3 min.
Złamany obojczyk – objawy, leczenie, rehabilitacja

Złamany obojczyk - objawy, leczenie, rehabilitacja
Podstawowym zadaniem obojczyki jest łączenie łopatki oraz mostka. Ta niezwykle długa kość jest narażona zarówno na częste stłuczenia, jak i złamania. Dzisiaj opowiemy o tym, jakie są objawy złamanego obojczyku oraz jak, należy je leczyć.
Spis treści
Objawy złamanego obojczyku
Obojczyk charakteryzuje trzon oraz dwa końce — barkowy i mostkowy. Koniec barkowy ma bardzo płaski kształt, z kolei mostkowy ma kształt okrągły. Do obojczyka przylega wiele ważnych mięśni, a dodatkowo wraz z łopatką tworzy on obręcz kończyny górnej. Złamanie obojczyku jest bardzo niebezpieczne i wymaga szybkiego rozpoznania. Złamanie tej części ciała znacznie częściej przytrafia się osobom, które na co dzień trenują bardzo intensywne sporty, niemniej jednak na uszkodzenia są narażeni wszyscy — bez względu na wiek, czy płeć. Ze złamaniem obojczyka mamy zazwyczaj styczność wtedy, gdy dana osoba przezywa upadek z dużej wysokości, albo wypadek komunikacyjny. Na obojczyku pojawia się opuchlizna, często jest również widoczne znaczne przemieszczenie kości. Podczas złamania pacjent odczuwa duży ból i ma problem z poruszaniem rękami.
W jaki sposób leczyć złamany obojczyk?
Jeżeli podejrzewamy, że nasz obojczyk jest złamany, w pierwszej kolejności należy go unieruchomić. Możemy zrobić to samodzielnie, niemniej jednak w takim przypadku warto natychmiast udać się do lekarza. Unieruchomienie złamanego obojczyka sprawi, że zapobiegniemy przesuwaniu się odłamków kości, które mogłyby doprowadzić do większych uszkodzeń. Obojczyk unieruchamia się zazwyczaj na 4 tygodnie. Kończyna jest umieszczona w specjalnym opatrunku ósemkowym albo w temblaku. Wykonanie operacji, czy zabiegu chirurgicznego zazwyczaj nie jest konieczne, niemniej jednak tę formę leczenia wykorzystuje się w najtrudniejszych przypadkach. Mówimy o nich wtedy, gdy kość nie chce się samodzielnie zrastać, albo wtedy, gdy mamy do czynienia ze złamaniem w kilku miejscach, towarzyszącym uszkodzeniem nerwów, albo złamaniem otwartym. Pacjent odzyskuje pełną sprawność po okołu roku, w tym czasie w ciągu 6-9 tygodni konieczna jest rehabilitacja, która umożliwi pełny powrót do zdrowia.
Jak wygląda rehabilitacja złamanego obojczyka?
Pacjentom zaleca się wykonywania serii ćwiczeń, które utrzymują zakres ruchu w stawie łokciowym, stawach dłoni oraz nadgarstku. Ma to na celu odpowiednią ochronę oraz zwiększenie krążenia we krwi. Pacjenci wykonują również ćwiczenia wahadłowe, niemniej jednak w początkowej fazie rehabilitacji nie wolno im podnosić ciężkich przedmiotów, ani unosić zbyt wysoki ramion. W tym czasie zaleca się również wykonywanie ćwiczeń izometrycznych mięśni aż od nadgarstka do ramienia. W kolejnych tygodniach trwania rehabilitacji pacjenci mogą wykonywać również bierne ruchu ramion, z czasem także nawet te czynne. W czasie od 6 do 8 tygodnia rehabilitacji należy wykonywać również ćwiczenia, które mają za zadanie wzmocnienie mięśni. W kolejnych dniach można również wykonywać ćwiczenia z większym ciężarem i powoli wracać do wykonywania swoich codziennych czynności.
Złamanie obojczyka jest niezwykle bolesne i powoduje duży dyskomfort podczas wykonywania najmniejszych ruchów. W momencie, gdy podejrzewamy, że doszło u nas do takiego złamania — konieczna jest szybka reakcja i możliwie najlepsze unieruchomienie tej części ciała. Unieruchomienie obojczyka i wprowadzenie odpowiednio dobranej do złamania rehabilitacji pozwoli wrócić pacjentowi do aktywności fizycznej i nie będzie powodować bólu.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

26.03.2023
Są wyrafinowanymi myśliwymi, którzy w wymyślny sposób uśmiercają swoje ofiary. Czy grzyby mogą uratować świat?

24.03.2023
Uważano, że ich przyczyną może być smutek, post, a nawet ciąża. Jak kiedyś leczono galopujące suchoty, czyli gruźlicę

22.03.2023
„Neurolog uznał, że nie mam zespołu Tourette’a, bo nie mam tiku przeklinania, który dotyczy 10 proc. chorych” – mówi Piotr, który z zaburzeniem tym żyje od 25 lat

21.03.2023