się na moście Poniatowskiego w Warszawie. Widnieje na nich krótki napis: „Nie rezygnuj z życia”. Na tabliczkach umieszczone są także numery telefonów pomocowych. „Jeśli choć jedna osoba zdecyduje się dzięki nim wybrać życie, to będzie to ogromny sukces” – skomentował pomysł Damian Żurawski, radny Sosnowca.
„Nie rezygnuj z życia”
Tabliczki mające być wsparciem dla osób w kryzysie psychicznym to projekt z budżetu obywatelskiego na rok 2024. Na razie jest ich sześć, ale jak podał RMF FM, powołując się na informacje od Jakuba Dybalskiego, rzecznika Zarządu Dróg Miejskich, ma być ich więcej. Tabliczki z napisem „Nie rezygnuj z życia” oraz numerami telefonów pomocowych 511 200 200 oraz 112 mają docelowo pojawić się na wszystkich mostach w Warszawie oraz na kładce pieszo-rowerowej. Przypominają one osobom będącym w kryzysie suicydalnym, że w każdej chwili mogą uzyskać pomoc.
„Projekt zakładał montaż tabliczek skierowanych do osób zamierzających podjąć próbę samobójczą w miejscach, gdzie często są podejmowane takie próby. Na tabliczkach miał znaleźć się numer telefonu, pod którym osoba w kryzysie otrzyma wsparcie, a ich zawieszenie planowano na 7 warszawskich mostach” – przekazała rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth, cytowana przez RMF.
Damian Żurawski we wpisie na Twitterze poprosił, aby nie krytykować tego pomysłu, bo takie głosy się już pojawiły.
„Każda akcja, która może uchronić kogoś przed utratą zdrowia lub życia, jest potrzebna. Nigdy nie wiemy, w jakim momencie ktoś znajduje się w swoim życiu i jaką decyzję może podjąć pod wpływem chwili. Czasem wystarczy jedno słowo, gest lub w tym przypadku tabliczka, aby pomóc komuś znaleźć siłę do walki. Dlatego warto wspierać takie inicjatywy, bo nawet najmniejsza zmiana może uratować czyjeś życie” – przekonuje.
Niestety, jak powiadomił w swoich mediach społecznościowych Miejski Reporter, jedna z tych tabliczek została już skradziona.
Zapamiętaj te numery!
511 200 200 – to całodobowy telefon alarmowy, który uruchomiono w Warszawie. Przeznaczony jest dla osób dorosłych, które potrzebują wsparcia w kryzysie suicydalnym. Po drugiej stronie słuchawki są specjaliści, czyli psychologowie, terapeuci i pracownicy socjalni, którzy są gotowi cię wysłuchać o każdej porze dnia i nocy, przed siedem dni w tygodniu.
112 – to bezpłatny numer alarmowy dostępny całodobowo, na terenie całej Unii Europejskiej, z każdego telefonu. Zdzwoń, jeśli czujesz, że twoje życie jest zagrożone.
Jeśli zmagasz się z myślami samobójczymi, skontaktuj się z Warszawskim Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej. Znajdziesz tam bezpłatne wsparcie psychologiczne, konsultacje psychiatryczne i prawne. Możesz tam znaleźć także schronienie i pomoc w trudnej sytuacji.
Przypominamy jeszcze inne telefony pomocowe:
- Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym – tel. 800 702 222
- Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży – tel. 116 111
- Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych – tel. 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka- tel. 800 121 212
- Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia” – tel. 800 120 002
- Bezpłatny całodobowy numer Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Krakowie – tel. 12 421 92 82
Rozwiń
Zobacz także
Helena Butkiewicz: „Przyzwyczaiłam się do codziennego bólu. Na początku jednak nie było kolorowo. Przeszłam przez depresję i myśli samobójcze”
Marlena Stradomska: „Myśli samobójcze to alarm, który może nas wyrwać z letargu, popchnąć do sięgnięcia po pomoc”
Wujek z domu dziecka: „Bywają scenariusze, których nie przewidzimy. Mieliśmy już ucieczki, próby samobójcze, wtargnięcie opiekunów prawnych dzieci z awanturą”
Polecamy
„Nie mówiłem o tym nikomu”. Paweł Korzeniowski w szczerym wyznaniu na temat depresji
„Widok zalanego miasta to trudne doświadczenie”. Od dziecka do seniora – bezpłatne wsparcie psychologiczne dla powodzian
Jon Bon Jovi uratował kobietę będącą w kryzysie psychicznym. Przypadkiem uchwyciły to kamery. Poruszające nagranie obiegło sieć
Reforma psychiatrii dziecięcej do poprawki. NIK ujawnia nieprawidłowości: pacjent spędził ponad 2 miesiące w pasach
się ten artykuł?