3 min.
10-latka czekająca na przeszczep serca dostała kamizelkę defibrylującą. To najmłodsza pacjentka w Polsce, u której ją zastosowano

10-latka czekająca na przeszczep serca dostała kamizelkę defibrylującą. To najmłodsza pacjentka w Polsce, u której ją zastosowano/ fot. wum.edu.pl
To prawdziwy przełom! Kamizelka defibrylująca po raz pierwszy używana jest w leczeniu tak młodej pacjentki. Dziewczynka, która ją otrzymała, ma zaledwie 10 lat i czeka na przeszczep serca. Nowatorską metodę wdrożyli lekarze pracujący w klinice Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Spis treści
Najmłodsza pacjentka z kamizelką defibrylującą
„Dziewczynka znajdująca się pod naszą opieką jest najmłodszym dotychczas pacjentem w Polsce, u którego zastosowano kamizelkę WCD (z ang. wearable cardioverter defibrillator). Jest też pierwszym pacjentem, zarówno wśród dorosłych, jak i dzieci, u którego kamizelka została zastosowana jako pomost do przeszczepu serca” – mówi prof. Bożena Werner, kierownik Kliniki Kardiologii Wieku Dziecięcego i Pediatrii Ogólnej WUM.
Tę nowatorską metodę wdrożyli w klinice WUM dr Piotr Wieniawski i dr Katarzyna Łuczak-Woźniak. Korzystali z doświadczenia prof. Marcina Garbowskiego, kierownika I Katedry i Kliniki Kardiologii WUM, który stosował kamizelkę WDC u dorosłych pacjentów.
Jak podkreśla WUM w komunikacie prasowym na swojej stronie, dzięki kamizelce minimalizowane jest ryzyko nagłego zgonu sercowego u osób z groźnymi dla życia zaburzeniami rytmu serca. Metoda ta pozwala też uniknąć wszczepienia układu defibrylującego. Co prawda taki zabieg może uratować życie chorej osobie, ale jest on bardzo inwazyjny. A to dlatego, że zarówno sama operacja, jak i znieczulenie, są obarczone dużym ryzykiem powikłań.
Kamizelka WCD – czym jest i kiedy jest zalecana?
Kamizelka WCD, nazywana również defibrylującą, to elastyczna kamizelka, którą pacjenci i pacjentki noszą bezpośrednio na ciele. Łączy w sobie funkcje kilku różnych urządzeń:
- monitora EKG,
- całkowicie automatycznego defibrylatora zewnętrznego,
- internetowego systemu do zdalnego monitorowania pacjenta.
Jesteś ciekawa, jak działa kamizelka defibrylująca? Ma zewnętrzny układ diagnostyczno-terapeutyczny, na który składa się zestaw trzech elektrod defibrylujących i czterech elektrod EKG oraz monitor zarządzający ich pracą. Dodatkowym elementem jest modem (wraz z ładowarką) do przesyłania danych. Zadaniem układu jest wykrycie szybkich, zagrażających życiu arytmii komorowych i automatyczna defibrylacja w razie potrzeby.
„W odróżnieniu od urządzeń wszczepialnych, pacjent ma możliwość opóźnić terapię, jeśli wykryta arytmia jest przez niego tolerowana i pozostaje przytomny. Zewnętrzny kardiowerter-defibrylator wyróżnia także fakt, że żaden element układu nie wymaga implantacji. Ma to duże znaczenie, zważywszy na czasowy charakter rozwiązania” – czytamy w komunikacie WUM-u.
Uczelnia dodaje w nim również, że Polska jest pierwszym krajem w Europie Środkowo-Wschodniej, w którym technologia WCD została udostępniona komercyjnie. W wybranych przypadkach możliwe jest już indywidualne rozliczenie kosztów i refundacja.
Zobacz także
Poleć artykuł znajomym
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

29.05.2023
„20 proc. pacjentek, niejednokrotnie nawet z zaawansowaną endometriozą, nie ma żadnych dolegliwości bólowych” – mówi dr Jan Olek

27.05.2023
Uważano, że kobietom papierosy szkodzą szczególnie, niszcząc nie tyle ich zdrowie, co moralność. Jak kiedyś leczono tytoniem

25.05.2023
„Perspektywa psychoterapeuty nie ogranicza się do spojrzenia na indywidualne cierpienie. Sięga do tego, co się dzieje między światem a człowiekiem” – mówi Bogdan de Barbaro

23.05.2023