Córka Charliego Sheena cierpi na breast implant illness (BII). „To jest znak, żeby nie robić implantów. Czuję, jakby mnie zabijały”

21-letnia Sami Sheen, córka pary hollywoodzkich gwiazd twierdzi, że od prawie dwóch lat cierpi na tajemniczą chorobę związaną z implantami piersi, która utrudnia jej codzienne, normalne funkcjonowanie. Czy po wszczepieniu implantów piersi mogą wystąpić powikłania?
Wyznania w sieci
Sami Sheen to córka pary hollywoodzkich gwiazd – Charliego Sheena, amerykańskiego aktora znanego m.in. z serialu „Przyjaciele” oraz kinowych hitów takich jak: „Być jak John Malkovich” czy „Straszny film” i Denise Richards, amerykańskiej aktorki znanej z filmu w „Dzikie żądze” oraz „Świat to za mało”. Sami zdecydowała się na wszczepienie implantów w wieku 19 lat i po dwóch latach marzy o tym, by je usunąć i zacząć normalnie żyć.
Celebrytka opublikowała serię krótkich filmików w swoich mediach społecznościowych, w których informuje fanów, że szuka „dobrego chirurga od eksplantacji” w Los Angeles, by poddać się zabiegowi usunięcia implantów. Sami w szczerych słowach opowiada o powodach swojej decyzji. Wyjaśnia, że to trudne, ale konieczne, ponieważ od niemal dwóch lat boryka się z problemami zdrowotnymi, objawiającymi się w bardzo dziwny sposób. Celebrytka przyjrzała się występującym symptomom i odkryła, że ma chorobę związaną z implantami piersi.
„To jest znak, żeby nie robić implantów. To nie jest tego warte. Czuję, jakby mnie zabijały” – napisała na TikToku. Dodała też, że chce się ich jak najszybciej pozbyć, ponieważ czuje się bardzo chora. „Po prostu wiem, że to przez nie tak się czuję” – podsumowała swoją wypowiedź.
Podobne wyznania opublikowała na Instagramie, dzieląc się swoimi bolączkami. Przyznała również, że powrót do wielkości biustu sprzed operacji będzie trudny „nie tylko fizycznie, ale też psychicznie”, mimo wszystko nie ma wątpliwości co do słuszności swojej decyzji. Jak podkreśla, najważniejsze dla niej jest, by postawiać swoje zdrowie na pierwszym miejscu.
Operacja powiększania piersi
Sheen przeszła operację powiększenia biustu prawie dwa lata temu – niedługo po swoich 18. urodzinach. Cały ten proces, a także inne zabiegi kosmetyczne dokumentowała w mediach społecznościowych. Sami Sheen zdecydowała się na implanty o pojemności 345cc i 365cc. W jednym z wywiadów opowiada, jak bardzo marzyła o większych piersiach.
„Miałam 10 lat i myślałam sobie: ‘Nie mogę się doczekać, aż będę miała duże piersi jak mama’” – powiedziała Sheen w rozmowie z magazynem Bustle w 2023 roku, w której wystąpiła wspólnie ze swoją mamą. „Wszystkie moje koleżanki zaczęły mieć piersi, a ja tylko myślałam: ‘No dobra, kiedy moja kolej?’ Ciągle wypychałam stanik skarpetkami i innymi rzeczami”.
Objawy breast implant illness (BII)
Według Cleveland Clinic, choroba wywołana implantami piersi – breast implant illness (BII), to zespół objawów, takich jak bóle stawów i mięśni, przewlekłe zmęczenie czy problemy z pamięcią (część z nich pojawiła się także u Sheen), które mogą wystąpić u osób posiadających dowolny rodzaj implantów piersi.
Objawy na jakie zazwyczaj skarżą się kobiety mogą przypominać niektóre choroby autoimmunologiczne czy reumatologiczne. Wśród najczęściej występujących wymienia się bóle mięśni i stawów, bóle głowy, chroniczne zmęczenie, stany depresyjne, lęki, drażliwość, osłabienie siły w mięśniach, kłopoty z pamięcią i koncentracją, wysypki i problemy ze skórą, wypadanie włosów, suchość w jamie ustnej i suchość spojówek.
Mimo tego, że naukowcy wciąż badają to zjawisko, BII nie uznano na chwilę obecną za oficjalną jednostkę chorobową. Ponadto, na razie nie ma oficjalnych statystyk dotyczących liczby przypadków BII. O komentarz na ten temat poprosiliśmy specjalistę – chirurga plastycznego, doktora Michała Charytonowicza, właściciela Kliniki Chirurgii Plastycznej Warsaw Aesthetic w Konstancinie.
– Po wszczepieniu implantów piersi – jak po każdej procedurze chirurgicznej – mogą wystąpić powikłania. Jednym z najczęstszych jest przykurcz torebki (czyli nadmierne obkurczenie się torebki włóknistej wokół implantu), który może prowadzić do twardości piersi, bólu oraz zmiany kształtu piersi – odpowiada doktor Michał Charytonowicz.
Ekspert wyjaśnia również, że wśród innych możliwych powikłań wymienia się m.in.:
