Przejdź do treści

10-latka czekająca na przeszczep serca dostała kamizelkę defibrylującą. To najmłodsza pacjentka w Polsce, u której ją zastosowano

10-latka czekająca na przeszczep serca dostała kamizelkę defibrylującą. To najmłodsza pacjentka w Polsce, u której ją zastosowano
10-latka czekająca na przeszczep serca dostała kamizelkę defibrylującą. To najmłodsza pacjentka w Polsce, u której ją zastosowano/ fot. wum.edu.pl
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

To prawdziwy przełom! Kamizelka defibrylująca po raz pierwszy używana jest w leczeniu tak młodej pacjentki. Dziewczynka, która ją otrzymała, ma zaledwie 10 lat i czeka na przeszczep serca. Nowatorską metodę wdrożyli lekarze pracujący w klinice Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Najmłodsza pacjentka z kamizelką defibrylującą

„Dziewczynka znajdująca się pod naszą opieką jest najmłodszym dotychczas pacjentem w Polsce, u którego zastosowano kamizelkę WCD (z ang. wearable cardioverter defibrillator). Jest też pierwszym pacjentem, zarówno wśród dorosłych, jak i dzieci, u którego kamizelka została zastosowana jako pomost do przeszczepu serca” – mówi prof. Bożena Werner, kierownik Kliniki Kardiologii Wieku Dziecięcego i Pediatrii Ogólnej WUM.

Tę nowatorską metodę wdrożyli w klinice WUM dr Piotr Wieniawski i dr Katarzyna Łuczak-Woźniak. Korzystali z doświadczenia prof. Marcina Garbowskiego, kierownika I Katedry i Kliniki Kardiologii WUM, który stosował kamizelkę WDC u dorosłych pacjentów.

Jak podkreśla WUM w komunikacie prasowym na swojej stronie, dzięki kamizelce minimalizowane jest ryzyko nagłego zgonu sercowego u osób z groźnymi dla życia zaburzeniami rytmu serca. Metoda ta pozwala też uniknąć wszczepienia układu defibrylującego. Co prawda taki zabieg może uratować życie chorej osobie, ale jest on bardzo inwazyjny. A to dlatego, że zarówno sama operacja, jak i znieczulenie, są obarczone dużym ryzykiem powikłań.

Rodzina została wyproszona z samolotu z powodu alergii na orzeszki / istock

Kamizelka WCD – czym jest i kiedy jest zalecana?

Kamizelka WCD, nazywana również defibrylującą, to elastyczna kamizelka, którą pacjenci i pacjentki noszą bezpośrednio na ciele. Łączy w sobie funkcje kilku różnych urządzeń:

  • monitora EKG,
  • całkowicie automatycznego defibrylatora zewnętrznego,
  • internetowego systemu do zdalnego monitorowania pacjenta.

Jesteś ciekawa, jak działa kamizelka defibrylująca? Ma zewnętrzny układ diagnostyczno-terapeutyczny, na który składa się zestaw trzech elektrod defibrylujących i czterech elektrod EKG oraz monitor zarządzający ich pracą. Dodatkowym elementem jest modem (wraz z ładowarką) do przesyłania danych. Zadaniem układu jest wykrycie szybkich, zagrażających życiu arytmii komorowych i automatyczna defibrylacja w razie potrzeby.

„W odróżnieniu od urządzeń wszczepialnych, pacjent ma możliwość opóźnić terapię, jeśli wykryta arytmia jest przez niego tolerowana i pozostaje przytomny. Zewnętrzny kardiowerter-defibrylator wyróżnia także fakt, że żaden element układu nie wymaga implantacji. Ma to duże znaczenie, zważywszy na czasowy charakter rozwiązania” – czytamy w komunikacie WUM-u.

Uczelnia dodaje w nim również, że Polska jest pierwszym krajem w Europie Środkowo-Wschodniej, w którym technologia WCD została udostępniona komercyjnie. W wybranych przypadkach możliwe jest już indywidualne rozliczenie kosztów i refundacja.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.