- pęknięcie lub pofałdowanie implantu (tzw. rippling),
- przemieszczenie się implantu,
- efekt „double bubble” (podwójnego załamania piersi),
- osłabienie czucia w brodawkach lub piersiach,
- rzadko występujący chłoniak ALCL związany z implantami.
Ponad to, mogą również wystąpić ogólne powikłania typowe dla operacji, takie jak:
- krwiak (nagromadzenie krwi),
- seroma (nagromadzenie płynu surowiczego).
– Lista potencjalnych powikłań jest dłuższa, dlatego tak ważna jest szczegółowa konsultacja z lekarzem przed operacją, podczas której wszystkie potencjalne powikłania zostaną dokładnie omówione, a pacjentka będzie miała możliwość zadania pytań – dodaje ekspert w dziedzinie chirurgii plastycznej.
Zapytaliśmy lekarza również o to, czy takie objawy są często zgłaszane przez pacjentów. Jak pokazuje wieloletnie doświadczenie eksperta wczesne powikłania po wszczepieniu implantów piersi występują stosunkowo rzadko. Ich częstość zależy od wielu czynników, takich jak:
- technika operacyjna,
- rodzaj użytych implantów,
- stan zdrowia pacjentki,
- czas, który upłynął od zabiegu.
– Statystycznie ryzyko przykurczu torebki wynosi około 5,5 proc. w ciągu 10 lat, a ryzyko pęknięcia implantu – około 1 proc., jak podaje FDA – informuje chirurg plastyczny.
Okazuje się także, że rodzaj zastosowanego implantu może wpływać na ryzyko powikłań oraz potrzebę ewentualnej reoperacji.
– Dla przykładu w przypadku chłoniaka ALCL, ryzyko jego wystąpienia jest niższe przy implantach gładkich niż przy teksturowanych – zaznacza Michał Charytonowicz, podkreślając jednocześnie, że nie ma jednak jednoznacznych badań potwierdzających wyraźną przewagę jednego rodzaju implantów nad drugim. Ostateczny wybór powinien zostać dokonany w porozumieniu z lekarzem, z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb pacjentki.
Usunięcie implantów zwykle rozwiązuje problem?
W rozmowie z magazynem Bustle w 2023 roku Sami wystąpiła wspólnie ze swoją mamą, Denise Richards, która również planuje usunięcie swoich implantów piersi. Zdaniem obu kobiet implanty są toksyczne i wiążą się z występowaniem szeregów niebezpiecznych objawów. Czy rzeczywiście usunięcie implantów zwykle rozwiązuje problem? A może są inne metody leczenia?
– Postępowanie zależy od rodzaju i stopnia powikłania. W niektórych przypadkach konieczne może być usunięcie implantu, często z możliwością natychmiastowej wymiany na nowy podczas tej samej operacji. W niektórych sytuacjach niezbędna jest również capsulectomia czyli wycięcie torebki wokół implantu – tłumaczy doświadczony lekarz.
W rozmowie wyjaśnia, że nie każde powikłanie wymaga jednak usunięcia implantów – np. przerośnięte blizny pooperacyjne mogą być leczone miejscowo, bez konieczności interwencji chirurgicznej przy samych implantach. Każdy przypadek wymaga indywidualnej oceny przez specjalistę, który dobierze najlepszą możliwą metodę leczenia. W rzadkich przypadkach może być konieczne trwałe usunięcie implantów.
Co zamiast implantów?
– Zabieg powiększenia piersi implantami jest bezpieczny, ale – jak każda operacja – wiąże się z ryzykiem powikłań. Kluczowe znaczenie ma wybór doświadczonego specjalisty, który zadba o bezpieczeństwo zarówno podczas operacji, jak i w trakcie opieki pooperacyjnej – mówi lekarz i dodaje, że obecnie są dostępne dwie główne metody powiększania piersi – za pomocą implantów oraz własnej tkanki tłuszczowej.
Obie metody są sprawdzone i bezpieczne. Przeszczep tłuszczu nie wymaga wprowadzenia ciała obcego, co eliminuje ryzyko powikłań typowych dla implantów, ale często wymaga kilku zabiegów, by osiągnąć trwały efekt.
Zobacz także

Olga Frycz poprawiła wygląd piersi. Potem musiała poddać się biopsji. „Żałuję, że to sobie zrobiłam”

Rak piersi w Kaplicy Sykstyńskiej. Po 500 latach eksperci dostrzegli szczegół we fresku Michała Anioła

„Torbiele najczęściej nie dają dolegliwości, ale zdarzają się i takie, które powodują bóle o charakterze rozpierającym”. Czy torbieli w piersi trzeba się bać? Tłumaczy dr Jacek Tulimowski
Polecamy

Renée Zellweger: „Nie byłam zdrowa. Nie dbałam o siebie. Byłam ostatnią rzeczą na mojej liście priorytetów”

Życie kobiet ratuje się rzadziej poprzez resuscytację. Powód szokuje

Pokazała triki influencerek na pełniejszy biust. „Zobaczysz to na wielu zdjęciach”

Czy mastalgia to zawsze powód do zmartwień?
się ten artykuł?